Reklama

Sport

French Open - McEnroe: Świątek jest w stanie wygrać pół tuzina Wielkich Szlemów

"Gdzie ona była w ubiegłym roku? Jeśli będzie tak grać, to wygra pewnie z sześć Wielkich Szlemów" - rozpływał się w komplementach wobec Igi Świątek slynny tenisista John McEnroe, który komentował finał French Open w telewizji NBC Sports.

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

PAP/EPA/IAN LANGSDON

Iga Świątek

Iga Świątek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Znany z poczucia humoru Amerykanin dodał, że sam triumfował... siedem razy.

Świątek pokonała w finale French Open Amerykankę Sofię Kenin 6:4, 6:1 i została pierwszym polskim singlowym zwycięzcą turnieju tej rangi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kiedy obie zawodniczki wyszły na kort w Paryżu, na zegarach w Nowym Jorku zegary wybijały godzinę 9 rano. Komentatorzy stacji NBC zwrócili uwagę na to, że zarówno pora spotkania, jak i wybudowany za 17 milionów dach nad kortem centralnym sprawiają, że słońce rzuca dosyć ostre światło na jedną połowę kortu.

"Z pewnością zawodniczkom będzie się ciężko grać pod słońce, ale również w cieniu może nie być łatwo dojrzeć szybko lecącą piłkę" - ocenił McEnroe na początku transmisji.

Kiedy Świątek rozpoczęła z wysokiego C i błyskawicznie objęła prowadzenie 3:0, McEnroe komplementował zarówno jej strefę mentalną, jak i zwrócił uwagę na to, że w sumie - zaraz po losowaniu - miała trudniejszą drabinkę niż Kenin.

"W ogóle nie widać po niej nerwów! Gra jak rutyniarka. Jej najcięższy set tutaj to 6:4! Gdzie ona była rok temu? No tak, musiała skończyć liceum" - zastanawiał się głośno i komentował ze śmiechem.

Reklama

Kolejne udane zagrania Polki sprawiły, że realizatorzy pokazywali boks, w którym siedział sztab Polki: trener Piotr Sierzputowski oraz psycholog Daria Abramowicz. To sprawiło, że McEnroe, dla którego Iga to "Swjantek", próbował zmierzyć się z polskimi nazwiskami, ale... poległ.

Amerykanin w swoim stylu zwracał także uwagę na to, że w sztabie nastolatki jest psycholog, co - szczególnie w tak młodym wieku - jest sprawą niespotykaną.

"Czy jej rodzice są nadziani? Kto może sobie na to pozwolić? Słyszałem, że ona nawet jeździ z nią na wakacje!" - wspomniał.

Kenin walczyła i kiedy zdołała odrobić straty, realizator pokazał skupioną Igę siedzącą na krześle z zamkniętymi oczami. McEnroe najpierw porównał Polkę do innej młodej zawodniczki Kanadyjki Bianki Andreescu, która otwarcie dzieli się pozytywami wynikającymi z medytacji, ale zaraz potem zaczął się zastanawiać, jak Świątek poradzi sobie ze wzrastającą presją.

"Wygląda na to, że Świątek się obudziła i wreszcie wie, gdzie się znajduje - w finale Wielkiego Szlema. A rzeczywistość może być przytłaczająca" - przestrzegał.

Następne dwa gemy Polka wygrała po zaciętej walce i na przewagi pokazując pełen wachlarz możliwości i talentu. McEnroe chwalił ją za świetne poruszanie się po korcie i grę z głębi pola. Podkreślał też, że gra w debla może tylko dać jej przewagę przy akcjach wykańczanych wolejem.

"Oczywiście sam z tego korzystałem z powodzeniem. A dziś powiem tylko jedno nazwisko: Denis Shapovalov - on bardzo często mówi, jak gra w debla sprawia, że jest lepszy w singlu" - przekazał.

Reklama

W ostatnich dwóch gemach pierwszego seta najpierw Polka zmarnowała szansę na zakończenie partii przy własnym serwisie, co dla McEnroe było rzeczą naturalną, bo "wtedy presja jest naprawdę spora".

Ale potem znów wróciły komplementy dotyczące niespodziewanie dobrego forehandu oraz mocnego serwisu.

"Podaje dużo lepiej niż Kenin. Ten ostatni serwis był silny niczym pocisk jak z procy!" - mówił McEnroe, kiedy Świątek schodziła na przerwę z wynikiem 6:4.

Drugi set rozpoczął się dla Polki nieciekawie, bo od przegranego podania. McEnroe zwrócił uwagę, że znowu może być jej ciężko psychicznie i że widać u niej elementy zbyt głębokiej analizy każdego zagrania. Ale Polka szybko się pozbierała i kiedy przy stanie 2:1 Kenin skorzystała z przerwy medycznej, nawet amerykańscy komentatorzy NBC Sports dopatrywali się w tym niezbyt czystego zagrania.

"Nie pochwalam tego, ale takie są oficjalne zasady" - tłumaczył McEnroe.

"Kenin znana jest z tego, że szuka każdego sposobu na destabilizację przeciwniczki lub powrót do gry. Dla mnie to po prostu chytre" - dodała znana w USA komentatorka i była tenisistka Mary Carillo.

Na szczęście nic, co robiła Kenin nie mogło zdeprymować Polki, która w kolejnych gemach przejechała się po rywalce jak walec. Gemy na 4:1 i 5:1 wygrała "na sucho" i wykorzystała swoją pierwszą piłkę meczową.

"Powiem wam, że jeśli ona będzie tak grać jak teraz, to wygra pół tuzina Wielkich Szlemów" - prorokował McEnroe.

Reklama

Kiedy uszczęśliwiona Świątek padła na kolana, a zaraz potem pobiegła na trybuny, aby uściskać się z teamem i rodziną, McEnroe żartował: "Pomyliła drogę do swojego boksu - to chyba jedyny moment, w którym się dziś pogubiła. Ale fajnie, że się tak cieszy - gdyby mogła to wyściskałaby pewnie dziś cały stadion" - zakończył żartobliwie były gwiazdor i enfant terrible światowego tenisa.

Z Nowego Jorku dla PAP - Tomasz Moczerniuk

moc/ krys/

2020-10-10 18:34

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Turniej WTA w Warszawie - Świątek wygrała z Lee i awansowała do ćwierćfinału

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

PAP/Radek Pietruszka

Iga Świątek pokonała Rumunkę Gabrielę Lee 6:3, 6:2 w 1/8 finału turnieju WTA na kortach ziemnych w Warszawie. W ćwierćfinale Polka zmierzy się z rozstawioną z piątką Francuzką Caroline Garcią.

Mimo znacznej różnicy klas między liderką światowego rankingu a 146. w zestawieniu Lee początek spotkania był bardzo wyrównany. Świątek pewnie wygrywała gemy przy swoim podaniu, natomiast Rumunka ambitnie broniła się przy swoim. Dopiero w końcówce Polka przejęła kontrolę nad przebiegiem seta, przełamała rywalkę, a następnie wygrała 6:3.
CZYTAJ DALEJ

Fałszywe konta na Facebooku wykorzystują wizerunek abp. Galbasa

2025-09-15 12:47

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Archidiecezja warszawska ostrzega przed fałszywymi profilami abp. Adriana Galbasa w mediach społecznościowych. Oszuści podszywają się pod metropolitę warszawskiego, aby wyłudzać pieniądze i dane osobowe.

W ostatnim czasie na Facebooku pojawiły się konta wykorzystujące wizerunek abp. Adriana Galbasa. Archidiecezja warszawska poinformowała, że są one zakładane w celu oszustwa.
CZYTAJ DALEJ

W Gietrzwałdzie kult maryjny starszy niż w Fatimie czy Lourdes

2025-09-16 08:11

[ TEMATY ]

Gietrzwałd

Matka Boża Gietrzwałdzka

Archiwum ks. Wiktora Ruszlewicza CRL

Kościół w Gietrzwałdzie istniał już w XIV wieku i od początku związany był z oddawaniem czci Matce Bożej. „Fatima i Lourdes stały się słynne i kultem maryjnym naznaczone na skutek objawień. W Gietrzwałdzie ten kult maryjny jest o wiele starszy” - podkreślił w rozmowie z Polskifr.fr ks. Wiktor Ruszlewicz CRL z Kongregacji Kanoników Regularnych Laterańskich Najświętszego Zbawiciela, które to zgromadzenie opiekuje się sanktuarium gietrzwałdzkim. 16 września 1877 r. to data ostatniego objawienia Maryi w Gietrzwałdzie.

Wśród licznych miejsc pielgrzymkowych w Polsce jedno wyróżnia się szczególnie – to Gietrzwałd. Właśnie tu, w 1877 roku, Matka Boża objawiła się dwóm dziewczynkom ponad 160 razy, przemawiając w języku polskim, w czasie, gdy polskość była rugowana przez zaborców. Gietrzwałd jest dziś nie tylko miejscem szczególnego kultu maryjnego, ale również centrum duchowej odnowy narodu - miejscem jedynych w Polsce objawień uznanych przez Kościół.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję