Reklama

Matka Boża Śnieżna Jarosławska Królowa i Patronka Rodzin

Niedziela przemyska 3/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stajemy przed Tobą, Maryjo

Uroczystość Świętej Rodziny kończąca miniony 2006 r. z pewnością zapisze się w dziejach Jarosławia w sposób szczególny. W tym dniu pod przewodnictwem metropolity przemyskiego abp. Józefa Michalika, w kolegiacie pw. Bożego Ciała odbyła się uroczystość nadania tytułu Królowej i Patronki Rodzin obrazowi Matki Bożej Śnieżnej. Był to także czas modlitw o uświęcenie rodzin całej archidiecezji.

W uroczystościach rozpoczynających starania o koronację łaskami słynącego wizerunku Matki Bożej Śnieżnej uczestniczyli także bp Marian Rojek, przedstawiciele Kurii Metropolitalnej w Przemyślu, kapłani z dekanatu, parlamentarzyści, przedstawiciele władz miasta i powiatu oraz liczna rzesza przedstawicieli jarosławskich rodzin. - Obraz Matki Bożej Śnieżnej, który czcicie, to wielki skarb jarosławskiej Kolegiaty - mówił w homilii abp Józef Michalik. Nawiązując do historii oryginału obrazu Salus Populi Romani, który znajduje się w rzymskiej Bazylice Santa Maria Maggiore, Arcypasterz przypomniał, że wizerunek ten powstał po Soborze Efeskim (431 r.), jako wyraz wdzięczności za ogłoszony dogmat o Boskim Macierzyństwie Maryi. Zwrócił uwagę, że kopia, która od końca XVI wieku czczona jest w murach prastarej jarosławskiej kolegiaty, stanowiła zawsze punkt odniesienia i ratunek dla pokoleń, którym Maryja przewodziła i przychodziła z pomocą. - Odkryjcie Ją na nowo - zaapelował do obecnych Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. - Nie pozwólcie Matce Bożej, żeby była na uboczu waszego życia. Postawmy Ją w centrum obok Jezusa, do którego jest najbezpieczniejszą drogą - zachęcał abp Michalik. Zaznaczył też, że nadzwyczajnym wzorem dla wszystkich wierzących powinna być Święta Rodzina, której Bóg powierzył swego Syna. - Największym Jej skarbem jest Matka. Ma czas dla dziecka, Józefa i z zaufaniem patrzy na innych ludzi - dodał. Przypominając ewangeliczny opis odnalezienia Chrystusa w świątyni, Ksiądz Arcybiskup powiedział, że w czasach, gdy wielu młodych staje na rozdrożu, Maryja wraz z Józefem umie odnaleźć zagubione dziecko, trzeba Ją tylko o to prosić. Zaznaczył, że wzoru współczesnych zdrowych rodzin, nowoczesnych, twórczych, zjednoczonych wewnętrznie, które nie boją się życia, idą naprzód pełniąc swe zadania a jednocześnie mają dla siebie czas i czerpią radość z bycia razem, należy szukać u Świętej Rodziny z Nazaretu. Arcybiskup nawiązał także do kryzysu, który nie omija współczesnych rodzin. - Dziś w Europie są kraje, które przeżywają kryzys religijności i związków rodzinnych, są kraje wymierające, gdzie umarła miłość ofiarna i czysta, miłość do dziecka, męża, żony, gdzie w zamian króluje egoizm. Trzeba zrozumieć, że Polska też umiera, jest na tej dramatycznej drodze, gdzie spada przyrost naturalny. Dodał, że w ciągu ostatnich lat o ponad 50 tys. wiernych zmniejszyła się nasza archidiecezja. W odczuciu Hierarchy jest to znak i symbol, który trzeba umieć i chcieć odczytywać. - Ratunkiem, kluczem do trwałości i pozytywnego rozwoju i pięknego życia aż po starość jest otwarcie naszych rodzin dla Jezusa, Maryi i Józefa, przywrócenie Bogu właściwego miejsca w sumieniach i pogłębianie miłości. Niech nie będzie nikogo, kto zlekceważy tę drogę do rozwoju jedności rodziny wskazaną nam dzisiaj przez Kościół. Stwierdził, że na takie właśnie rodziny silne Bogiem, mocne jednością, w których można znaleźć pokrzepienie, umocnienie i nadzieję zbawienia czeka każdy młodzieniec, dziewczyna, ale także cały Kościół.
Ostatni dzień 2006 r. był szczególny w historii kolegiaty i dziejach kultu obrazu Matki Bożej. Podkreślił to również proboszcz parafii ks. prał. Marian Bocho. Jak stwierdził, cześć Maryi wyrażana w obrazie Matki Bożej Śnieżnej, zawarta w tytule Królowej i Patronki Rodzin, to także hołd i głęboka wdzięczność za pontyfikat Jana Pawła II, który rodzinę uważał za fundament i przyszłość całego Kościoła. - Tytuł „Królowo Rodzin” dodał w 1995 r. do Litanii Loretańskiej Ojciec Święty Jan Paweł II. To dziedzictwo i nauczanie o rodzinie naszego wielkiego rodaka chcemy szczególnie pielęgnować w naszej parafii. W ten uroczysty sposób chcemy też rozpocząć modlitwę o koronację tegoż łaskami słynącego wizerunku Matki Bożej Śnieżnej. Od dziś chcemy Ją nazywać także Matką Bożą Królową i Patronką Rodzin - zaznaczył ks. Marian Bocho. Na zakończenie tej historycznej uroczystości Księża Biskupi oraz kapłani obecni w kolegiacie otrzymali kopie obrazu Matki Bożej Śnieżnej z prośbą o rozsławianie jarosławskiej Patronki Rodzin.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kiedy dym stanie się biały?

2025-05-07 11:45

[ TEMATY ]

konklawe

komin

Adobe Stock

Na kongregacjach generalnych przed konklawe ścierały się bardzo różne opinie. Jednak w Kaplicy Sykstyńskiej od dzisiaj sprawy mogą potoczyć się szybciej niż się spodziewamy. Nawet niezwykle dynamiczne konklawe z 1978 r. potrzebowało tylko ośmiu głosów, aby wybrać papieża.

Nowy papież powinien być „prawdziwym duszpasterzem” i przywódcą, który wie, jak „wyjść poza granice Kościoła katolickiego, promując dialog i budowanie relacji z innymi światami religijnymi i kulturowymi”. Takie dość banalne zdania można było znaleźć w codziennych komunikatach watykańskiego biura prasowego, które miały informować opinię publiczną o tematach poruszanych przez kardynałów na kongregacjach generalnych.
CZYTAJ DALEJ

Skrutinium, czyli jak wybiera się papieża podczas konklawe

2025-05-07 16:26

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Każde głosowanie w Kaplicy Sykstyńskiej odbywa się w sposób ceremonialny i ściśle określony. Sprzyja temu papierowa i indywidualna forma oddania tajnego głosu.

Teoretycznie papież może zostać wybrany już wieczorem w dniu rozpoczęcia konklawe. Wówczas przeprowadza się pierwsze głosowanie. Dzieje się tak od 2005 roku, wcześniej głosowania odbywały się od rana drugiego dnia. Jednak w ostatnim wieku najszybciej papieża wybrano w 1939 roku. Kard. Eugenio Pacelli, późniejszy Pius XII, zyskał wymagane poparcie już w trzecim głosowaniu. Także w drugim dniu konklawe kończyło się w 2005 i w 2013 roku.
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję