Wsalach budynku przy ul. Kościuszki 28 zgromadzono ponad 270 prac, zarówno ze zbiorów Muzeum, jak i prywatnych zbiorów twórców ludowych.
W latach 70. i 80. XX wieku w okolicach Lubartowa przypadał rozkwit sztuki ludowej. Pracowało wówczas ponad 20 twórców, których prace możemy podziwiać. Na wystawie zgromadzone są eksponaty, które można zaszeregować do takich dziedzin sztuki ludowej jak plecionki, garncarstwo, tkactwo, zdobnictwo wnętrz oraz hafty, rzeźby i plastyka zdobnicza.
W podlubartowskich wsiach, rozciągniętych wzdłuż rzeki Wieprz, a więc w Wólce Rokickiej, Szczekarkowie i Chlewiskach, rozwinęło się plecionkarstwo z wikliny. Tu wykonywano różnego rodzaju i kształtu koszyki, stosując technikę żeberkowo-krzyżową. Najbardziej cenione były prace Stanisława Niewczasa z Chlewisk i Mariana Kobyłki ze Szczkarkowa. Innym surowcem do plecenia była słoma. Wyrabiano z niej m.in. naczynia zasobowe, w tym beczki. Stosowano technikę spiralną. Ignacy Abramik z Jam koło Ostrowa Lubelskiego tą techniką wykonywał różne misterne przedmioty. Wśród tkanin mikroregionu najliczniejszą grupę stanowiły pasiaki i kraciaki, tkane prostym splotem. Kilimy z początku XX wieku posiadały pasy o ciemnych, spokojnych kolorach, przetykanych wąskimi, jaskrawymi prążkami. Ta dziedzina sztuki ludowej rozwinęła się m.in. w Sułoszynie, Pałecznicy i Leszkowicach. Przywołując twórców ludowych i ich prace, warto wspomnieć postać żyjącego w latach 1928-1952 w Stanisławowie Dużym Ignacego Dobrzyńskiego. Był on jednym z najsłynniejszych polskich wycinkarzy. Z kolei Izabela Prażmo z Siedlisk haftowała sztandary, serwety i bieżniki. Na tym terenie istniały też ośrodki garncarskie. Naczynia gliniane powstawały m.in. w Firleju i Michowie. Obecnie ta dziedzina sztuki ludowej w okolicach Lubartowa zaginęła. Na wystawie prezentowane są również rzeźby w drewnie Józefa Kuli z Abramowa, które dokumentują sceny z życia dawnej wsi. Są też prace o tematyce religijnej. Jedynym malarzem ludowym tego regionu był Józef Karwat z Baranówki, który utrwalał pejzaże i sceny wiejskie. Za to do dziś żywa jest plastyka zdobnicza; posługują się nią m.in. Helena Kołodziej z Wielkolasu i jej syn Stanisław z Wolicy. Z kolei Stanisława Baran z Majdanu Kozłowieckiego i jej córka Janina Wadowska z Annoboru wykonują prace ze słomy, suchych kwiatów i traw, tzw. galanterię plecionkarską, czyli ozdoby choinkowe, palmy, stroiki, baranki.
Wizyta w Muzeum Regionalnym w Lubartowie z pewnością nie będzie czasem straconym. Serdecznie polecam, szczególnie rodzinom z dziećmi, które mogą poznać trochę historii swojej małej ojczyzny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu