Roraty należą do tradycji adwentowej. To nic innego jak poranna Msza św. Obecnie w parafiach tego typu nabożeństwa są często organizowane wieczorami. Uczestniczą w nich dzieci z rodzicami oraz młodzież.
Rozpoczynają się przy zgaszonych światłach. Palą się jedynie świece oraz lampiony. Zapalone świece i lampiony oznaczają czuwanie oraz oczekiwanie na bliskie przyjście Jezusa Chrystusa. Dodatkowo nawiązują one do biblijnej przypowieści o pannach roztropnych i nierozsądnych. Dopiero z rozpoczęciem śpiewu „Chwała na wysokości Bogu” cały kosciół rozświetla się pełnym blaskiem.
Dzieci uczestniczące w Roratach w archidiecezji częstochowskiej w czasie całego Adwentu, mogą wysłuchać rekolekcji pod hasłem „Wielka tajemnica wiary”. Siódma edycja częstochowskich materiałów została przygotowana przez Wydawnictwo „Regina Poloniae” i Wydział Duszpasterski Kurii Metropolitalnej w Częstochowie z pomocą Tygodnika Katolickiego „Niedziela” i Katolickiej Rozgłośni Radiowej „Fiat”. Autorem tegorocznych kazań adwentowych jest bp Andrzej Przybylski, który począwszy od „W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego” aż po końcowe „Idźcie w pokoju Chrystusa” wyjaśnia dzieciom znaki, gesty i słowa, które spotykamy, czynimy i wypowiadamy w trakcie Mszy św.
Roraty dla dzieci są także w parafii pw. Chrystusa Króla w Tuplicach. To jedna z najdalej na zachód wysuniętych parafii naszej diecezji.
Dzieci z pięknymi lampionami przychodzą do kościoła parafialnego by w ten sposób przygotować się do świąt Bożego Narodzenia. Towarzyszy im Maryja w figurce Niepokalanej.
Specjalne oświadczenie w sprawie ataków na Karola Nawrockiego opublikował prof. Andrzej Nowak z obywatelskiego komitetu poparcia. To odpowiedź na wezwanie do wycofania przez niego poparcia dla prezesa IPN. - czytamy na stronie Radia Maryja.
„Wyniki pierwszej tury wyborów przywróciły nadzieję, że kłamstwo, oszczerstwo, kampania oparta wyłącznie na nienawiści – nie przynosi triumfu tym, którzy nadużywają państwowej władzy…” Chciałbym móc powtórzyć te słowa pod drugiej turze wyborów – podkreślił prof. Andrzej Nowak.
Położna, która uczestniczyła w aborcjach w szpitalu w Oleśnicy, ujawniła szczegóły horroru trwającego za murami tej placówki.
Gizela Jagielska szkoli personel z zabijania chlorkiem potasu tłumacząc, że należy go wstrzykiwać dziecku tak długo aż jego serce przestanie bić, gdyż inaczej dziecko zacznie uciekać i trzeba będzie "kłuć jeszcze raz". Dla położnych z Oleśnicy aborcja ma być "łatwiejszą pracą" niż przyjmowanie porodów żywych dzieci. "Pacjentki" Jagielskiej robią sobie pamiątki z okazji zamordowania własnego dziecka. Inne kobiety płaczą z rozpaczy na szpitalnych korytarzach.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.