Reklama

Być pielgrzymem...

Byliśmy w różnym wieku - dzieci, młodzież, starsi, z różnych zakątków Podkarpacia, i nie tylko. Spędziliśmy ze sobą dni od 10 do 16 kwietnia, pielgrzymując do Rzymu oraz do wielu sanktuariów i znanych miejsc w Austrii i Włoszech. Pielgrzymka ta, zorganizowana z okazji 10-lecia „Niedzieli Rzeszowskiej”, liczyła ponad 500 osób

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niektórzy już biegiem pokonują drogę z sanktuarium w Mariazell do swoich autokarów. Przejmujący chłód i surowy klimat austriackich Alp dał się we znaki wszystkim. Całą Mszę św. - już ostatnią na naszym pielgrzymkowym szlaku - spędziliśmy szczękając zębami. Szczęśliwcami byli ci, którzy mieli pełne buty. Łyk kawy na stacji benzynowej, niestety, nie miał już włoskiego smaku, ale rozgrzał nieco. Jedziemy do domu... Można teraz odpocząć w autokarze. Ale to ostre powietrze orzeźwiło, mimo zmęczenia wielu z nas nie śpi. Zapatrzeni w majestat gór, w biel śniegu i tańczące na nim jeszcze przed chwilą promienie słońca, górskie potoki wijące się wzdłuż naszej trasy, wspominamy już to, co właściwie się jeszcze nie skończyło.

Stąpając po śladach świętych

Reklama

Z uśmiechem wracamy myślami do pierwszego przystanku - wieczornego spaceru po Wiedniu, kiedy przekonaliśmy się, jak nas jest dużo. I już wtedy wiedzieliśmy, że trzeba się bardzo pilnować, bo łatwo dołączyć do innej grupy ludzi, niekoniecznie z naszej pielgrzymki. Nasza ponad 500-osobowa gromada wzbudzała zainteresowanie wiedeńczyków, którzy pytali, co się dzieje. Prawdziwe oblężenie Wiednia. Tutaj pierwsza Msza św. w kościele Ojców Kapucynów i zwiedzanie w podziemiach miejsca pochówku m.in. austriackich władców. Przepiękne sarkofagi - dzieła sztuki rzeźbiarskiej przemawiają do nas tajemnicą śmierci i przemijania. Zwiedzając kolejne bazyliki i sanktuaria, coraz mocniej uświadamiamy sobie ulotność tego życia. I budzi się pragnienie ocalenia i pielęgnowania, na wzór świętych, tego, co w nas najlepsze. Padwa i Święty - wszyscy Włosi wiedzą, że chodzi o św. Antoniego, Orvieto - miejsce Cudu Eucharystycznego, Manopello, Subiaco, Asyż, Cascia, Wenecja, Monte Cassino, San Giovanni Rotondo, to niektóre miasta, dokąd pielgrzymowaliśmy. Każde z tych miejsc ujmuje nas pięknem architektury sakralnej, malarstwem, rzeźbą. Zostawiamy tam swoje modlitwy i intencje, z którymi przyjechaliśmy. Zapoznajemy się z życiem świętych i cudami, które stały się ich udziałem. Są też miejsca, które wywierają na nas szczególne wrażenie, gdzie obiecujemy sobie powrócić. Takim miejscem dla wielu jest Rzym - Wieczne Miasto, serce Kościoła. Tu jest cel naszej pielgrzymki, aby w Bazylice św. Piotra podziękować za 10 lat „Niedzieli Rzeszowskiej”, za katolickie media, które umacniają naszą wiarę. Jak w rzymskim kościele Santa Maria del Popolo (Najświętszej Maryi Panny Ludu - kościele tytularnym kard. Dziwisza) mówi przybyły na uroczystości redaktor naczelny „Niedzieli” ks. inf. Ireneusz Skubiś, pielgrzymujemy nie tylko śladami świadków Chrystusa, ale również niesiemy naszą wiarę, będąc dla innych, tu na tej włoskiej ziemi, w tak licznej grupie świadkami. Każda społeczność potrzebuje jednak swojego przewodnika. My mamy szczęście, że Niedzielę Dobrego Pasterza możemy przeżywać w Watykanie. Przy relikwiach św. Piotra, przy grobie Jana Pawła II, podczas modlitwy „Regina Coeli” z Benedyktem XVI dziękujemy za wszystkich, którzy mają udział w Chrystusowym kapłaństwie. Dopełnieniem tego jest Msza św. u tronu św. Piotra, podczas której abp Edward Nowak w swoim rozważaniu ukazuje sylwetki trzech pasterzy Kościoła - św. Piotra, Jana Pawła II i bł. ks. Władysława Findysza. Na zakończenie w ciepłych słowach ordynariusz rzeszowski bp Kazimierz Górny wyraża radość, że w tak licznej grupie spotykamy się w tym miejscu, prosimy o błogosławieństwo dla diecezji rzeszowskiej i wszystkich instytucji, w tym dla edycji rzeszowskiej „Niedzieli”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Radość i trud pielgrzymowania

Pielgrzymowanie wciąga. Kto raz go „zakosztował”, mimo trudu, który się z tym wiąże, odczuwa ogromną radość. W naszej pielgrzymiej rodzinie są osoby, które już kolejny raz uczestniczą w pielgrzymce zorganizowanej przez ks. Józefa Kulę. Oni znają dobrze dreszczyk Reisefieber - gorączki przed podróżą, długie godziny ostatniej nocy przespanej na „zająca”. A rankiem radość ze spotkania z innymi pielgrzymami. Tu, w autokarach przez te kilka dni tworzymy rodzinę pielgrzymią. Wspólna modlitwa różańcowa, Koronka, Godzinki mają jakby większą moc, wspólny śpiew - jednoczy. Cieszymy się byciem razem, rozmowami, poznawaniem siebie, wymianą poglądów. To nas ubogaca. Podarowana kanapka, koc, łyk wody, czy nawet skarpety otwierają nas na drugiego człowieka. Serdeczną atmosferę w każdym z 10 autokarów tworzą nasi księża odpowiedzialni za poszczególne grupy. Wybierając różne warianty pielgrzymiej trasy, możemy poznać klimat panujący w innych autokarach. Nieraz oko przymyka się ze zmęczenia, buty obcierają, żołądek nie chce przyjąć kolejnej porcji „makaroni”, ale powtarzamy sobie wtedy: pielgrzym nie narzeka. Pielgrzym się raduje. I to pomaga.

Bóg przemawia do nas pięknem przyrody

Mówi się, że w górach bliżej do Pana Boga. I nic w tym dziwnego, przecież najważniejsze wydarzenia zapisane na kartach Pisma Świętego mają miejsce właśnie w górach. Góry sprzyjają pogłębieniu duchowości człowieka, wyciszeniu, ćwiczeniu pokory względem siły natury, pewnie dlatego te ziemie są ojczyzną tylu świętych. Są chwile, kiedy naszą modlitwą staje się zachwyt nad pięknem stworzonego świata. Przejeżdżając przez polskie i słowackie Karpaty, austriackie Alpy i włoskie Apeniny obserwujemy malownicze widoki, uśpione wioski, ruiny starych zamków obronnych wzniesionych wysoko na skałach i miasteczka, gdzie człowiek próbuje okiełznać przyrodę i ułatwić sobie życie, wytyczając nowe drogi, budując liczne tunele. Z okien autokaru próbujemy podejrzeć kulturę panującą w miejscach, przez które przejeżdżamy. Im dalej na południe, tym bardziej zmienia się roślinność na śródziemnomorską. Możemy obserwować gaje oliwne, lasy piniowe, cytrynowce obsypane owocami, palmy i wiele kwitnących o tej porze roku we Włoszech drzew. Te obrazy zatrzymujemy w naszych sercach, uwieczniamy na fotografiach.

Wszyscy pielgrzymi składają serdeczne podziękowania ks. Józefowi Kuli za trud włożony w zorganizowanie pielgrzymki i uśmiech, który i nam się udzielał, oraz wszystkim księżom towarzyszącym nam na pielgrzymim szlaku.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości

2025-09-18 09:34

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości. Jezus uczy, że kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.

Jezus powiedział do uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”. Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”. Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”. Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości. Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze? Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»
CZYTAJ DALEJ

PILNE! Powtórzył się cud św. Januarego

2025-09-19 13:21

[ TEMATY ]

św. January

cud św. Januarego

Chiesa di Napoli / YouTube.com

Archidiecezja Neapolu przekazała, że dziś o godzinie 10:07 w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny powtórzył się cud świętego Januarego. Krew męczennika znajdująca się w specjalnym relikwiarzu zmieniła stan skupienia ze stałego w płynny.

Św. January poniósł śmierć męczeńską przez ścięcie za panowania cesarza Dioklecjana. Odmówił złożenia ofiary rzymskim bogom. Miał wtedy 33 lata. Według podań, jedna z kobiet będących świadkiem męczeńskiej śmierci, zebrała do pojemników nieco krwi świętego, która przechowywana jest obecnie w neapolitańskiej katedrze.
CZYTAJ DALEJ

Kup książkę: „To ja, Andrzej Duda”

2025-09-22 12:49

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

red

Książka podsumowująca jedną z najważniejszych prezydentur w dziejach III RP.

W publikacji „To ja, Andrzej Duda” były prezydent ujawnia kulisy decyzji i wydarzeń, które zaważyły na losach Polski i Europy. Bez upiększeń i cenzury pisze o tym, co przez dziesięć lat piastowania najważniejszego urzędu państwowego go spotkało i jakimi kryteriami kierował się przy prezydenckich wyborach. To lektura, która przybliża nam jedną z najbardziej udanych i przełomowych prezydentur, a zarazem zapis ważnych momentów historii najnowszej naszego państwa i Europy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję