Dzięki Bożej Opatrzności
Reklama
Przedstawiciele parafii, świadkowie historii, którzy od pierwszego dnia angażowali się w życie wspólnotowe wyrazili swoją radość z obecności Ojca diecezji w tym tak ważnym dla nich dniu, prosili o umocnienie słowem i o pasterskie błogosławieństwo na dalsze lata życia i pracy, aby „trwali mocno w wierze”. Nie zabrakło okruchów wspomnień sprzed lat: „Wydaje się, że to nasze decyzje skłoniły nas do przybycia wiele lat temu w te strony, a tak naprawdę to Boża Opatrzność kierowała wszystkim i przywiodła nas przed laty w tę dzielnicę Sosnowca. Tutaj rodziły się i wychowywały nasze dzieci, tutaj pracowaliśmy na chleb, tutaj wreszcie przynieśliśmy naszą wiarę w Boga. Naszym serdecznym przewodnikiem był ks. Zygmunt Hyra, który z wysiłkiem, determinacją i zapałem czynił starania o nową parafię i świątynię. Jak mogliśmy, każdy na swój sposób, staraliśmy się wspierać go w tym wielkim dziele wznoszenia kościoła materialnego i budowania Kościoła żywych kamieni. Dzisiaj, w 25. rocznicę powstania parafii mamy za co Bogu Ojcu i Jego Matce, naszej Patronce, dziękować” - podkreślał Wilhelm Zych.
Wierni wypełnili parafialną świątynię po brzegi. Uczestnicząc w Eucharystii wyznali swoją wiarę w Jezusa i swoje ukochanie Patronki, wyrazili także wdzięczność za dar parafii i prosili o potrzebne łaski na przyszłość. Święte miejsce swoją obecnością zaszczyciło wielu kapłanów - prałatów, kanoników, proboszczów i wikariuszy. Eucharystię odpustową śpiewem i modlitwą ubogacały dzieci pierwszokomunijne.
Zrobiło się ludno na Osiedlu Rudna…
„Miejsce, na którym dzisiaj stoimy, 40 lat temu pokryte było polami uprawnymi, tutaj rosło zboże. Parę lat później powstawały pierwsze bloki, napływać zaczęli nowi mieszkańcy. Stało się ludne Osiedle Rudna IV. Przybywało ludzi, a nie było kościoła, a przecież nie samym chlebem żyje człowiek, stąd tak wielka była Wasza troska i staranie o dom Boga i parafię. Trzeba było walczyć, trzeba było wiele wycierpieć. Od początku duchowym Waszym opiekunem i duszpasterzem był ks. Zygmunt Hyra, on was prowadził, on was zapalał, on dodawał otuchy” - przypomniał proboszcz parafii, ks. Józef Ośródka.
To, co może dzisiaj w symboliczny sposób przypominać krajobraz sprzed 40 lat, to nazwa ulicy - Gospodarcza, która przetrwała do dzisiaj. Z kolei miejsce, które położone było w centrum dzisiejszego blokowiska, a na którym teraz stoi kościół wraz z budynkami parafialnymi nazywano „Bagienkiem”. Pod koniec lat 60. zaczęły wyrastać bloki, które całkowicie zmieniły dotychczasowy wygląd tej części miasta. Ludzie w okamgnieniu zapełniali mieszkania. Zasadniczy trzon stanowiły młode małżeństwa, które osiedliły się w Zagłębiu ze względu na możliwość szybkiego zdobycia pracy w pobliskich, wówczas dobrze prosperujących zakładach pracy. „Kiedyś w każdym bloku było swego rodzaju przedszkole, a teraz dzieci coraz mniej, przybywa natomiast rencistów i emerytów” - zauważają mieszkańcy.
Z kart historii
Zalążków przyszłej wspólnoty parafialnej należy szukać w latach 70., kiedy to mieszkańcy osiedla „Rudna” gromadzili się w maleńkiej kapliczce, która znajdowała się na terenie dzisiejszej parafii św. Andrzeja Boboli. W roku 1972 bp częstochowski Stefan Bareła powierzył duszpasterstwo nad mieszkańcami osiedla ks. Zygmuntowi Hyrze. Od 5 grudnia 1972 r. w kościele św. Tomasza Ap. odprawiał dla nich Mszę św. w każdą niedzielę o godz. 17.00. Od Wielkiego Postu 1973 r. mieszkańcy gromadzili się na nabożeństwach i Mszach św. w Oratorium plebanii św. Tomasza. Następnie w podziemiach plebanii wydzielono pomieszczenie, które stanowiło miejsce liturgicznych zgromadzeń. Powstała tzw. „brzozowa kaplica” z brzozowym krzyżem i obrazem Matki Bożej Częstochowskiej. W roku 1978 zmodernizowano domek przy ul. Gospodarczej 39. Powstał barak, w którym koncentrowało się życie parafialne. Oficjalnie parafia utworzona została 23 marca 1981 r. przez bp. Stefana Barełę. Jej teren wydzielony został w większości z sosnowieckiej parafii św. Andrzeja Boboli, a także z parafii św. Tomasza Ap.
Pomóż w rozwoju naszego portalu