Reklama

Polska

Smak życia kontemplacyjnego

Niedziela podlaska 48/2011

[ TEMATY ]

zakon

ARCHIUM KOŚCIOŁA NAD ODRĄ I BAŁTYKIEM

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KATARZYNA SZKARPETOWSKA: - Siostro, czy życie w zakonie kontemplacyjnym jest trudne?

S. M. BOGUMIŁA BANECKA OCPA: - Życie w zakonie kontemplacyjnym jest piękne dla wszystkich powołanych do takiej formy życia. Oczywiście, nie jest ono pozbawione trudności, jak każde powołanie.

- W jaki sposób kontemplacja wpisuje się w codzienność Sióstr?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Kontemplacja jest zaczynem przemieniającym każdą czynność wykonywaną w klasztorze na modlitwę i trwanie w bliskości Jezusa.

- Co oprócz kontemplacji charakterystyczne jest dla Zgromadzenia Mniszek Klarysek od Wieczystej Adoracji?

- Cała charakterystyka Zakonu Mniszek Klarysek od Wieczystej Adoracji zawiera się w zawołaniu: „Bogu niech będą dzięki przez Jezusa w Przenajświętszym Sakramencie”. Istotą jest adoracja Najświętszego Sakramentu w duchu dziękczynienia, jako nasza odpowiedź na pytanie Jezusa o owych dziewięciu trędowatych, którzy zostali uzdrowieni, ale nie wrócili podziękować za ofiarowany im dar zdrowia (por. Łk 17, 11-19).

- Niektórzy twierdzą, że życie za klauzurą to życie zmarnowane. Ale Siostra uważa chyba inaczej...

Reklama

- Wypełniając swoje powołanie, każdy chrześcijanin, nie tylko siostry za klauzurą, przygotowuje się do życia wiecznego. Każdy może swoje życie zmarnować albo uczynić „niebem”. Mamy wolną wolę i łaskę powołania, która pozwala nam dokonać najlepszych wyborów, aby życiem przygotować się na wieczność.

- Jaka jest, Siostro, rola zakonów kontemplacyjnych w dzisiejszych czasach?

- Rola zakonów kontemplacyjnych jest dziś taka sama, jak w ciągu wieków: ogarniać modlitwą cały świat i trwać przy Jezusie w dziękczynieniu, błaganiu, wynagradzaniu i uwielbieniu.

- Jak wygląda dzień w Waszej wspólnocie?

- Dzień w naszej wspólnocie rozpoczyna się o godz. 5.30. Pół godziny później rozpoczynają się modlitwy poranne: medytacja, Jutrznia, Msza św. Następnie śniadanie i praca według wyznaczonych obowiązków. Ok. godz. 9 siostry z nowicjatu spotykają się na tzw. lekcji. Krótko przed godz. 12 gromadzimy się na modlitwach południowych, następnie jest czas obiadu. Po obiedzie dalej podejmujemy swoje prace. Najczęściej są to prace hafciarskie, ponieważ tym przede wszystkim zajmuje się nasza wspólnota.
O godz. 15 siostry gromadzą się na czytaniu duchowym. O godz. 17 idziemy na Różaniec oraz Nieszpory i Godzinę Czytań. Później kolacja i zakończenie dnia ok. godz. 21. Przez cały dzień trwa adoracja Najświętszego Sakramentu, na której siostry zmieniają się co godzinę. W przyszłości, gdy będzie nas ok. 14, rozpoczniemy także czuwanie nocne.

- Wiele Siostry poświęcają czasu na modlitwę?

Reklama

- Tak, najważniejszą modlitwą jest oczywiście codzienna Msza św. oraz adoracja Najświętszego Sakramentu. Dalej modlitwa brewiarzowa, w łączności z całym Kościołem, medytacja, czytanie duchowe. Modlitwa nasza nie kończy się jednak w kaplicy, ale wszystko co czynimy w łączności z Jezusem Eucharystycznym, a więc nasze prace, rekreacje, odpoczynek, są modlitewnym zjednoczeniem z Bogiem.

- Bł. Jan Paweł II powiedział o siostrach kontemplacyjnych, że są „sercem Kościoła”. Podkreślając wartość powołania kontemplacyjnego, skierował do nich następujące słowa: „Moje szczególne błogosławieństwo i życzenia kieruję do mniszek, które całkowicie poświęcają się kontemplacji. (…) Powierzam Wam, siostrom kontemplacyjnym, całą ludzkość i świat. Wam, waszym modlitwom i ofiarom”. Czy czują Siostry ten spoczywający na sobie ciężar odpowiedzialności za ludzkość i cały świat?

- Pamiętamy te słowa Jana Pawła II. Modlitwa i ofiara to nasze powołanie, a nie ciężar. Wszystko, co mogłoby okazać się dla nas trudem i ciężarem nie do uniesienia, zanosimy przed tron Jezusa.

- Decydując się na wstąpienie do zgromadzenia, zdecydowały się Siostry należeć do „Tego, którego piękność jest nieustannie podziwiana przez zastępy błogosławionych w niebie i którego „miłość uszczęśliwia, kontemplowanie pokrzepia, a łagodność koi” (cyt. za św. Klara). Czy rozeznanie powołania do życia za klauzurą jest rzeczą prostą?

- Nie wiem, czy każdy powołany w taki sam sposób słyszy wezwanie Boga. Dla mnie było ono bardzo wyraźne i definitywne, dlatego łatwe.

- Czy często proszone są Siostry przez osoby „z zewnątrz” o modlitwę?

Reklama

- Wielu ludzi poleca nam swoje intencje modlitewne. Najczęściej trafiają one do nas drogą internetową. Na naszej stronie internetowej podany jest adres, gdzie można takie intencje przesyłać. Wielu też ludzi dzwoni, pisze listy.
Wszystkie intencje są dla Pana Boga bardzo ważne, więc pamiętamy o nich w naszych modlitwach. Piękne są takie gesty ludzi proszących o modlitwę, którzy kiedy zostaną wysłuchani, chętnie dzielą się z nami swoją radością. Np. małżonkowie proszący o potomstwo często przysyłają nam później fotografie swoich wymodlonych skarbów. To jest wspaniałe.

- Czy siostrę kontemplacyjną może „dotknąć” kryzys modlitwy? A jeśli tak, to jak sobie z tym radzi?

- Modlitwa to nie tylko ekstatyczne uniesienie duszy do Boga i o tym musi pamiętać także siostra z zakonu kontemplacyjnego. Jeśli np. na adoracji nie potrafię dobrać w myślach właściwych słów, wtedy po prostu patrzę na Jezusa w białej Hostii i w ten sposób nabieram sił do realizacji swojego powołania. Pomocą każdej siostrze w regularnej modlitwie jest także dzwon, wzywający na modlitwę. Obojętnie w jakim jesteśmy stanie ducha, gdy usłyszymy klasztorny dzwon wzywający do kaplicy, w łączności z całą wspólnotą jesteśmy zawsze w stanie trwać na modlitwie.

- Najlepsza modlitwa to taka, która...

-... jest miła Bogu. Nie ma „recepty” na modlitwę jedyną i wyłączną dla wszystkich i w każdych okolicznościach. Ważna jest gotowość spotkania człowieka z Bogiem i rozwój duchowy. Nie może dojrzały chrześcijanin pozostać na „paciorkach do Bozi”, podobnie jak kapłan i osoby konsekrowane nie mogą swojej modlitwy ograniczyć do Mszy św. czy brewiarza.

- 21 listopada obchodziliśmy Światowy Dzień Życia Kontemplacyjnego. Jak Siostry spędziły ten dzień?

- Światowy Dzień Życia Kontemplacyjnego? Nawet nie pamiętałyśmy, że jest taki dzień w kalendarzu. Chyba jest on bardziej skierowany do wszystkich żyjących poza klauzurą naszych klasztorów, aby przypomnieć o naszym istnieniu, o tym, że trwamy na modlitwie we wszystkich intencjach. Dla siostry klauzurowej każdy dzień jest świątecznym przeżywaniem swojego powołania. Dlaczego? Bo jesteśmy świadome naszego wyjątkowego wybrania, za które Bogu niech będą dzięki.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dominikanie rozpoczynają jubileusz 800-lecia

[ TEMATY ]

zakon

powolania.dominikanie.pl

7 listopada to u dominikanów święto Wszystkich Świętych Zakonu Kaznodziejskiego. Tego dnia na całym świecie rozpocznie się też świętowanie Jubileuszu 800-lecia, które potrwa do 21 stycznia 2017 r. To całoroczne święto braci, mniszek i dominikanów świeckich, którzy tworzą wspólnie Rodzinę Dominikańską. To czas wdzięczności Bogu za postać św. Dominika, dokonania Zakonu, charyzmat dominikański i za całe dobro, które dokonało się przez starszych braci - mówi KAI o. Paweł Kozacki OP, prowincjał polskich dominikanów.

Dziś we wszystkich wspólnotach dominikańskich rozpoczyna się Rok Jubileuszowy - potrwa do stycznia 2017 roku. Jednym z centralnych wydarzeń w Polsce będzie ogólnozakonne spotkanie młodzieży dominikańskiej z całego świata podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie.
CZYTAJ DALEJ

Droga do szczęścia

2025-06-30 18:51

Niedziela Ogólnopolska 27/2025, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Kiedy szukamy szczęścia i radości, myślimy sobie, że zdobędziemy je przez posiadanie. Im więcej rzeczy wokół siebie zgromadzimy, im więcej nieruchomości nabędziemy, im więcej znajomych będziemy mieć, im więcej różnych bodźców będzie docierać do nas z zewnątrz – tym więcej szczęścia i radości dla nas. Sami jednak wiemy, że po chwilowych radościach często przychodzi gorycz pustki, gorycz rozczarowań. Wyobrażaliśmy sobie, że coś, na co czekaliśmy, przyniesie nam wiele satysfakcji, a okazuje się, że znowu daliśmy się nabrać.

Pan Bóg daje nam jednak dzisiaj inną propozycję, inną drogę, która może nas zaprowadzić do szczęścia – tego, które nasyca, a nie rozczarowuje. Zaproszeni są wszyscy, aby pójść drogą, którą proponuje Bóg, lecz pójdą nią tylko ci, którzy Bogu ufają.
CZYTAJ DALEJ

Potrzeba powrotu do Bożych źródeł [Felieton]

2025-07-06 20:40

ks. Łukasz Romańczuk

Żyjemy w czasach, gdy wartości chrześcijańskie są niezwykle ważne i aktualne. To czasy, gdy cywilizacja euroatlantycka przeżywa okres zeświecczenia. Gdy całe narody odchodzą od Boga, gdy prawa Boże są łamane, gdy odrzucane są Przykazania Dekalogu, w tych czasach ważny jest głos świętych, takich jak św. Jan Paweł II. Arcybiskup Zygmunt Feliński – męczennik, wyjątkowa postać w historii warszawskiego Kościoła – wymienił trzy zasadnicze korzenie zła, które sprawiają, że człowiek traci orientację i odchodzi od Boga. Powiedział za św. Pawłem, że „korzenie owe to: chciwość pieniądza, pycha żywota, pożądliwość ciała – są to główne źródła zła, przez które w sposób szczególny działa szatan”, ale można się temu złu przeciwstawić.

Od początku istnienia chrześcijaństwa powstawały zakony, których duchowni – poprzez śluby jakie składają, przeciwstawiają się właśnie tym korzeniom zła. Są to śluby: ubóstwa – przeciwko chciwości pieniądza, posłuszeństwa – przeciwko pysze żywota, oraz czystości – przeciwko pożądliwości ciała). Z początku powstawały zakony pustelnicze, a z czasem zakony kontemplacyjne, takie jak benedyktyni czy cystersi. To właśnie mnisi zachowali skarby kultury antycznej przed zniszczeniem. Oni, w swoich klasztorach, odseparowani od świata, kierując się benedyktyńską zasadą „ora et labora”, tzn. „módl się i pracuj”, przepisywali księgi starożytnych filozofów, lekarzy, uczonych czy poetów. Bez ich pracy kultura antyczna, wiedza grecka, rzymska, prawo i inne zabytki kultury światowej nie przetrwałyby. To benedyktyni i cystersi uczyli Europejczyków – naszych przodków – jak uprawiać ziemię, jak budować mosty i domy, jak siać zboże, jak hodować bydło i trzodę. To oni stanęli u podstaw fundamentów cywilizacji europejskiej. Już w VI wieku tworzyli pierwsze szkoły powszechne, a następnie uniwersytety. To oni przekazywali Ewangelię – od najmłodszego do najstarszego chrześcijanina.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję