Reklama

Przed bramą

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Myśląc o Adwencie, przypomniałam sobie pewną książkę, w której autor pisał o odległych wydarzeniach mających miejsce w starożytnym Rzymie. Podczas wielu państwowych uroczystości, kiedy następowało wejście cesarza do miasta i do świątyni, zgromadzony lud oczekiwał go u wrót, wiwatując i wykrzykując na powitanie. Był to zakorzeniony w tradycji zwyczaj, który nazywano adventus, czyli nadejście. Chrześcijanie użyli tego, pochodzącego z języka łacińskiego słowa, aby nazwać czas oczekiwania na przyjście Jezusa. Jak cztery tysiące lat ludzie czekali na Chrystusa, (4 tys. to czas umowny, przejęty z przekonań ludowych, jednak chodzi tu o znacznie więcej), tak te cztery poprzedzające Boże Narodzenie tygodnie każdego roku (23-28 dni) stanowią chrześcijańskie trwanie w oczekiwaniu przed bramą, zanim przejdzie przez nią Syn Boży. Niecierpliwe wyglądanie przez czyjeś ramię, czy nie nadchodzi Ten, który ma przyjść. Bo o tym, że przyjdzie, wiemy na pewno. Taka jest nasza wiara…

Tak się zaczęło

Reklama

Bóg zesłał na świat swojego Syna, by jako człowiek żył wśród ludzi i dla nich umarł, a początek Jego ziemskiej drogi i naszego jej przeżywania ma miejsce w noc Bożego Narodzenia. Cztery niedziele przed tym wydarzeniem to w każdym roku cztery niedziele Adwentu - pierwszego okresu w nowym roku liturgicznym, trwającego do niedzieli, 25 grudnia. W IV wieku Adwent znano już w Hiszpanii i w Galii. Z 380 r. pochodzi pierwsza wzmianka o Adwencie, zamieszczona w jednym z dekretów synodu, mającego miejsce w Saragossie (Hiszpania). Dopiero jednak V i VI wiek przyniosły więcej informacji na ten temat. Początkowo obchodzono ten czas na wzór Wielkiego Postu; w wielu miejscach trwał 40 dni, rozpoczynał się w dniu święta św. Marcina (11 listopada), a kończył w Boże Narodzenie. W niektórych stronach Adwent zaczynał się znacznie wcześniej, w święto Podwyższenia Krzyża Świętego (14 września). W Rzymie zaczęto obchodzić Adwent z początkiem wieku VI. Obejmował cztery tygodnie przed Bożym Narodzeniem. Ten zwyczaj utrwalił się dzięki prymatowi liturgii rzymskiej w całym świecie katolickim, łacińskim. W tych czasach w Adwencie obowiązywał post, choć jego forma była łagodniejsza niż w Wielkim Poście. Na pewno jednak był to czas pokutny, w którym myśli i działania wiernych miały kierować się ku Bogu, miały stanowić pewną ofiarę, polegającą na wyrzeczeniu się tego, co najsilniej skłania ku ziemskiej, ulotnej rzeczywistości. Co dziś interesujące, nie było wolno toczyć wojen, urządzać wesel i jakichkolwiek hucznych zabaw. Należało też zachować czystość małżeńską. Wszystko po to, by jakoś zaznaczyć swoje oczekiwanie i by móc naprawdę cieszyć się z narodzenia Pana.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pobożnie i radośnie

Cały okres oczekiwania dzielimy na dwie osobne części. Pierwsza z nich obejmuje czas od początku Adwentu do 16 grudnia. Skupiamy się wówczas na oczekiwaniu powtórnego przyjścia Pana. Druga część to przygotowywanie się do przeżywania Narodzenia Pańskiego. W rozważaniach wracamy wtedy do pierwszego przyjścia Jezusa na ziemię. Adwent „jest okresem przygotowania do uroczystości Narodzenia Pańskiego, przez który wspominamy pierwsze przyjście Syna Bożego do ludzi. Równocześnie jest okresem, w którym przez wspomnienie pierwszego przyjścia Chrystusa kieruje się dusze ku oczekiwaniu Jego powtórnego przyjścia na końcu czasów. Z obu tych względów Adwent jest okresem pobożnego i radosnego oczekiwania” (Ogólne normy roku liturgicznego i kalendarza, 1969). Przyjścia Jezusa na ziemię ponad 2 tys. lat temu i oczekiwanie Jego ostatecznej chwały - stanowią także dziś niezwykłą okazję, by każdy z nas pomyślał o swoim prawdziwym miejscu i roli. O tym, co dla nas oznacza bycie chrześcijaninem. Przybliżani do tajemnicy wcielenia pomału uświadamiamy sobie to, jak wiele zostało nam ofiarowane: przyjściem - narodzinami Boga jako człowieka, a także konsekwencją tego przyjścia - odkupieniem. Krzyżem i zwycięstwem Chrystusa.

Czas Boży

Pobożne i radosne przeżywanie czasu oczekiwania przygotowuje nas także na to, co jest o wiele trudniejsze, a co stanowi o sensie naszego życia. Krzyż. Pokorne przyjęcie jego ciężaru. Czy uda się nam temu podołać, jeśli wcześniej nie podejmiemy wysiłku? Adwent otwiera rok liturgiczny, stanowi pewien początek i jednocześnie odpowiedni moment, by zaczynać. Podchodząc z nadzieją, możemy osobiście włączyć się w „«czas Boży», darowany ludziom, aby ich czas i ich dzieła otworzyły się na wymiar wieczności” (Jan Paweł II, Rozważanie przed modlitwą „Anioł Pański”, 29 listopada 1998). Ważne, by nie uronić żadnego z ofiarowanych dni, wierząc, że naprawdę zostały nam dane. Znajdować miejsce w skupieniu i ciszy, w oddaleniu od zgiełku. Szukać modlitwy, która ocala, jednoczy i rodzi nadzieję. A w końcu ufnie i z wiarą zawołać: „Już stoją nasze nogi w twych bramach, o Jeruzalem” (Ps 122, 2).
We wszystkie dni Adwentu, z wyjątkiem niedziel i uroczystości, odprawiana jest Msza św. o Matce Bożej, tzw. roratnia („Rorate caeli desuper” - Spuśćcie rosę, niebiosa). Kościół zachęca do udziału w Roratach, przynoszenia na nie lampionów, a także do nabywania caritasowych świec Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kanada, Australia i Wielka Brytania uznają państwo palestyńskie

2025-09-21 15:36

[ TEMATY ]

Palestyna

Monika Książek

Kanadyjski premier Mark Carney oświadczył w niedzielę na platformie X, że „Kanada uznaje państwo palestyńskie”. Chwilę później premier Australii Anthony Albanese poinformował o uznaniu państwowości Palestyny i że jest to częścią skoordynowanych wysiłków podejmowanych wspólnie z Kanadą i Wielką Brytanią. Brytyjski premier Keir Starmer potwierdził również, że Wielka Brytania uznaje państwo palestyńskie.

W oświadczeniu Carney napisał, że „Kanada uznaje państwo palestyńskie i oferuje partnerstwo w budowaniu pokojowej przyszłości zarówno dla państwa palestyńskiego, jak i państwa Izrael”.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Mirosław Wachowski: nuncjusz apostolski służy komunii Kościoła

2025-09-21 08:38

[ TEMATY ]

Irak

Nuncjusz Apostolski

ks. Marek Weresa / Vatican Media

Ks. Mirosław Wachowski

Ks. Mirosław Wachowski

Nowo mianowany nuncjusz apostolski w Iraku, ks. prałat Mirosław Wachowski, w rozmowie z mediami watykańskimi podzielił się osobistymi refleksjami o powołaniu, misji w ziemi Abrahama, służbie Kościołowi oraz duchowej sile, która pozwala iść naprzód. „Nuncjusz apostolski jest przedstawicielem Ojca Świętego wobec władz cywilnych, promując godność osoby ludzkiej, uniwersalne prawa człowieka, pracując na rzecz pokoju, tak w kraju, w którym spełnia swoją posługę, jak i na całym świecie” - wskazał.

W czwartek, 18 września Papież Leon XIV mianował nuncjuszem apostolskim w Iraku ks. prałata Mirosława Stanisława Wachowskiego, dotychczasowego Podsekretarza ds. Relacji z Państwami i Organizacjami Międzynarodowymi Stolicy Apostolskiej. Wyniósł go jednocześnie do stolicy tytularnej Villamagna di Proconsolare, z godnością arcybiskupa. Ks. Wachowski w wywiadzie dla Radia Watykańskiego podkreślił, że każda nowa nominacja traktowana jest przez niego jako akt Bożego miłosierdzia i zaufania, na który - jak sam mówi - nie zasłużył. „Z jakiegoś dla mnie tajemniczego, nieznanego powodu z wioski na Mazurach Pan Bóg powołał do kapłaństwa chłopaka, który według mnie nie miał jakichś szczególnych talentów”. To głębokie poczucie niewystarczalności nie przeszkadzało mu jednak zaufać: „Odpowiedziałem wtedy tak na to powołanie, ufając bardziej Jego łasce niż moim własnym ograniczonym zdolnościom”.
CZYTAJ DALEJ

Cyberatak sparaliżował lotnisko w Brukseli

2025-09-21 19:56

[ TEMATY ]

lotnisko

cyberatak

PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

Lotnisko w Brukseli

Lotnisko w Brukseli

W związku z cyberatakiem na lotnisko w Brukseli PLL LOT odwołały trzy rejsy – powiedział w niedzielę PAP rzecznik przewoźnika Krzysztof Moczulski. Chodzi o loty z Brukseli, tamtejszy port lotniczy od piątku zmaga się z efektami cyberataku. Pasażerowie posiadający bilety na odwołane loty mogą liczyć na pomoc.

Lotnisko w Brukseli zmaga się z poważnymi utrudnieniami po piątkowym cyberataku na zewnętrznego dostawcę usług informatycznych. Według danych portu, w niedzielę zaplanowanych było 257 odlotów. Aby uniknąć chaosu, linie lotnicze poproszono o wcześniejsze skasowanie połowy lotów. Ostatecznie odwołano 38 rejsów, a sześć samolotów wylądowało poza Brukselą.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję