Reklama

Parafia pw. św. Jana Chrzciciela w Prandocinie

Świadek historii

Niedziela kielecka 38/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na południowym krańcu diecezji kieleckiej przy trasie z Kielc do Krakowa znajduje się miejscowość Prandocin. Dziś mała miejscowość, która prawie niczym się nie różni od sąsiednich wiosek położonych na żyznych, dających obfite plony pagórkach. Jednak Prandocin był w przeszłości bardzo znany. Wielokrotnie kronikarze wspominali o nim na kartach historii Polski.
Tu bowiem w XII wieku wybudowany został romański kościół, który mimo dziejowych burz, przetrwał do dnia dzisiejszego. Przez lata rozbudowywany i upiększany, zmienił swój pierwotny wygląd, lecz patrząc na kamienne ciosy, z których został zbudowany, można myślami przenieść się w odległe wieki, kiedy to rodziła się polska państwowość.
Według zapisków, kościół w Prandocinie fundował prawdopodobnie protoplasta możnego rodu Odrowążów, komes Prandota Stary, w pierwszej połowie XII wieku Odrowążowie doszli do sławy i znaczenia dzięki licznym nadaniom królewskim. Bolesław Krzywousty, wielki wojownik, w ten sposób odwdzięczał się swoim rycerzom za udział w wyprawach wojennych m.in. na Pomorze. Iwo Odrowąż, kolejny dziedzic Prandocina, funduje wraz ze swoim stryjecznym bratem Wiesławem w 1222 r. klasztor Cystersów w pobliskich Kacicach, uposażając ich m.in. w wieś Prandocin. Kilka lat później, gdy zakon przenosi się do podkrakowskiej Mogiły, Prandocin należał do dóbr klasztoru.
W związku z tym, iż kościół był wykonany z ciosów kamiennych, zwartej zabudowy, z małymi oknami, władcy tych ziem wykorzystywali go do obrony. Wspomina o tym Długosz, dodając, iż świątynie, m.in. w Skalbmierzu, i klasztor jędrzejowski również w połowie XIII wieku zamieniono w małe warownie, umieszczając tam silną załogę, zaopatrując w broń i żywność.
W późniejszych wiekach ten prosty jednonawowy kościół przebudowano. W XV wieku dobudowano między innymi gotyckie prezbiterium z cegły. Wysoka niegdyś wieża, została znacznie obniżona.
Proboszczem od 1993 r., w parafii Prandocin jest ks. Jan Widera. - Jestem kontynuatorem pracy moich poprzedników, a byli to wielcy i zacni duszpasterze - podkreśla. Wśród nich był ks. Romuald Wiadrowski, powstaniec styczniowy, człowiek niezłomnego charakteru. Spoczywa na miejscowym cmentarzu. Ten niezłomny kapłan przez 41 lat był proboszczem w Prandocinie. Gdy przez tę miejscowość przechodzili strzelcy z Józefem Piłsudskim, ten wyszedł, aby ich pobłogosławić. Oddany lokalnej społeczności, zainicjował budowę szkoły w pobliskim Wężerowie. Złotymi zgłoskami w historii parafii zapisał się także ks. Wincenty Węgrzynowicz, również wielki kapłan, który kultywował polskość w zaborze rosyjskim. Mimo carskiego zakazu, księgi parafialne prowadził w języku polskim, za nic mając sobie ówczesne rygorystyczne prawo.
Ksiądz Proboszcz wraz z parafianami stara się upiększać świątynię oraz teren przykościelny, a pracy jest wiele, ponieważ „kościół jest stary i co jakiś czas trzeba poprawić, a to dach, a to okna”. Początkowo Ksiądz Proboszcz mieszkał w starej, pamiętającej zabór rosyjski plebanii. Pochodzący z końca XVIII wieku, zawilgocony budynek niestety nie naddawał się do zamieszkania, stąd decyzja o budowie nowej plebanii. - Pomogli parafianie, to dzięki ich ofiarności mamy ten nowy okazały budynek - mówi Ksiądz Proboszcz.
Parafia Prandocin jest rozległa, więc aby ułatwić wiernym uczestniczenie w praktykach religijnych na terenie parafii, wybudowane zostały trzy kaplice dojazdowe. Budowane były w czasach stanu wojennego w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Wszystkie były wznoszone nielegalnie, lewicowi przedstawicie władzy nie wyrazili zgodny na powstanie miejsc kultu religijnego. Zapał ówczesnego proboszcza, ks. Zenona Kudły, oraz mieszkańców tych wiosek sprawił, że nie oglądano się na zakazy i szybko wznoszono kaplice.
W ciągu ostatnich kilkunastu lat posługi ks. Widery w parafii już dwukrotnie remontowane były zabytkowe kościelne organy. Cmentarz grzebalny znajdujący się obok kościoła został ogrodzony i uporządkowany, podobnie jak teren przykościelny, na którym posadzono między innymi nowe drzewa. Kościół wyposażony został w nowe nagłośnienie i nową instalację elektryczną, a świątynia zyskała nową iluminację. Budowla posiada także system alarmowy podłączony do diecezjalnego centrum.
Każdy remont, każdą naprawę trzeba uzgadniać z konserwatorem zabytków, ponieważ kościół to zabytek wysokiej klasy. Największe remonty jednak dopiero czekają zabytkową budowlę. Właśnie kończy się przygotowywanie wniosku, aby skorzystać z unijnych funduszy na remont dachu i ołtarzy, dzięki czemu zabytkowej świątyni zostanie przywrócony dawny blask.
W parafii istnieje 7 kółek różańcowych, jest też 30 ministrantów i lektorów, którymi opiekuje się prefekt ks. Arkadiusz Pasoń. On też uczy katechezy w szkole wraz z katechetką Agnieszką Perek. W parafii są też dwie schole: młodszą scholą opiekuje się pani Teresa Orda, a starszą Katarzyna Komeda. Oprócz scholi w parafii działa orkiestra dęta, którą opiekuje się kapelmistrz Mirosław Duda. Na terenie parafii działa Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży i istnieje Krąg Biblijny.
Każdego roku z parafii wyjeżdżają pielgrzymki z dziećmi pierwszokomunijnymi do Kalwarii Zebrzydowskiej, Częstochowy czy Wadowic.
Jednym z najważniejszych wydarzeń, które przeżywała parafia, była peregrynacja kopii Jasnogórskiego Obrazu. Peregrynacja miała miejsce 6 kwietnia i trwała dwa dni, ponieważ obraz Matki Bożej był wystawiany w trzech kaplicach dojazdowych. Uroczystościom przewodniczył bp Marian Florczyk. Odprawione zostały dwie pasterki, pierwszą sprawowali księża rodacy: ks. Stanisław Hatny oraz saletyn ojciec Andrzej Szklarski. Drugą pasterkę odprawiali księża, którzy pracowali w parafii: ks. profesor Jan Piątek, ks. Mariusz Chmura, ks. Jacek Seredyka, ks. Przemysław Zaborski.
- Przez cały czas rekolekcji i peregrynacji mieliśmy bardzo dużą frekwencję, widać było, że wiele osób mocno przeżyło to modlitewne spotkanie z Matką Bożą - mówi ks. Widera dodając, że był zbudowany postawą swoich parafian. - Cała trasa, po której jechał samochód-kaplica z kopią Cudownego Obrazu, mierząca 22, 5 km, była przystrojona. Parafianie stanęli na wysokości zadania, jak zawsze - dodaje z dumą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Przenajdroższej Krwi Chrystusa

[ TEMATY ]

nowenna

Przenajdroższa Krew Chrystusa

Adobe Stock

Nowenna do Krwi Chrystusa w każdej porze i potrzebie. Szczególnie do odmawiania przed rozpoczęciem lipca jako miesiąca szczególnej czci Krwi Chrystusa (22-30 czerwca).

Panie, Ty powiedziałeś: „proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam”. Zachęceni Twoim Słowem, przychodzimy dzisiaj do Ciebie, aby z ufnością przedstawić Ci nasze prośby. (chwila ciszy)
CZYTAJ DALEJ

Propagator Dzieła Bożego

Niedziela Ogólnopolska 25/2024, str. 24

[ TEMATY ]

patron

es.wikipedia.org

Św. Josemaría Escrivá de Balaguer

Św. Josemaría Escrivá
de Balaguer

Założył jedną z największych instytucji kościelnych, której misją jest pokazywanie ludziom, jak mogą spotkać się z Bogiem w ich życiu zawodowym i prywatnym.

Święty Josemaría Escrivá de Balaguer poświęcił się dla Boga i bliźnich. Urodził się w Barbastro w Hiszpanii, w pobożnej i dobrze sytuowanej rodzinie. Rodzice ukształtowali jego niezachwianą wiarę i ufność w siłę modlitwy i Bożej Opatrzności. Gdy miał kilkanaście lat, zdecydował się zostać kapłanem, aby w ten sposób bardziej otworzyć się na wypełnianie woli Bożej. W 1925 r. Josemaría przyjął święcenia kapłańskie. 2 października 1928 r. w Madrycie, gdzie kontynuował studia doktoranckie, podczas rekolekcji przeżył wizję dzieła, do którego Bóg go powoływał – był to moment, w którym narodziła się idea założenia Opus Dei. Tak ideę tej organizacji określił św. Josemaría: „Powołanie do Opus Dei może otrzymać każda osoba, która pragnie się uświęcić we własnym stanie: będąc stanu wolnego, żyjąc w małżeństwie czy we wdowieństwie, będąc świeckim czy duchownym”. Resztę życia poświęcił na rozwijanie Opus Dei. W chwili jego śmierci organizacja działała na pięciu kontynentach i liczyła ponad 60 tys. osób.
CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Bad Homburg - Świątek awansowała do półfinału

2025-06-26 17:14

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

WTA 500

PAP/RONALD WITTEK

Świątek z Polski podczas meczu ćwierćfinałowego przeciwko Ekaterinie Aleksandrowej z Rosji na turnieju Tennis Bad Homburg Open w Bad Homburgu w Niemczech

Świątek z Polski podczas meczu ćwierćfinałowego przeciwko Ekaterinie Aleksandrowej z Rosji na turnieju Tennis Bad Homburg Open w Bad Homburgu w Niemczech

Iga Świątek awansowała do półfinału tenisowego turnieju WTA 500 na kortach trawiastych w niemieckim Bad Homburg. W ćwierćfinale, przerwanym na ponad godzinę z powodu deszczu, pokonała Rosjankę Jekaterinę Aleksandrową 6:4, 7:6 (7-5). Jej kolejną rywalką będzie Włoszka Jasmine Paolini.

Tenisistki musiały zejść z kortu w ósmym gemie drugiego seta. Rozstawiona z "czwórką" Polka wygrała pierwszą partię 6:4, a w drugiej przegrywała do tego momentu 3:4. Przerwa jej nie zaszkodziła, po powrocie przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję