Reklama

Matura, studia, życie... i co dalej?

Rozpoczynamy nowy cykl, dzięki któremu bliżej poznamy życie zakonne: codzienne troski i radości, sposób formacji oraz poszczególne charyzmaty i cele przyświecające prezentowanemu w danym odcinku zakonowi. W tym numerze - Zgromadzenie Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza

Niedziela podlaska 35/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Zanim osoba zostanie nauczycielem, musi najpierw ukończyć studia magisterskie oraz odbyć praktyki w szkole. Jeśli ktoś pragnie zostać artystą muzykiem, musi nauczyć się grać, poświęcić wiele czasu i energii na ćwiczenie, a im lepszym specjalistą chce zostać, tym więcej wymaga to poświęcenia. Gdy jakaś kobieta postanawia zostać siostrą, na początku czeka ją aspirantat i postulat, czyli przygotowanie niezbędne do tego, by dobrze przeżyć życie zakonne. Jest to również czas poznawania zgromadzenia i zastanawiania się nad powołaniem. Nie zobowiązuje nas wtedy żadna przysięga czy ślub, więc można jeszcze wrócić do domu lub zająć się czymś innym... To mniej więcej tak jak w przypadku przerwania studiów czy zmiany zawodu.
Długość formacji jest zróżnicowana, w zależności od miejsca, aczkolwiek obecnie istnieje tendencja do wydłużania jej. W Zgromadzeniu Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza aspirantat i postulat trwa nawet 3 lub 4 lata. To jednak raczej powód do radości niż smutku. Im więcej pracy, tym wspanialsze owoce! Początkowa formacja jest czasem nauki i modlitwy. W programie tygodniowym znajdują się lekcje z Katechizmu Kościoła Katolickiego, z historii zgromadzenia, wykłady na temat Pisma Świętego, życia zakonnego, a także indywidualna nauka i czytanie Biblii. Przewidziane są, oczywiście, też wspólne posiłki i czas na wypoczynek, aby zachować równowagę między duchem i ciałem. Osoba odpowiedzialna za młode kandydatki do zgromadzenia to siostra mistrzyni, której zadaniem jest opieka i prowadzenie aspirantek i postulantek. Tak jak Anioł Stróż obserwuje kroki osób, pomaga w trudnościach.
Jednym z głównych zadań osoby przychodzącej do zgromadzenia jest nauczyć się dobrej modlitwy. Nie chodzi, oczywiście, o zapamiętanie wielu tekstów z modlitewnika. Istota to stworzenie osobowej relacji z Panem Bogiem, przeżywanej w ciągu całego dnia, a celem całkowite zjednoczenie z Chrystusem. Wyzwanie jest wielkie i może przerażać. Mamy jednak siostrę, która nam pomaga i pokazuje, jak to robić. Uczymy się spotkania ze Słowem Bożym metodą „lectio divina”. Codziennie wieczorem czytamy Ewangelię na następny dzień, starając się zgłębiać jej treść. Rankiem podczas półgodzinnej medytacji odnosimy ją do naszego życia, tak aby to Słowo było z nami w obowiązkach. Codziennie uczestniczymy we Mszy św. oraz wspólnej Liturgii Godzin. Każdego dnia odprawiamy również godzinną adorację Najświętszego Sakramentu.
Przez pierwsze lata największy nacisk kładzie się na tzw. formację ludzką i chrześcijańską. Chodzi o to, że zanim zostanie się dobrym zakonnikiem, trzeba najpierw być dobrym człowiekiem i dobrym chrześcijaninem! Podobnie jak dom zaczyna się od położenia fundamentów... Podstawą jest poznanie samego siebie, odkrywanie tego, co nas ukształtowało, źródeł niektórych zachowań. Tzw. formacja ludzka, czerpiąca wiele z psychologii, odbywa się pod okiem siostry mistrzyni, odpowiednio wykwalifikowanej i doświadczonej.

Postulat

Postulat to czas bardzo bogaty; jest miejsce na pracę i modlitwę, naukę, odpoczynek. Wszystkie zajęcia traktujemy jak apostolstwo, czyli nawet zwykłe czynności łączymy z ofiarą Chrystusa, tak aby przynosiły zbawienie innym ludziom. Wśród naszych zajęć głównym jest szycie szat liturgicznych, takich jak alby, komże, mitry, a nawet sutanny. Ponadto mamy też tygodniowe dyżury w kuchni i w pralni, gdzie nabywamy umiejętności przydatnych każdemu, a zwłaszcza kobiecie. Wszystkie proste zajęcia łączymy z modlitwą, aby miały wartość nadprzyrodzoną. Wynika to z naszej wiary, że nawet zwykła zupa ugotowana z radością może przynieść komuś pożytek duchowy!
Podobnie nasza nauka. Kiedy nadajemy jej intencję, staje się czymś więcej niż tylko zwykłym czytaniem czy słuchaniem. Ponadto nawet wspólne posiłki przeżywane w wielkiej radości z młodzieńczym entuzjazmem mogą przynieść podobny efekt, kiedy ofiarujemy je Bogu. Jak mawiał nasz założyciel bł. Jakub Alberione, wszystko „dla chwały Bożej i pokoju ludzi”.
By móc zająć się tak wieloma sprawami, musimy wstawać dosyć wcześnie, bo o godz. 5.30, natomiast pozytywnym faktem jest też to, że kładziemy się o godz. 22. Cały nasz dzień przebiega w klimacie milczenia, kiedy to uczymy się wsłuchiwać w Słowo Boże. Szczególnie po godz. 21 w czasie „silentium sacrum”. Na początku trudno jest się przyzwyczaić do całkowitego milczenia, ale z czasem można odkryć głębię... To pozwala tworzyć dobrą relację nie tylko z Bogiem, ale i z ludźmi.
Bardzo ważnym i wymagającym elementem życia zakonnego, którego uczymy się już od początku, jest życie wspólnotowe. Ojciec Założyciel twierdził nawet, iż to jedno z umartwień... Umartwienie, bo jesteśmy razem cały czas. Razem pracujemy, modlimy się, spożywamy posiłki. Każdy wychowywał się w innym miejscu, z innymi osobami, jest w innym wieku... Te czynniki sprawiają, że czasem niełatwo się wzajemnie zrozumieć, a to z kolei rodzi konflikty. Nasza formacja i dojrzewanie do życia zakonnego mają pozwolić nam na szukanie porozumienia nawet w trudnych sytuacjach. Nie brakuje również tych bardzo radosnych, szczególnie podczas wspólnych wieczornych spotkań. W charyzmacie Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza jest życie w ukryciu po to, by wypraszać łaski dla Rodziny św. Pawła, czyli instytutów powiązanych ze sobą, działających wśród ludzi. Z tego też powodu z reguły nie pracujemy z dziećmi ani z młodzieżą, nie udzielamy się w szpitalach czy podobnych placówkach. Większość czasu spędzamy w domu, z innymi siostrami, dlatego tak ważne jest, abyśmy nauczyły się żyć we wspólnocie. Czasami prowadzimy adorację Najświętszego Sakramentu w kościele parafialnym lub bierzemy udział w uroczystościach diecezjalnych, ale to raczej sporadyczne wydarzenia.
Każda osoba jest dla nas bardzo ważna, staramy się kłaść nacisk na jakość, nie ilość. Pochodzimy z bardzo różnych stron, jest między nami nawet siostra z Ukrainy, co sprawia, że życie tu staje się jeszcze barwniejsze! Mamy różne zdolności, zalety różne też wady... Jest jednak coś, co nas łączy - osoba Jezusa Chrystusa i chęć życia dla Niego.

Nowicjat

Kolejnym krokiem na drodze życia zakonnego jest nowicjat. Tak jak postulat jest czasem poznawania siebie, zgromadzenia - tak nowicjat przygotowuje do złożenia ślubów, a tym samym do stania się pełnoprawną członkinią zgromadzenia.
W naszym zgromadzeniu nowicjat trwa 2 lata i jest czasem, który przeżywa się w odrębnej wspólnocie. Na tej drodze odpowiedzialną za nas, a także za nasz rozwój duchowy jest siostra mistrzyni, która przez naukę i przykład wprowadza nas w to życie i pomaga stawiać pierwsze kroki.
Pierwszy rok nowicjatu ma charakter bardziej duchowy: duży akcent położony jest na modlitwę zarówno wspólnotową (Eucharystia, Liturgia Godzin, medytacja), jak i indywidualną. Od początku tego etapu formacji odprawiamy półtorej godziny adoracji Najświętszego Sakramentu, podobnie jak to czynią siostry profeski. Daje nam to możliwość włączenia się już w misję zgromadzenia, aby przedstawiać Jezusowi Eucharystycznemu potrzeby całej ludzkości, każdego człowieka, a w sposób szczególny kapłanów. To właśnie ona stanowi dla nas centrum dnia, tak jak mawiał nasz założyciel - bł. Jakub Alberione: „Stąd [z tabernakulum] wypływa wszelkie światło i całe nasze działanie”.
Dużo czasu poświęcamy na studiowanie konstytucji, by lepiej zrozumieć nasze powołanie i misję w Kościele oraz zgłębić istotę ślubów: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, do złożenia których się przygotowujemy. Poprzez naukę pogłębiamy również naszą duchowość - zapoznajemy się z pismami Ojca Założyciela i jego medytacjami wygłoszonymi do naszych pierwszych sióstr. Uczestniczymy także w wykładach z teologii moralnej, historii Kościoła, Biblii po to, by lepiej zapoznać się z nauczaniem Kościoła. Wykłady te prowadzą dla nas księża oraz siostry z naszego zgromadzenia. Oprócz wspólnych zajęć każda ma swój indywidualny czas na naukę, aby lepiej asymilować poznawane treści i móc je następnie wprowadzać w swoje życie.
Nowicjat nie jest tylko czasem nauki i modlitwy. Zwykle nasze popołudnia, które spędzamy w pracowni szycia i przy innych obowiązkach domowych, są poświęcone pracy apostolskiej.
Pierwszy rok formacji nowicjackiej przeżywamy w domu nowicjatu, dzięki czemu poznajemy wartość i sens życia wspólnotowego. Doświadczamy go także podczas wspólnie spędzanych wakacji.
Drugi rok nowicjatu ma charakter bardziej apostolski. W tym czasie dwukrotnie, na okres 2 miesięcy, wyjeżdżamy na praktyki do naszych wspólnot. Daje to możliwość praktycznego doświadczenia tego, czego uczyłyśmy się w ciągu pierwszego roku. Po drugich praktykach wracamy do wspólnoty nowicjatu już po to, aby rozpocząć intensywniejsze przygotowanie do pierwszych ślubów. Po nich podejmiemy życie z wszelkimi obowiązkami, jakie ze sobą niesie. W każdym z nich jesteśmy umocnione łaską Boga, który jest wierny swoim obietnicom. On nas „umiłował, wybrał i powołał”. Każda z nas ufa w pomoc Tego, który wezwał nas i nie zawiedzie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maryjne kwestie rozstrzygnięte

2025-11-10 13:58

Niedziela Ogólnopolska 46/2025, str. 22-23

[ TEMATY ]

Maryja

Autor nieznany. Kościół św. Tomasza w Krakowie/Zdjęcie: Grażyna Kołek

Co to znaczy, że Maryja jest Matką Syna Bożego w naturze ludzkiej, a Jej dziewictwo wskazuje na Jego Boskie pochodzenie? Teologiczne spojrzenie Kościoła na Maryję niemal od samego początku koncentruje się na Jej ścisłej relacji z Chrystusem.

W ogłoszonej 4 listopada nocie Dykasterii Nauki Wiary dotyczącej niektórych tytułów maryjnych odnoszących się do współpracy Maryi w dziele zbawienia wyraźnie do tej wstępnej refleksji nawiązuje zdanie: „Dlatego spojrzenie na Nią [Maryję] skierowane, które odwracałoby nas od Chrystusa lub stawiało Ją na równi z Synem Bożym, byłoby obce autentycznej wierze maryjnej” (n. 66).
CZYTAJ DALEJ

Caritas rusza z kampanią na rzecz osób w kryzysie bezdomności

2025-11-15 19:45

[ TEMATY ]

Caritas

Caritas Archidiecezji Częstochowskiej

Caritas Polska

Caritas Polska

Caritas Polska

Caritas Polska

Prawie 2 miliony Polaków żyje w skrajnej biedzie, a na ulicach miast „mieszka” przynajmniej 53 tys. ludzi. Nikt tego nie planuje. Nikt nie chce tak żyć. W Światowym Dniu Ubogich Caritas rusza z kampanią, której celem jest przypomnienie, że to nie anonimowa statystyka, tylko ludzkie historie, które warto usłyszeć. U pana Łukasza zaczęło się od tego, że ojciec faworyzował jego brata, a on wpadł w złe towarzystwo, jak twierdzi, na złość ojcu. Tak minęło mu kilkadziesiąt lat. Ania zakochała się w mężczyźnie, który stosował przemoc, uciekła. Później miesiące spała w samochodzie, krążąc gdzieś pomiędzy Wejherowem a Sopotem. Zbyszek całe życie pływał po świecie, nigdy nie założył rodziny - dziś zdrowie już nie pozwala wsiąść na statek, a on nie ma dokąd wracać. Czy masz pewność, że podobne sytuacje nie staną się kiedyś Twoją historią? A co, gdybyś Ty nie miał dokąd pójść?

- W Polsce jest ponad 53 tys. bezdomnych, jednak mówi się o niedoszacowaniu statystyk.
CZYTAJ DALEJ

Papieże i kino – piękno, które ocala

2025-11-15 18:36

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Benedykt XVI

kino

papieże

Leon XIV

Vatican Media

Jan Paweł II podczas spotkania z aktorem i reżyserem Roberto Benignim

Jan Paweł II podczas spotkania z aktorem i reżyserem Roberto Benignim

Z okazji spotkania Leona XIV z przedstawicielami świata sztuki filmowej przypominamy kilka refleksji papieży na temat „siódmej sztuki”. Według papieży może ona rodzić harmonię, budzić na nowo zachwyt, ożywiać karty historii, promować humanizm zakorzeniony w wartościach Ewangelii. „Kino może pojednywać wrogów” – mówił Jan Paweł II.

Audiencja papieża Leona XIV z przedstawicielami „siódmej sztuki” 15 listopada w Pałacu Apostolskim w Watykanie wpisuje się w ciąg spotkań papieży ze światem filmu. Prześledzenie niektórych z tych refleksji pozwala zbudować pewien paradygmat dotyczący tego, co — według papieży — ten potężny język, narodzony pod koniec XIX wieku, może wywołać w umysłach, a przede wszystkim w sercach ludzi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję