Reklama

Bierzmowanie - dojrzalsza więź chrześcijanina z Kościołem

Niedziela dolnośląska 25/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Bugała: - Księże Rektorze, co tak naprawdę staje się z człowiekiem w sakramencie bierzmowania?

Reklama

Ks. prof. Wenz: - Sakrament chrztu wprowadza człowieka do wspólnoty Kościoła, natomiast w darze sakramentu bierzmowania Jezus Chrystus ubogaca chrześcijanina stałym i specjalnym działaniem Ducha Świętego. Moc Ducha Pocieszyciela jest szczególna i wyjątkowa, doskonalej jednoczy ochrzczonego ze wszystkimi członkami całego Kościoła. W tym umocnieniu w jedności moc Ducha odpowiedzialniej zobowiązuje, by każdy umocniony już przez swoje słowa, gesty, znaki i czyny codziennego życia stawał się świadkiem Zbawiciela, przyczyniał się do rozszerzania wiary, jak również bez obaw i wątpliwości wiary bronił. Trudno sobie wyobrazić lepszą okazję, niż chwila przyjęcia sakramentu bierzmowania, by rozpocząć przeżywanie doskonalszej więzi z Kościołem i rozwijać się coraz bardziej na drodze chrześcijańskiego wtajemniczenia. Duch Święty proponuje chrześcijaninowi dojrzalsze życie w wierze, zaprasza i uzdalnia go do doskonalszej, świadomej jedności z Kościołem jako żywym Ciałem Chrystusa. Co więcej, moc Ducha jeszcze bardziej upodabnia bierzmowanego do Chrystusa i umacnia ucznia Bożego, aby dzięki otrzymanej łasce odważnie składał Chrystusowi świadectwo życia. To dzięki bierzmowaniu - a więc przyjęciu mocy darów Ducha Świętego - chrześcijanie zostają zainspirowani do podjęcia apostolstwa, czyli odważnego wyznawania, że wyłącznie Jezus jest Panem ich życia. Kto prawdziwie przyjmuje tę moc Ducha, ten nawet wobec prześladowców, jak to czynili męczennicy, jest gotów wypowiedzieć ustami i sercem taką deklarację i złożyć Bogu dar z siebie.

- Moc Ducha Świętego przekazana w znakach i gestach Kościoła, dlaczego?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Dla człowieka najbardziej czytelne są zewnętrzne znaki i gesty, bowiem przez nie może nastąpić najpełniejsze porozumienie i wewnętrzna komunikacja osób, a więc ukazanie tego, co dla „szkiełka i oka” jest zakryte, bądź nieobecne. Gest modlitewnie wyciągniętych dłoni, a następnie nałożenia ręki na głowę bierzmowanego oznacza żarliwą modlitwę Kościoła, aby na ochrzczonego zstąpił Duch Święty i obdarował go siedmiorakim darem: mądrości, rozumu, rady, męstwa, umiejętności, pobożności i bojaźni Bożej. Potwierdzeniem udzielenia tego światła dla rozumu i mocy dla woli ochrzczonego staje się znak - gest namaszczenia czoła krzyżmem świętym, przy równoczesnym wypowiedzeniu słów sakramentu: „Przyjmij znamię daru Ducha Świętego”. Znak namaszczenia krzyżmem potwierdza to, że Duch Święty zstąpił w sakramencie bierzmowania i wycisnął niezatarty znak swojej obecności.

- Wiele mówi się o wymaganiach stawianych bierzmowanym...

Reklama

- Ze względu na wagę tego sakramentu i uzdalniającą moc Ducha Świętego bierzmowanie może przyjąć ten, kto został najpierw ochrzczony i ugruntowany w życiu wiary. Budowanie trwałej wspólnoty Kościoła wymaga osobistej i świadomej decyzji oraz wewnętrznej gotowości do autentycznego wyznawania wiary, bronienia jej i życia według jej zasad. Trzeba najpierw dogłębnie poznać zobowiązania wynikające z chrztu świętego, osobiście i uroczyście odnowić te przyrzeczenia i przez właściwe przygotowanie indywidualnie podjąć ważną decyzję o zaproszeniu Ducha Świętego do osobistego życia. Samo przygotowanie do bierzmowania nie może wynikać z przymusu, ale musi być autonomiczną decyzją kandydata do bierzmowania. Tak jak nikogo nie można zmusić do miłości, tak Duch Święty nie chce nikogo uszczęśliwiać na siłę. Jednakże w realizacji osobistej decyzji młodego czy starszego kandydata o podjęciu przygotowania do bierzmowania powinni uczestniczyć z ramienia wspólnoty Kościoła rodzice, duszpasterze i wierni. Oni to, jako już dojrzalsi w wierze, powinni zadbać, aby kandydaci zostali odpowiednio pouczeni i byli właściwie dysponowani do przyjęcia darów Ducha Świętego.

- Dlaczego bierzmowani wybierają nowe imię?

- Kandydaci do bierzmowania wybierają sobie, zwyczajowo, nowe imię chrześcijańskie. Tradycyjnie jest to imię osoby świętej lub błogosławionej, imię osoby biblijnej, o której już wiadomo, że w życiu ziemskim stała się godnym świadkiem Chrystusa i świątynią Ducha Świętego. Ten święty Patron powinien stać się dla bierzmowanego pewnym przewodnikiem na drogach wiary oraz duchowym pośrednikiem w trudzie realizacji zobowiązań sakramentu bierzmowania. Na pewno pomoże codziennie dźwigać Krzyż Chrystusowy, którego wyjątkowym znakiem staje się krzyż bierzmowanego poświęcony przez biskupa, szafarza tego sakramentu. Krzyż powinien mobilizować bierzmowanego do wierności Chrystusowi i staje się znakiem zwycięstwa.

- Dziękuję za rozmowę.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Galbas: w miłości nie ma handlu; nie chodzi w niej o utarg, ale o wielkoduszność

2025-04-17 21:37

[ TEMATY ]

Warszawa

Wielki Czwartek

Msza Wieczerzy Pańskiej

Abp Adrian Galbas

BP Episkopatu

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Sprawiedliwość nie może być ostatnim zawołaniem chrześcijan. Od niej ważniejsza jest miłość do ostatniego tchnienia – powiedział abp Adrian Galbas podczas liturgii Wieczerzy Pańskiej w archikatedrze warszawskiej. Podkreślił, że w miłości nie ma handlu, ale chodzi o wielkoduszność.

W Wielki Czwartek metropolita warszawski abp Adrian Galbas przewodniczył wieczorem mszy Wieczerzy Pańskiej w archikatedrze św. Jana Chrzciciela.
CZYTAJ DALEJ

Trzeba nam za przykładem Jezusa być gotowym na swoją Getsemani

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii J 18, 1 – 19, 42.

Piątek, 18 kwietnia. Wielki Piątek
CZYTAJ DALEJ

Rzecznik Praw Obywatelskich zajmie się sprawą aborcji w 9. miesiącu ciąży

W związku ze sprawą terminacji ciąży w szpitalu w Oleśnicy u pacjentki w 36. tygodniu ciąży Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił do minister zdrowia. Biuro RPO poprosiło także Prokuraturę Rejonową w Oleśnicy o informacje na temat śledztwa wszczętego w tej sprawie - przekazało w piątek biuro.

W połowie marca "Gazeta Wyborcza" opisała historię pani Anity, która zdecydowała się na aborcję w 36. tygodniu ciąży, opierając się przesłance do przerwania ciąży, jaką jest zagrożenie zdrowia lub życia kobiety. Wcześniej u płodu lekarze stwierdzili wrodzoną łamliwość kości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję