Reklama

Przyjdź z posługą

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie zamknę przed Tobą drzwi, nie będę się obawiać, nie zapomnę o modlitwie, mimo że minął Rok Kapłański. Wierzę, że przestanę sprzedawać swoje mądrości na temat Twoich posług, darów, możliwości.
Wiele lat temu umierała moja babcia. Wiadomo było, że odchodzi. Choroba, starość, ból. Bałam się tej posługi, żeby jej nie wystraszyć. Śmierci? Nie rozumiałam. Zawsze będę czuła za to odpowiedzialność. Sama chyba uznałam, że to nie czas, jeszcze nie dziś… za wcześnie. Na to zwykle w naszym świecie wydaje się za wcześnie. Po latach sytuacja powtórzyła się z ojcem. Nagle. Nie przyszło do głowy. Ból przyszedł.
W Roku Kapłańskim stanęłam po drugiej stronie. Gdy otworzyłam oczy, byłeś przy mnie i z takim dobrym uśmiechem spytałeś, czy możesz udzielić sakramentu chorych. Doznałam ulgi i byłam Ci wdzięczna. Oczy zamykałam z takim spokojem i wiarą. Zupełnie bez lęku. Gdy rano się zbudziłam, pomyślałam, że to był sen, dopiero blask oleju na moich dłoniach rozwiał wątpliwości. Nie rozumiałam, skąd się wtedy wziąłeś w szpitalu - była noc - a do mnie wróciło życie. Często zastanawiałam się, po co, nigdy jednak nie wątpiłam w to, jak silnie Bóg przez Ciebie podziałał. A skoro zobaczył sens, by posłać Cię wtedy do mnie, to jak ja mogę nie widzieć, gdy Cię posyła w innych sytuacjach i także do innych osób? Nie zawsze umiem zrozumieć Twoje ścieżki i powinności, uczę się je jednak przyjmować.
Nie dane mi było w tym roku pójść z procesją w uroczystość Bożego Ciała. Do szpitalnej sali przyszedłeś z Panem Jezusem, po błogosławieństwie wyjąłeś z kieszeni plik obrazków i dałeś mi św. Katarzynę. Skąd mogłeś wiedzieć, że tak miała na imię moja córka? Tak wielu rzeczy nie rozumiem, wiem, że tak wiele złego wciąż otrzymujesz od innych, ale proszę, nie zatrzymuj się. Przyjdź z posługą. Nie zamknę przed Tobą drzwi, nie będę się obawiać, nie zapomnę o modlitwie, mimo że minął Rok Kapłański.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niepublikowany wywiad z Papieżem Franciszkiem: Piotr jest skałą, dopóki opiera się na słowie Jezusa

2025-05-02 15:54

[ TEMATY ]

Franciszek

św. Piotr

Screenshot: Vatican Media

Piotr ma solidność kamienia w takim stopniu, w jakim opiera się na słowie Jezusa. Kiedy się od niego oddala, jest jak każdy inny człowiek, już nie jest solidny jak skała - powiedział Franciszek w niepublikowanym dotąd wywiadzie z 2021 r. Papież rozważa w nim ewangeliczne spotkania Jezusa z apostołem Piotrem.

Wywiad został nagrany przez Noela Diaza, założyciel stowarzyszenia El Sembrador, Nueva Evangelización - Siewca, Nowa Ewangelizacja, które zajmuje się głoszeniem Słowa Bożego za pośrednictwem telewizji i radia.
CZYTAJ DALEJ

Trudny patron

O tym, że św. Zygmunt jest trudnym patronem, wiedzą najlepiej kaznodzieje, którzy głoszą kazania ku jego czci. Jak bowiem stawiać za wzór - co przecież jest naturalne w przypadku świętych - człowieka, ogarniętego tak wielką żądzą władzy, że dla jej realizacji nie zawahał się zabić własnego syna? Niektórzy pomijają ten fakt milczeniem, przywołując za to chrześcijańskie cnoty króla Burgundów, których był przykładem. Inni koncentrują się na męczeńskiej śmierci, nie wspominając, że rozkaz królewski stał się przyczyną śmierci młodego Sigeryka.

Jeszcze za życia swego ojca, króla Burgundii Gunobalda, Zygmunt rządził częścią państwa. Dzięki staraniom biskupa Vienne - św. Awita, po 501 r. przyjął chrześcijaństwo. Wówczas jeszcze nic nie zwiastowało nadchodzącej tragedii. Jak piszą historycy, rządy Zygmunta początkowo były bardzo pomyślne. Niestety, sytuacja ta trwała krótko. Druga żona króla, chcąc utorować drogę do tronu swojemu synowi, oskarżyła Sigeryka - syna króla z pierwszego małżeństwa - o zdradę stanu. Władca dał się, niestety, wplątać w tę intrygę. Lękając się utraty władzy, kazał udusić Sigeryka w swojej obecności. Zbrodnia została dokonana, choć - jak notują kronikarze - gdy minął pierwszy szał, król rzucił się na zwłoki syna, opłakując swój straszliwy czyn.
CZYTAJ DALEJ

Dziękczynienie za peregrynację Jasnogórskiego Obrazu Nawiedzenia

Łaskami słynący wizerunek Czarnej Madonny, który przemierzył drogi waszej archidiecezji, powraca do swego domu, w którym zawsze mamy radość spotkania się z naszą niebieską Matką – powiedział abp Antonio Guido Fillipazzi. Nuncjusz Apostolski w Polsce przewodniczył Mszy św., z udziałem przedstawicieli Episkopatu Polski oraz licznie zgromadzonych wiernych, wieńczącej Nawiedzenia Maryi w znaku ikony Matki Bożej Częstochowskiej w archidiecezji częstochowskiej oraz II Etapu Peregrynacji po wszystkich polskich diecezjach.

Nuncjusz Apostolski zwracając się do zebranych z prośbą o modlitwę o wieczny odpoczynek dla papieża Franciszka oraz w intencji wyboru nowego Następcy św. Piotra, zachęcał do wyciągnięcia wniosków i podjęcia postanowień, aby kończąca się peregrynacja sprawiła, że życie jednostek i wspólnot będzie jeszcze bardziej wzrastać w świętości i misji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję