W parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego w Lublinie 14 października odbyła się wizytacja kanoniczna. Przeprowadził ją bp Ryszard Karpiński.
Wizytacja kanoniczna parafii odbywa się co 5 lat. To przede wszystkim czas spotkań biskupa z wiernymi i umacniania ich w wierze. Tak było i tym razem, choć w ciągu tego roku biskupi kilkakrotnie odwiedzali już świątynię przy Drodze Męczenników Majdanka. W maju bp Artur Miziński udzielił tu młodzieży sakramentu bierzmowania. Miesiąc później abp Józef Życiński celebrował Mszę św. w 20. rocznicę pobytu w Lublinie Jana Pawła II. W sierpniu na parafialnym odpuście gościł abp Stanisław Wielgus. We wrześniu, podczas dorocznych „Dni Majdanka” abp senior Bolesław Pylak sprawował Eucharystię przy pomniku ofiar obozu koncentracyjnego. Z kolei teraz bp Ryszard Karpiński przybył do miejsca, które zna bardzo dobrze, i w którym - jak podkreślał proboszcz ks. kan. Józef Siemczyk - bardzo dobrze się czuje.
Wizytacja, odbywająca się w roku 25-lecia kanonizacji patrona parafii i w Dzień Papieski, rozpoczęła się już o 7 rano. O tych dwóch świątecznych dniach przypomniał Ksiądz Proboszcz. Pomimo że wizytacja biskupa jest dla parafii niecodziennym wydarzeniem, to na poszczególne Msze św. tak jak zawsze przybywali zwykli ludzie. I tak, na przykościelnym parkingu zwracał uwagę samochód udekorowany białymi balonami. Zapewne dzień wcześniej jacyś nowożeńcy rozpoczęli nim najważniejszą podróż swojego życia, a jego kierowca, chociaż jeszcze nie zdążył pozdejmować ślubnych dekoracji, już uczestniczył w kolejnej, równie doniosłej choć innej uroczystości. Jak zawsze, tak i tym razem do świątyni przyszli rodzice ze swoimi małymi pociechami, często bardzo ruchliwymi. Wierni, którzy uczestniczyli w pierwszej Mszy św., to przeważnie starsi parafianie. Mówili, że Ksiądz Biskup ujął ich swoim ciepłem i bezpośredniością.
O godz. 10 rozpoczęła się Msza św. „młodzieżowa”. Wzięli w niej udział m.in. uczniowie Gimnazjum nr 15 im. Jana Pawła II, Katolickiego Liceum i Gimnazjum im. ks. Kazimierza Gostyńskiego i studenci Wyższej Szkoły Nauk Społecznych, mającej swoją filię przy ul. Olchowej. Wśród wiernych, zgromadzonych na młodzieżowej Eucharystii mundurami i sztandarami wyróżniali się harcerze „Zawiszacy”, działający przy parafii. „Prosimy o wskazania, jak mamy żyć i postępować” - mówił do Księdza Biskupa Artur Tynecki w imieniu swoich koleżanek i kolegów.
W homilii bp Ryszard Karpiński nawiązał do świadectwa męczeństwa za wiarę, jakie dał patron parafii św. Maksymilian. Dramatyczne wydarzenia, w jakie szczególnie obfitował XX wiek, były okazją do walki z chrześcijaństwem, dlatego na wyniesienie na ołtarze czekają m.in. ci, którzy oddali życie za wiarę podczas wojny domowej w Hiszpanii. Potem Pasterz podzielił się z wiernymi historią heroicznego świadectwa, jakie dali dwaj kapłani, których osobiście poznał w Rzymie. Pierwszy to Francuz, misjonarz w Chinach, uwięziony pomimo posiadania watykańskiego paszportu i po procesie-farsie skazany na śmierć za szpiegostwo na rzecz Watykanu. Rozkaz o jego straceniu, dosłownie w ostatniej chwili został odwołany. Niesamowita była opowieść o świadectwie wierności Chrystusowi, jakie dał wietnamski kardynał Francois Xavier Nguyen Van Thuan. Komunistyczne władze więziły go przez 13 lat bez żadnego procesu. W nieludzkich warunkach ten kapłan odprawiał Msze św., chrzcił nowych wyznawców Chrystusa, a nawet wyświęcił współwięźnia na kapłana. Bp Karpiński odniósł się także do świadectwa wiary, dawanego przez Polaków, w tym przez młodzież. Przypomniał krakowskie spotkanie Benedykta XVI z młodzieżą, które tak ucieszyło Ojca Świętego. Mówił o konieczności dawania takiego świadectwa zawsze i wszędzie.
„To były przejmujące, ale i budujące słowa” - powiedział o tej homilii ks. kan. Józef Siemczyk. W imieniu młodzieży podziękowali za nie studenci Wyższej Szkoły Nauk Społecznych. Po tej Mszy św. Ksiądz Biskup spotkał się w domu charytatywnym ze wspólnotami parafialnymi, później celebrował Sumę. Przed błogosławieństwem, żegnając się z wiernymi, bp Karpiński jako duszpasterz Polonii mówił o swoich planach i spotkaniach z Polakami na różnych kontynentach. Po zakończeniu każdej Mszy św. wierni mieli okazję wspomóc Fundację Dzieło Nowego Tysiąclecia.