Reklama

Dziękujmy Bogu za chleb

Niedziela rzeszowska 34/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wieniec jest wyrazem wdzięczności Bogu za zebrane zboże i inne ziarna. Jest także podziękowaniem za to, że mogliśmy po raz kolejny obsiać pola i Bóg uchronił naszą pracę przed klęskami żywiołowymi

Katarzyna Kawa: - Każdego roku mieszkańcy polskich wsi dziękują Bogu za zbiory, wykonując wieńce dożynkowe, które są niejednokrotnie obrazem wielkiego kunsztu artystycznego. Od jak dawna Pani zajmuje się przygotowywaniem wieńców?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Anna Rzucidło: - Wykonywanie wieńców było tradycją w moim domu rodzinnym. Jako małe dziecko uczyłam się od mamy - ja i moje rodzeństwo - robienia splotów, ozdabiania, a przez to też szacunku do pracy na roli. Rodzice zapalili w nas tę tradycję i staramy się ją utrzymać i przekazać naszym dzieciom. Czasem jest trudno, bo coś nie wychodzi albo wydaje się, że braknie czasu, ale jak Pan Bóg daje trochę talentu i chęci, to trzeba to wykorzystać.

- W jakim celu wykonywany jest wieniec? Z czego powinien być zrobiony?

Reklama

- Wieniec jest wyrazem wdzięczności Bogu za zebrane zboże i inne ziarna. Jest także podziękowaniem za to, że mogliśmy po raz kolejny obsiać pola i Bóg uchronił naszą pracę przed klęskami żywiołowymi. Kto tak popatrzy na swój trud, to będzie chciał podziękować. A co powinno się znaleźć w wieńcu? Wszystkie rodzaje ziaren - zboża, groch, kasza, kukurydza. Wieniec powinien być kolorowy, piękny, bo taki jest świat stworzony przez Boga.

- Który z wieńców najbardziej utkwił Pani w pamięci?

- Każdego roku wkładamy tyle samo serca w tę pracę. Został mi w pamięci jeden wieniec sprzed ponad 30 lat. Przedstawiał on wizerunek Matki Bożej Nieustającej Pomocy - patronki naszej parafii. Ten wieniec pojechał do Przemyśla na dożynki diecezjalne i tam już pozostał. Myślę jednak, że tak naprawdę wszystkie wieńce są piękne, bez względu na to, czy ktoś ma już wprawę przy ich wykonywaniu, czy nie, jeśli tylko są robione z radością i ochotą.

- A tegoroczny wieniec?

- Już od kilku lat w naszej parafii wyznaczane są rejony, w których mieszkańcy, a w szczególności młodzież wykonują wieńce. Ten, przy którym pomagam, nawiązuje do biblijnej przypowieści o siewcy. Pokazaliśmy, co się dzieje, gdy ziarno pada na skały, między ciernie oraz na glebę żyzną. Tak jest w pracy na roli - nie zawsze plon jest stokrotny. Czasem żywioły zniszczą wszystko. I podobnie jest w naszych sercach, gdzie zasiane jest Słowo Boże. Trzeba się starać, żeby ten zasiew wzrastał jak najpiękniej. Myślę, że każdemu, kto pracował na polu, ta przypowieść jest bardzo bliska.

- Obecnie praca przy żniwach wygląda inaczej. Czy tradycja wieńców jest nadal żywa i potrzebna?

- Myślę, że taka tradycja jest bardzo potrzebna. Dawniej praca przy żniwach była bardzo ciężka. Wtedy z wielu domów przynoszono wieńce. Teraz młodzi mniej pracują w polu, przy koszeniu zboża, bo ludzi zastąpiły maszyny. Chleb i mąkę większość rodzin kupuje w sklepie. Może dlatego wielu nie potrafi docenić tych darów i trudu, z jakim się je zdobywa, i uważa, że robienie wieńców jest niepotrzebne. Mam nadzieję, że ci, którzy spróbowali, wspominają tę pracę z radością.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ekspert: problem dzietności zależy od wychowania młodych. Religijność wspiera demografię

Istota problemu demograficznego w Polsce tkwi nie w barierach ekonomicznych czy społecznych, ale w wychowywaniu młodego człowieka - ocenił psycholog dr Szymon Grzelak, prezes Instytutu Profilaktyki Zintegrowanej. Podkreślił, że młodych trzeba wspierać w chęci posiadania potomstwa.

Ekspert w rozmowie z PAP zwrócił uwagę, że religijność jest czynnikiem wiążącym się z większym pragnieniem posiadania dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Duch Święty jest światłem, które rozjaśnia ludzkie mroki

2025-05-21 08:48

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Działanie Ducha Świętego w Kościele jest wielostronne. Nie sposób go wyliczyć ani nawet sobie wyobrazić. Próbuje to robić teologia, lecz bez większych sukcesów. Odkrywają je natomiast dusze mistyczne. Uczą one, że działanie Ducha Świętego polega najpierw na usuwaniu wszelkich ograniczeń w myśleniu wierzących.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy. Kto nie miłuje Mnie, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. To wam powiedziałem, przebywając wśród was. A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie».
CZYTAJ DALEJ

Biograf: Leon XIV nie pozwala ludziom tak łatwo zaglądać w swoje karty

2025-05-24 19:12

[ TEMATY ]

biografia

Papież Leon XIV

Stefan von Kempis

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

„Wszyscy zgadzają się, że jest doskonałym słuchaczem, ale nie jest tak łatwo powiedzieć, co ma na myśli” - uważa Stefan von Kempis. Redaktor naczelny niemieckojęzycznych redakcji Radia Watykańskiego/Vatican News w krótkim czasie napisał jedną z pierwszych biografii nowego papieża Leona XIV. W wywiadzie dla niemieckiej agencji katolickiej KNA zdradza, jak było to możliwe.

"Musi zrobić wszystko, co w ludzkiej mocy, aby zapobiec schizmie i przynajmniej stworzyć wyobrażoną, postrzeganą jedność”, napisał von Kempis w swojej książce pt. "Papież Leon XIV - kim jest - jak myśli - co czeka jego i nas". Książka została opublikowana 24 maja przez nimieckie wydawnictwo Patmos-Verlag.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję