Kiedyś była tu wioska Granice należąca do parafii Przemienienia Pańskiego w Ropczycach. Już dawno wioskę tę wchłonęło miasto. Budowę kościoła w tej części parafii podjęto w 1983 r. z inicjatywy ks. prał. Józefa Cieśli, ówczesnego proboszcza ropczyckiej parafii. Powstała dwupoziomowa świątynia, a opiekę nad budową w ciągu 10 lat sprawowali kolejno księża wikariusze: ks. Krzysztof Pikul, ks. Roman Wrona, ks. Janusz Sądel. Kościół jest murowany, tynkowany, pokryty blachą. Udało się te prace wykonać nie tylko dzięki ofiarom parafian, ale i sponsorom oraz datkom różnych zakładów pracy i instytucji.
Parafianie wciąż zaangażowani
Parafianie wciąż angażują się w prace przy kościele. Jeszcze 3
lata temu nie było wokół kościoła kostki brukowej, a teraz jest nawet
płytka odbojowa wokół budynku i to z piaskowca. W minionym roku zostało
wykonane ogrodzenie placu kościelnego. W najbliższych planach jest
wykonanie centralnego ogrzewania w kościele.
W zbieranie ofiar na budowę aktywnie włączyła się Rada Duszpasterska.
Jej członkowie sami też podejmowali różne prace, dając przykład innym.
Ksiądz Proboszcz podkreśla także aktywność ogromnej części parafian,
którzy spontanicznie przychodzili np. do rozładowania cegły, czy
kopania fundamentów pod ogrodzenie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W duchu miłości bliźniego i Ojczyzny
21 sierpnia 1999 r. dekretem biskupa rzeszowskiego Kazimierza
Górnego została erygowana samodzielna parafia. Za patronkę parafii
obrano bł. Urszulę Ledóchowską, urszulankę, nauczycielkę pracującą
z młodzieżą w Rosji i Finlandii, propagującą kulturę i historię Polski
w Szwecji, Danii i Norwegii, beatyfikowaną przez Ojca Świętego Jana
Pawła II w 1983 r.
W minionym roku Maria Grodecka namalowała obraz bł. Urszuli
Ledóchowskiej, który został zawieszony w prezbiterium świątyni, po
lewej stronie centralnie umieszczonego krzyża. Natomiast z okazji
nawiedzenia kopii Obrazu Jasnogórskiego, po drugiej stronie krzyża,
pojawi się tej samej wielkości obraz Matki Bożej Częstochowskiej.
Wspólnota parafialna liczy ok. 750 osób, ale jest tendencja
wzrostowa, bo wciąż przybywa w okolicy nowych domów. Od początku
istnienia parafii, czyli od sierpnia 1999 r., proboszczem jest ks.
Czesław Kubrak. W pracy duszpasterskiej pomaga ks. Zbigniew Urbanek,
rezydent mieszkający w parafii. Z tego terenu wywodzą się 3 powołania:
jeden kapłan, siostra zakonna oraz jeden alumn kształcący się w seminarium.
Z racji trwającego Synodu diecezjalnego w parafii został
powołany Zespół Synodalny, a niezależnie od tego działa Akcja Katolicka.
Kilkanaście osób działa w Zespole Charytatywnym Caritas. Przede wszystkim
włączają się w akcje organizowane przez ogólnopolską Caritas.
Z Kółkiem Misyjnym Dzieci pracuje jedna nauczycielka. Właśnie
przygotowują jasełka. Ksiądz Proboszcz chwali również grupę ministrantów
i lektorów. Powstały w parafii róże różańcowe: wcześniej utworzono
róże kobiet, teraz - mężczyzn. Jest także róża dzieci.
Formalnie zaistniał KSM. Młodzi ludzie spotykają się co
dwa tygodnie. Młodzież już tradycyjnie przygotowuje szopkę, Boży
Grób, Ciemnicę, ale i adorację w czasie Triduum Paschalnego. Ciekawym
zwyczajem jest, że przy Grobie czuwają nie tylko starsi strażacy.
Także mali chłopcy mają specjalne strażackie stroje. Czuwają przy
Grobie czwórkami: 2 starszych i 2 młodszych strażaków.
Nowa wspólnota
Jak w każdej powstającej wspólnocie parafialnej, tak i tu, tworzy
się charakterystyczny nastrój i nawyki łączące parafian. W każdą
środę odprawiana jest Nowenna i zanoszone są prośby do Matki Bożej
Nieustającej Pomocy. W trzecie piątki miesiąca wierni uczestniczą
w nabożeństwie do Miłosierdzia Bożego - ze specjalnym rozważaniem
i Koronką. W pierwsze czwartki miesiąca odprawiane jest nabożeństwo
z Litanią do Krwi Pana Jezusa połączone z modlitwą o powołania. W
pierwsze piątki i soboty miesiąca - nabożeństwa jak w każdej parafii.
W pierwsze piątki miesiąca kapłan odwiedza chorych (12 osób) z posługą
duszpasterską. Przed pierwszą niedzielną Mszą św. śpiewane są Godzinki
o Matce Bożej.
Wytworzył się też zwyczaj zamawiania Mszy św. za zmarłych.
Przy okazji pogrzebu o Mszę św. prosi nie tylko rodzina, ale sąsiedzi
czy koledzy z pracy. Zazwyczaj zamawiane są także tzw. gregorianki,
czyli 30 Mszy św. odprawianych dzień po dniu.