W Dzień Zaduszny modlili się kapłani, osoby konsekrowane, a także świeccy. – W sposób szczególny chcemy wspomnieć kapłana, który przez 16 lat swojej posługi sprawował pieczę również i nad tym kościołem, parafią, Bydgoszczą – jako biskup pomocniczy metropolity gnieźnieńskiego – mówił na wstępie bp Tyrawa. – Połączyła nas wspólna data powołania na urząd biskupa. Jego – w archidiecezji gnieźnieńskiej, mnie – w archidiecezji wrocławskiej, a później spotkania w ramach posiedzeń plenarnych Episkopatu Polski, uroczystości w Gnieźnie, Bydgoszczy czy chociażby podczas wizyt ad limina w Rzymie – dodał.
Bp Tyrawa przywołał wydarzenie, które zapisało się w jego pamięci, kiedy bp Bogdan Wojtuś – na prośbę swojego przełożonego kard. Józefa Glempa – podjął się prowadzenia rekolekcji dla biskupów na Jasnej Górze. – Wówczas obrał trudny temat rodziny, jej misji, powołania, zadań, by to stało się przedmiotem wewnętrznej refleksji. To były prawdziwe rekolekcje, choć specyficzne i trudne – podkreślił.
Bp Jan Tyrawa podjął również refleksję nad wspólnotami, w których przyszło spędzać codzienne życie człowiekowi, podkreślając znaczenie wzajemnej obecności, wartości każdej osoby, która – budując Kościół – jest niejednokrotnie anonimowa. – Wspominajmy również zmarłych kapłanów, którzy w różny sposób byli związani z tym miejscem i swoją duszpasterską pracą przyczyniali się do rozwoju i pomnażania wiary w trosce o katechizację, wychowanie młodego pokolenia. Również tych, którzy tutaj przychodzili, by skorzystać z posługi sakramentalnej. Tych, którzy w konfesjonale służyli i wydają się być anonimowi. Nie, oni są, byli ważni, bo inaczej ta wspólnota by nie funkcjonowała – dodał biskup.
Pomóż w rozwoju naszego portalu