Reklama

Modlitwa za Ojczyznę

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 10/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. ADRIAN PUT: - Historia najnowsza zna przypadki szczególnej mobilizacji chrześcijan, którzy podejmują akcje modlitewne na dużą skalę, prosząc Boga o potrzebną łaskę. Tak było w przypadku słynnej rewolucji różańcowej na Filipinach, a ostatnio także podczas krucjaty modlitewnej na Węgrzech. Również w Polsce coraz więcej środowisk podejmuje modlitwę w intencji Ojczyzny. Od kilku miesięcy w parafiach gorzowskich trwa szczególna forma modlitwy za naród. Czy może nam Ksiądz przybliżyć ideę tego dzieła?

Reklama

KS. KAN. ROMAN LITWIŃCZUK: - W listopadzie ub.r. jedna z parafianek przyszła z informacją o podjęciu przez różne środowiska ludzi wierzących Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę. Nie chodziło o tworzenie nowych struktur, odmawianie dodatkowych części lub nawet dziesiątek Różańca, ale o dołączenie intencji za Ojczyznę. Ta informacja zbiegła się z wydarzeniami w Polsce, które u wielu ludzi zatroskanych o jej dobro, szczególnie u duszpasterzy, budzą wielki niepokój w sercu. Środki masowego przekazu stały się miejscem cynicznego szyderstwa z wartości religijnych, duchowych i moralnych. Otwarte zostały dla ludzi pozbawionych szacunku dla Pisma Świętego, znaku krzyża, atakujących Kościół i ośmieszających jego duszpasterzy, dążących do usunięcia chrześcijaństwa i jego znaków z przestrzeni publicznych. Również wyniki ostatnich wyborów i wypowiedzi nowych parlamentarzystów zaczęły budzić obawę, że niektóre ugrupowania postawią sobie za cel jawną lub ukrytą walkę z Kościołem i wartościami ewangelicznymi w Polsce. Do rangi autorytetów urośli ludzie odrzucający podstawowe normy moralne i społeczne wynikające z natury człowieka i stojące na straży rozwoju młodego pokolenia. Dotyczy to szczególnie dziedziny ludzkiej seksualności i ochrony przed narkomanią.
Nie można tych faktów zdiagnozować inaczej i nazwać, jak tylko działaniem złego ducha. Nikogo nie piętnujemy i nie oskarżamy imiennie. Ufamy, że w naszej Ojczyźnie są ludzie sumienia stojący na straży prawa, którzy dojrzą zagrożenia i solidarnie przeciwko nim wystąpią.
W Ewangelii według św. Mateusza, wobec bezradności swoich uczniów i na ich pytanie, dlaczego nie potrafili wypędzić złego ducha z chorego chłopca, Pan Jezus odpowiada: „Ten zaś rodzaj złych duchów wyrzuca się tylko modlitwą i postem” (Mt 17, 21).
Podczas spotkania kapłańskiego z racji imienin ks. prał. Witolda Andrzejewskiego podjęto inicjatywę wprowadzenia w parafiach miasta Gorzowa, poczynając od grudnia 2011 r., Dnia Modlitwy i Postu w intencji naszej Ojczyzny w każdą pierwszą środę miesiąca. Z czasem inicjatywę tę podjęły parafię gorzowskich dekanatów również spoza terenu miasta. Przyznaję, że była to moja sugestia, aby Krucjatę Różańcową za Ojczyznę związać z praktyką postu.

- Każda parafia sama określa formę modlitwy za Ojczyznę. Jakie praktyki czy nabożeństwa są podejmowane najczęściej?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Duszpasterze sami ustalają ramy czasowe i kształt liturgiczny Dnia Modlitwy i Postu w swoich parafiach. Poniższe propozycje zostały im przekazane jako sugestie: adoracja Najświętszego Sakramentu, którą rozpocząć Koronką do Miłosierdzia Bożego o godz. 15 i kontynuować ją do wieczornej Mszy św.; jeśli przepisy liturgiczne na to pozwalają, celebrować Mszę św. wotywną w intencji Ojczyzny, o bł. Janie Pawle II albo o bł. ks. Jerzym Popiełuszce; zaproponować wiernym włączenie się w Krucjatę Różańcową za Ojczyznę.

- A o co konkretnie proszą Boga wszyscy podejmujący dzieło?

- Ludzi boli przede wszystkim zło panoszące się w Polsce, boli niesprawiedliwość, brak pracy, nieustanne bogacenie się bogatych i ubożenie biednych. Boli cynizm rządzących i ustanawiających prawa, którzy nie liczą się z dobrem przeciętnego obywatela. Boli też szydzenie ze znaków i wartości chrześcijańskich. Te motywy pojawiają się najczęściej w formułowanych modlitwach. Mówiąc nieco patetycznie, ludzie pragną takiej Polski, gdzie „prawo będzie zawsze prawo znaczyć, a sprawiedliwość - sprawiedliwość” (J. Tuwim).

- Jaki jest odzew wiernych miasta Gorzowa? Czy chętnie włączają się w inicjatywę modlitwy za Ojczyznę?

Reklama

- Już od dłuższego czasu spore grono osób zaangażowanych w życie Kościoła sygnalizowało swoją bezsilność wobec panoszącego się w Polsce zła, a także chęć znalezienia metod, form, którymi można byłoby na nie odpowiedzieć. Podejmując modlitwę i post w intencji Ojczyzny, nie liczyliśmy na jakiś powszechny odzew. Dzisiaj post, praktyki ascetyczne, w jakiejkolwiek formie, nie są przez ludzi chętnie podejmowane. Z obserwacji wynika, że na modlitwę przychodzą, jak zawsze, ci najgorliwsi. Nie można jednak wykluczyć, że indywidualnie, poza kościołami, jeszcze wiele osób modli się i podejmuje post w tej intencji. Takie głosy też słyszymy. Dla mnie wielką radością było, gdy dowiedziałem się, że kapłani w wielu gorzowskich parafiach w pierwszą środę miesiąca podejmują post o chlebie i wodzie.

- Może to pytanie jest jeszcze za wczesne, ale może widać już jakieś efekty tej modlitwy?

- Zawsze tam, gdzie w grę wchodzą modlitwa czy inne duchowe praktyki, trudno szukać wymiernych po ludzku efektów. Naszym zadaniem jest modlić się i przez podjęte przez siebie formy postu stwarzać miejsce w swoim sercu na przemieniające działanie Boga. Owoce będą znane tylko Jemu. Daj, Boże, aby te praktyki zrodziły w nasze Ojczyźnie, w sercach Polaków, choć trochę dobrej woli, aby „zło dobrem zwyciężać”. Należy pamiętać, że nie podejmujemy działań przeciwko komuś, przeciwko konkretnym osobom, ale w intencji nawrócenia nas samych i naszego narodu - dla dobra całej Ojczyzny.

* * *

Ks. kan. Roman Litwińczuk
Proboszcz parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Gorzowie, wicedziekan dekanatu Gorzów pw. Trójcy Świętej

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

"Nasi chłopcy" z... Wehrmachtu?! Oburzająca wystawa w Gdańsku

2025-07-14 13:24

[ TEMATY ]

wystawa

Gdańsk

Post FB Muzeum II Wojny Światowej

‘Nasi chłopcy’. Wystawa o przemilczanej historii. To opowieść o pokoleniach dorastających w cieniu przemilczeń, o potomkach, którzy próbują dziś zrozumieć decyzje swoich dziadków i pradziadków” - w taki sposób miasto Gdańsk reklamuje ekspozycję poświęconą służbie mieszkańców Pomorza w armii niemieckiej w czasie II wojny światowej. Informacje o wystawie, która „nie ocenia, lecz tłumaczy” wywołały potężne oburzenie w sieci. „To jawna realizacja niemieckiej narracji, a prowadzą ją przecież instytucje, które powinny strzec polskiej pamięci historycznej” — napisał na X Mariusz Błaszczak, były szef MON.

"Ekspozycja opowiada o losach dziesiątek tysięcy mieszkańców Pomorza, którzy – najczęściej pod przymusem – zostali wcieleni do armii III Rzeszy. To historia bliska, losy naszych sąsiadów, krewnych, przodków. Tytułowi „nasi chłopcy” to nie metafora – to świadome nawiązanie do terminu, jakim określano w trakcie wojny, będących w podobnej sytuacji Luksemburczyków („Ons Jongen”)" — czytamy na stronie Gdansk.pl, w artykule zapowiadającym wystawę „Nasi chłopcy”.
CZYTAJ DALEJ

Stan żołnierza zaatakowanego na granicy z Białorusią jest stabilny

2025-07-14 13:06

[ TEMATY ]

migranci

atak

żołnież

granica z Białorusią

PAP

Major Błażej Łukaszewski podczas oświadczenia dla mediów w miejscowości Karakule

Major Błażej Łukaszewski podczas oświadczenia dla mediów w miejscowości Karakule

Żołnierz służący na granicy z Białorusią został zaatakowany przez agresywnego migranta; stan żołnierza jest stabilny, ale obecnie nie może on pełnić służby - przekazał rzecznik wojskowego zgrupowania na Podlasiu mjr Błażej Łukaszewski. Migrant został zatrzymany przez Straż Graniczną.

O incydencie, do którego doszło w ubiegły czwartek wieczorem, poinformował rzecznik Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego Podlasie na poniedziałkowym briefingu. Jak mówił, na odcinku granicy w okolicy Michałowa grupa migrantów zaatakowała polskich żołnierzy rzucając w nich kamieniami; dwóch migrantów przekroczyło nielegalnie granicę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję