Rekolekcje odbywają się w Domu Rekolekcyjnym Ruchu Światło-Życie przy parafii św. Jana Chrzciciela w Łagowie. Uczestniczą w nich członkowie Diecezjalnej Grupy Modlitewnej św. Ojca Pio.
- Jako grupa diecezjalna gromadzimy się na dniach skupienia. Chcemy w ten sposób, w chwili dla nas wszystkich wolnej, wakacyjnej, jeszcze bardziej pozbierać myśli i przylgnąć do Pana Boga. Czas wolny sprzyja temu, aby głębiej odnawiać siebie duchowo i uświadamiać sobie, że moja codzienność i wszystko, co robię, czym żyję, tak naprawdę zależy od Pana Boga. Chcemy, żeby te szczególne dni były momentem wejścia w głąb swojego serca, odbudowania swoich relacji z Panem Bogiem, żeby stawać się darem dla innych - mówi opiekun wspólnoty ks. Krzysztof Hojzer.
W czasie skupienia członkowie grupy spotykają się na adoracji Najświętszego Sakramentu, wsłuchują się w głos Boga, czytając Pismo Święte w ramach formuły Lectio Divina, zaś punktem głownym jest Eucharystia.
Reklama
- Dzisiaj każdy z uczestników pisał list do Boga, w którym chciał wypowiedzieć siebie samego, zawołać do Niego o bardzo konkretne rzeczy, z którymi w życiu sobie nie radzi albo przed, którymi stoi. Zanurzaliśmy to dzisiaj w Krwi Chrystusa w czasie Eucharystii - mówi ks. Hojzer. - Dzisiejszego wieczoru będziemy chcieli poprosić Pana Boga o uwolnienie od tego wszystkiego, co nas zniewala i nie pozwala na realizację Bożej woli w życiu codziennym - dodaje kapłan.
Grupa jest dość duża, więc dni skupienia stanowią także okazję do integracji, poznania się.
Rekolekcje rozpoczęły się w piątek 17 lipca, a zakończą się w niedzielę 19 lipca. Uczestniczy w nich ponad 60 osób.
- W czasie dni skupienia można troszeczkę odejść od swojego codziennego życia, po prostu pozostać w takiej innej przestrzeni z Bogiem, lepiej poznać siebie, swoją rodzinę. To w zasadzie dla mnie najważniejsze - mówi Ewa Stankiewicz z parafii św. Alberta w Zielonej Górze.
- To dla mnie przede wszystkim okazja do pogłębienia wiary w Boga, w Jezusa. Dla nas jako wspólnoty jest to też okazja do tego, żeby się lepiej poznać, dlatego przyjechaliśmy tutaj z całymi rodzinami pomodlić się i poprzebywać razem - dodał Marek Wierzchoń z Zielonej Góry.
Pomóż w rozwoju naszego portalu