Reklama

Odpust w sanktuarium św. Maksymiliana Marii Kolbego

Niedziela łódzka 36/2000

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

13 sierpnia, już od wczesnego rana, do kościoła św. Maksymiliana w Pabianicach podążały rzesze wiernych. Witała ich majestatyczna bryła jubileuszowo udekorowanego kościoła. Już od kilku lat uroczystość Patrona tej dynamicznej parafii jest przenoszona na najbliższą niedzielę. Do uroczystości wierni przygotowali się przez udział w specjalnej nowennie. W tym roku główną Mszę św. celebrował zaproszony Gość, bp Józef Zawitkowski, biskup pomocniczy z Łowicza. Koncelebrowali: ks. prał. Józef Nocny ze Zduńskiej Woli, ks. kan. Andrzej Rurarz, dziekan dekanatu gdańskiego, ks. Marek Ristau, proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny Różańcowej w Pabianicach, ks. Marek Juzkowski, proboszcz parafii Brętowo z archidiecezji gdańskiej, ks. Ireneusz Trzeszczak, salezjanin z Bydgoszczy. Pięknymi słowami Księdza Biskupa powitali: proboszcz i budowniczy sanktuarium św. Maksymiliana, ks. prał. Ryszard Olszewski oraz prof. Jan Berner, były rektor Akademii Medycznej w Łodzi. Homilię wygłosił bp Zawitkowski. Znany i ceniony w całej Polsce kaznodzieja, zwany "kaznodzieją narodu" również i tym razem nie sprawił zawodu swoim słuchaczom. W pełnym liryzmu i nastrojowym przemówieniu Ksiądz Biskup mówił o naszych współczesnych biedach i bolączkach ale później nawiązał do sierpnia powstania warszawskiego, sierpnia Solidarności, sierpnia wielotysięcznych pielgrzymek, w których idą reprezentanci całego narodu, zmierzający na Jasną Górę. Św. Maksymiliana Ksiądz Biskup ukazał jako jako Świadka Wiary i przewodnika w trudnym labiryncie współczesności. Po Mszy św. po krótkim rozważaniu, które przeprowadził Ksiądz Biskup odbyła się procesja wokół kościoła.

Już od rana Msze św. celebrowali i wygłaszali homilie zaproszeni goście: O godz. 6.30 Eucharystię celebrował i wygłosił kazanie o życiu i działalności św. Maksymiliana ks. prof. Jan Balbus CM z WSD w Gościkowie-Paradyżu. O godz. 8.00 Mszę św. odprawił i wygłosił kazanie proboszcz sanktuarium ks. prał. Ryszard Olszewski. Natomiast o godz. 9.30 Mszę św. odprawił ks. Waldemar Kulbat, redaktor Niedzieli Łódzkiej. W homilii kaznodzieja ukazał aktualność posłannictwa św. Maksymiliana, apostoła prasy katolickiej w czasach dominacji zlaicyzowanej kultury. Wieczorną Mszę św. celebrował ks. kan. Andrzej Rurarz, dziekan dekanatu gdańskiego. W czasie Mszy św. około 200 osób spośród dzieci i młodzieży, którzy byli ochrzczeni i bierzmowani w tej świątyni otrzymali specjalne błogosławieństwo. Ostatnim aktem jubileuszowego odpustu była procesją fatimska, której przewodził ks. Proboszcz. Procesja ta zgromadziła bardzo dużą rzeszę wiernych. Warto wspomnieć, że po każdej Mszy św.w ciągu całego dnia, wierni otrzymywali specjalne błogosławieństwo i mogli ucałować pacyfikał z relikwiami św. Maksymiliana.

Uczestniczyli w uroczystościach także: ks. prał. Jan Szuba, dziekan pabianicki, ks. Jan Witczak, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Pabianicach; ks. kan. Stanisław Przybyłowski z parafii Górka Pabianicka; ks. Mariusz Rucki z parafii w Ksawerowie oraz miejscowi księża wikariusze i klerycy. We Mszy św. uczestniczyła delegacja pabianickiego ZChN-nu wraz z pocztem sztandarowym, przedstawiciele NSZZ "Solidarność" oraz przedstawiciele władz samorządowych i powiatowych. Po Mszy św. w domu parafialnym zaproszonych kapłanów i przedstawicieli laikatu przyjął gościnnie gospodarz sanktuarium ks. prał. Ryszard Olszewski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Największy kameduła

Niedziela Ogólnopolska 25/2023, str. 18

[ TEMATY ]

święci

commons.wikimedia.org

Święty Romuald z Camaldoli

Święty Romuald z Camaldoli

Założył kilkanaście eremów-pustelni. Jest patronem kamedułów.

Pochodził z Rawenny. Wstąpił do Zakonu Benedyktynów, ale tęsknił za samotnym życiem. Dlatego po 3 latach opuścił ów klasztor. Spragniony był doskonalszego skupienia, więc podjął życie pustelnicze. W tym celu udał się na pogranicze Francji i Hiszpanii. Wstąpił do klasztoru benedyktyńskiego w Cuxa. On sam i jego towarzysze, nawiązując do pierwotnej Reguły św. Benedykta, żyli w oddzielnych domkach, uprawiali ziemię i gromadzili się tylko na wspólny posiłek i pacierze. Święty Romuald zakładał pustelnie również we Włoszech. Najsłynniejszy był erem w Camaldoli, stąd nazwa Zakonu Kamedułów. Z czasem Romuald miał coraz więcej uczniów i naśladowców. Do jego uczniów należeli m.in.: św. Bruno z Kwerfurtu (Bonifacy) – kapelan cesarza Ottona III, św. Benedykt z Benewentu i św. Jan z Wenecji, których św. Bruno zabrał ze sobą do Polski, gdzie też obaj ponieśli śmierć męczeńską († 1003), oraz św. Piotr Damiani († 1072).
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Kwietne dywany dla Jezusa

2025-06-19 20:11

Magdalena Lewandowska

Kwietny dywan przed kościołem w parafii św. Jadwigi Śląskiej na Kozanowie.

Kwietny dywan przed kościołem w parafii św. Jadwigi Śląskiej na Kozanowie.

– To naturalne, że człowiek przynosi Bogu to, co jest najlepsze, najcenniejsze, najpiękniejsze, bo Pan jest godzien naszej czci – mówi ks. Jakub Wiechnik.

W coraz większej liczbie parafii archidiecezji wrocławskiej układanie kwietnych dywanów na uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa staje się tradycją. W parafii św. Maksymiliana na wrocławskim Gądowie taki dywan powstał po raz trzeci. Inspirację zaczerpnęli od sąsiadów z parafii św. Jadwigi Śląskiej na Kozanowie. – Kiedy byłem jeszcze klerykiem w seminarium, patrzyłem z podziwem, jak pięknie z parafianami kwietny dywan organizuje ks. Andrzej Szczepański na Kozanowie i pomyślałem, że w przyszłości w swojej parafii też chciałbym tak aktywizować ludzi. I udało się, jak przyszedłem do parafii św. Maksymiliana – opowiada ks. Jakub Wiechnik, wikariusz z parafii św. Maksymiliana. Pomaga mu głównie charyzmatyczna wspólnota „Benedictus”, ale w przygotowania chętnie włączają się także inni parafianie. Powstawanie tegorocznego kwietnego dywany trwało trzy dni: – W poniedziałek panowie taśmą dwustronną przyczepili folię ochronną do posadzki i zabezpieczyli podłogę. Biegnie ona przez cały kościół, od ołtarza aż pod chór. Drugiego dnia znosiliśmy chodniki, które kładliśmy na tę folię, a na niej układaliśmy gałązki tui. W środę z kwiatów, które ludzie przynosili od kilku dni, układaliśmy już kompozycje kwiatowe. Głównie piwonie i róże. Jeździliśmy też na pole piwonii pod Wrocławiem dzięki życzliwości pani Moniki – wyjaśnia ks. Jakub. Nie ma z góry gotowego projektu – to inwencja osób zaangażowanych w dekorację, ich wspólna praca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję