Podczas Mszy Krzyżma wracamy myślą i sercem do momentu, w którym biskup przez nałożenie rąk, modlitwę i namaszczenie świętym olejem wprowadził nas w jedyne kapłaństwo Chrystusa, abyśmy byli uświęceni w prawdzie – mówił abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, którzy przewodniczył Mszy Krzyżma Świętego oraz wygłosił homilię w kaplicy Podwyższenia Krzyża Świętego w Domu Arcybiskupów Częstochowskich.
Wśród koncelebrastów byli m.in. abp senior Stanisław Nowak, bp Andrzej Przybylski, bp Antoni Długosz, a wierni i osoby życia konsekrowanego uczestniczyli w modlitwie za pośrednictwem Radia Fiat i Radio Jasna Góra. Tego dnia kapłani odnowili swoje przyżenienia kapłańskie. Abp Depo przewodniczył obrzędom błogosławieństwa oleju katechumenów oraz konsekracji krzyżma świętego, a także podziękował kapłanom za to, że są, oraz za ich posługę szczególnie teraz, w tym trudnym czasie pandemii, a wiernych zachęcał do modlitwy za kapłanów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Metropolita częstochowski podkreślił, że w kwarantannie nie jesteśmy odłączeni od siebie, ale „lecz przez wiarę i miłość do Kościoła torujemy drogę modlitwie wspólnoty ludu Bożego”. – Łaska bycia chrześcijaninem i kapłanem to namaszczenie Duchem Świętym. Potrzebna jest głębia wiary i dar rozeznania w Duchu Świętym. Na progu Triduum Paschalnego chcemy wyznać swoją wiarę i przynależność do Jezusa, który był, który jest i który przychodzi.
Za Nim podąża wspólnota wiary Kościoła, a bez wiary i spojrzenia na ukrzyżowanego Chrystusa nie wolno nam podchodzić do tajemnicy Kościoła – powiedział abp Depo. Przypomniał znaczenie tajemnicy podchodzenia pod krzyż Jezusa, w świątyniach, w domach rodzinnych czy na skrzyżowaniach dróg, jak również ufną i przebłaganą modlitwę papieża Franciszka na świat ogarnięty pandemią koronowirusa oraz niezapomniane błogosławieństwo „Urbi et Orbi” z 27 marca 2020 r. na dziedzińcu Bazyliki św. Piotra, przy pustym placu.
W duchu wiary i kolejnego zawierzenia Bogu siebie zarówno w sakramencie kapłaństwa i powołaniu chrześcijańskim abp Depo powiedział: – Pragniemy w duchu wiary przeżywać te znaku czasu, którymi są: zagrożenia światowe różnego rodzaju, jak toczące się wojny, epidemie czy atak na życie poprzez aborcję i eutanazję, a na końcu niewidzialny wróg, którym jest koronowirus.
Chcemy odczytać dary 100. rocznicy urodzin św. Jana Pawła II z zadaniem wczytywania się w jego przesłanie, a także przyszły dar beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego. Mówił, że w świątecznym felietonie przeczytał, że ten Sługa Boży mógłby być patronem osób, które czują, że znajdują się w sytuacji bez wyjścia.
Dlatego zachęcał: Święty na czas izolacji i beznadziei, bo wskazuje, że Bogu nie trzeba tylko wierzyć, ale zawierzyć każdą próbę czasu, dać osobistą odpowiedź. Wzorem naszych świętych pasterzy św. Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego postawny wszystko na Maryję, bo zwycięstwo, które przyjdzie, będzie zwycięstwem Maryi.