Reklama

71. Pielgrzymka Młodzieży Akademickiej na Jasna Górę, 27-29 kwietnia

„Budujemy na Skale”

„Budujcie dom na skale! Budujcie dom waszego życia osobistego i społecznego na skale! A skałą jest Chrystus - Chrystus żyjący w Kościele… Kościół to Chrystus żyjący w nas wszystkich. Chrystus jest winnym krzewem, a my latoroślami. On jest fundamentem, a my żywymi kamieniami” (Jan Paweł II, Pelplin, 6 czerwca 1999 r.).

Niedziela podlaska 22/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kolejny raz wyruszyliśmy w pielgrzymce na Jasną Górę, aby razem z kilkoma tysiącami studentów z całej Polski pokłonić się przed obliczem Matki Bożej. Nasza 10-osobowa grupa studentów na czele z ks. Andrzejem Witerskim - duszpasterzem akademickim naszej diecezji wyjechała wczesnym rankiem, aby od początku uczestniczyć w pielgrzymkowym programie.
Tegoroczne spotkanie przebiegało pod hasłem: „Budujemy na Skale”. Organizator pielgrzymki ks. Bogdan Bartołd z centralnego Ośrodka Duszpasterstwa Akademickiego w Warszawie podkreślał: „Skała, którą jest Chrystus, jest nam niezbędna i konieczna w tej naszej budowli. Jeśli chcemy budować coś trwałego, to nie wyobrażamy sobie, żebyśmy budowali bez Niego, tylko razem z Nim i na Nim”.
Na pielgrzymkę przyjechała młodzież z dużych i mniejszych ośrodków akademickich, m.in. z: Wrocławia, Bydgoszczy, Siedlec, Poznania, Warszawy, Łodzi, Szczecina, Krakowa, Legnicy, Krosna, Zielonej Góry, Torunia, Włocławka. Nasza drohiczyńska grupa, choć nieliczna, była zgrana i otwarta na inne wspólnoty. Nie czuliśmy się zagubieni, a doświadczyliśmy jedności w różnorodności. Najpełniej odczuwaliśmy pogłębioną więź we wspólnocie akademickiej podczas Mszy św., gdy spotykaliśmy się z Bogiem oraz z Jego i naszą Matką.
W spotkaniu studenckim wzięli również udział duszpasterze, rektorzy i profesorowie akademiccy z całego kraju.
W sobotę po powitaniu zebraliśmy się w Bazylice Jasnogórskiej i wysłuchaliśmy wprowadzającej konferencji ks. Michała Muszyńskiego z Warszawy. Następnie na Jasnej Górze rozpoczęły się spotkania dyskusyjne ze znakomitymi prelegentami: ks. Andrzejem Zwolińskim, Jackiem Pulikowskim, Szymonem Hołownią i Rafałem Dutkiewiczem. Każdy mógł wybrać coś dla siebie, gdyż spotkania odbywały się równocześnie w czterech różnych miejscach.
Wieczorem zjedliśmy polową kolację. Czuliśmy się wówczas wyróżnieni, bo oprócz Duszpasterstwa Akademickiego z Częstochowy, które przygotowało kilka tysięcy bułek, wymienione było nasze duszpasterstwo z Drohiczyna, które przywiozło ze sobą pół tony wędlin! A to wszystko dzięki naszemu ks. Andrzejowi Witerskiemu, który nie pozwolił, aby studenci byli głodni, i zatroszczył się nie tylko o swoich, ale i o brać akademicką z całej Polski.
Późnym wieczorem tradycyjnie uczestniczyliśmy w Apelu Jasnogórskim, a po nim odbyła się Msza św. na wałach. Po Mszy św. czas zaplanowany był bardzo interesująco i rozrywkowo. Do wyboru były: koncert zespołu „Acoustic Preis”, projekcja filmu „I nie opuszczę Cię aż do śmierci…” oraz spotkanie z jego autorami i bohaterami lub Teatr „A” ze sztuką „O aniołach”. Oczywiście, wszystko za darmo i w dobrym towarzystwie. Po tych wszystkich wrażeniach, choć zmęczeni, poszliśmy na nocne czuwanie do Kaplicy Cudownego Obrazu. Cała pielgrzymka zakończyła się uroczystą Eucharystią w niedzielny poranek, której przewodniczył bp Marek Jędraszewski.
Tegoroczna 71. Pielgrzymka Akademicka wzbudziła w nas wspomnienia ze spotkania Papieża Benedykta XVI z młodymi na krakowskich Błoniach. Podobnie zresztą powiedział ks. Bogdan Bartołd: „Pomyśleliśmy, że chcemy jeszcze raz przeżyć te piękne, wspaniałe dni, które przeżywaliśmy z Ojcem Świętym Benedyktem XVI w trakcie jego pielgrzymki do naszej ojczyzny i tego niesamowitego spotkania w Krakowie”.
Kolejny raz pojechaliśmy do Częstochowy, by umocnić naszą przyjaźń z Matką Bożą i powierzyć Jej nasze plany i codzienne troski. Można powiedzieć, że pielgrzymka była nie tylko radosnym spotkaniem młodych ludzi, ale rodzajem rekolekcji, skupienia, spotkaniem z Bogiem i dorastaniem do miłości i odpowiedzialności. Te dni były dla nas szansą na odkrywanie sensu budowania własnego życia na skale, którą jest Jezus.
Wyjazd był dla nas wszystkich wyjątkowym przeżyciem. Już w drodze powrotnej razem z Księdzem Andrzejem planowaliśmy następną pielgrzymkę akademicką. Mamy też nadzieję, że jak co roku pojawią się nowi młodzi ludzie, którzy razem z nami zechcą wziąć udział w tej uczcie dla ciała i ducha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.
CZYTAJ DALEJ

Papież odprawił Mszę przy Grobie św. Piotra

2025-05-11 11:50

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican News

W niedzielny poranek Papież Leon XIV odprawił Mszę św. przy Grobie ś. Piotra Apostoła. Modlił się też w miejscach spoczynku swych poprzedników.

Jak poinformowało watykańskie Biuro Prasowe, w niedzielny poranek Papież Leon XIV udał się do Grot Watykańskich, gdzie, przy ołtarzu obok Grobu św. Piotra Apostoła, sprawował Mszę św. którą wraz z nim koncelebrował m.in. generał Zakonu św. Augustyna, o. Alejandro Moral Anton. Po zakończeniu Eucharystii, Ojciec Święty udał się też na modlitwę przy grobach swoich poprzedników, oraz w Niszy Paliuszy, w której znajdują się relikwie św. Piotra.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: jeśli kapłan nie jest barankiem, nie może być pasterzem!

2025-05-12 08:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

W Niedzielę Dobrego Pasterza kard. Grzegorz Ryś przewodniczył Mszy św. w intencji organizatorów i dobrodziejów Orszaku Trzech Króli w Łodzi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję