Reklama

Duszpasterstwo przedsiębiorców i pracodawców

Biznes, czyli droga do świętości

Niedziela lubelska 52/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od października br. w Lublinie działa duszpasterstwo przedsiębiorców i pracodawców.
O jego działalności z duszpasterzem ks. Ryszardem Krupą SCJ rozmawia Monika Skarżyńska

Monika Skarżyńska: - Lublin jest ośrodkiem odsuniętym od głównych centrów gospodarczych. Jak wpływa to na charakter duszpasterstwa?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Ryszard Krupa: - Duszpasterstwo nie jest jedynie dla kierujących holdingami „rekinów”. Ma pomagać biznesmenom niezależnie od wielkości ich firm, gdyż problemy, z jakimi się borykają, są takie same i wiążą się z relacjami międzyludzkimi.

- Wobec tego może bardziej przydatne byłyby wskazówki od psychologa specjalizującego się w biznesie?

- Stosunki międzyludzkie nie są jedynie kwestiami psychologicznymi, podlegają też ocenie moralnej. Uczestnikom spotkań duszpasterskich będą potrzebne konkretne wskazówki, jak kierować ludźmi, aby być w zgodzie z wymaganiami Ewangelii. Tego nie powie im psycholog, ani nie wyjaśni teoria zarządzania.

- Kto był inicjatorem duszpasterstwa i jak wyglądają spotkania?

Reklama

- Nasze inicjatywy duszpasterskie to odpowiedź na konkretną prośbę, skierowaną do nas przez grupę przedsiębiorców z południowej Polski. W 1999 r. rozpoczęliśmy organizowanie dni skupienia (obecnie w sześciu ośrodkach), które odbywają się raz na kwartał. Program obejmuje wykłady z nauki społecznej Kościoła,. Staramy się też spojrzeć na rzeczywistość gospodarczą od strony Ewangelii i omawiamy problemy moralne, które mogą się pojawić w momencie, gdy przedsiębiorca próbuje żyć uczciwie i zgodnie z sumieniem. Podczas dni skupienia zawsze jest sprawowana Msza św., po której następuje kilkunastominutowa modlitwa w ciszy przed Najświętszym Sakramentem. Dla zagonionych i żyjących pod presją telefonów i wyjazdów ludzi to czas refleksji i wytchnienia. Inne inicjatywy to organizowanie rekolekcji wielkopostnych, warsztatów psychologicznych, pielgrzymek do Rzymu oraz wydawanie biuletynu Talent.

- Przedsiębiorcy wysłuchają, ale droga do wprowadzenia nowych zasad w życie jest długa... Na ile duszpasterstwo będzie im w tym pomagać?

- Każdy ksiądz, głosząc co niedzielę kazanie, ma nadzieję, że słuchacze odniosą je do swego życia. Podobnie jest w naszym duszpasterstwie. Umożliwia ono umocnienie pewnych postaw, a korygowanie innych. Wspomniane spotkania są okazją do dyskusji, wymiany doświadczeń i zadawania pytań.

- Czym wyróżniają się przedsiębiorcy zaangażowani w duszpasterstwo?

- Głównie są to mężczyźni, na ogół z wykształceniem technicznym (chociaż jest wśród nich właścicielka betoniarni z tytułem magistra filozofii), najczęściej po 40. i 50. roku życia. Mają wyraźne pragnienie, by zasady Ewangelii konsekwentnie stosować w działalności gospodarczej i chcą dzielić się doświadczeniami w tym zakresie z innymi. Nieprawdą jest, że wszyscy przedsiębiorcy są nastawieni wyłącznie na zdobywanie pieniędzy i że cechuje ich konsumpcyjny styl życia. Wielu traktuje swoją działalność jak powołanie. Ważna jest dla nich satysfakcja, że coś można zrobić, zmienić, rozwinąć. Mają świadomość, że dając pracę, służą innym. W ten sposób faktycznie realizują miłość bliźniego, choć wielu tego nie dostrzega i nie docenia. Często natomiast patrzy się na nich jak na krwiopijców, ale to błędne spojrzenie.

Reklama

- Co w tym powołaniu, zdaniem Księdza, jest najważniejsze?

- Umiejętność podejmowania decyzji, kierowania ludźmi, organizowania czasu i potrzebnych środków. Trzeba, by człowiek uświadomił sobie, że w te cechy wyposażył go Bóg. Bycie przedsiębiorcą nie jest więc tylko osobistym wyborem. To droga do świętości. Służy się na niej Bogu i bliźniemu, m.in. przez sposób, w jaki traktuje się pracowników, klientów i kontrahentów. Ważne zatem, czy jest się przedsiębiorcą słownym, czy dba się o wykształcenie pracowników, szanuje ich godność. Zysk - choć to dowód dobrego funkcjonowania firmy - nie może być celem samym w sobie. Winien być przeznaczany na kolejne inwestycje: pomnażanie kapitału, tworzenie miejsc pracy.

- Jakie są plany rozwoju duszpasterstwa?

- Naszym celem nie jest tworzenie stowarzyszeń ani działalność charytatywna, ale troska o człowieka, który w myśl zasady pastoralnej z encykliki Redemptor hominis jest drogą Kościoła. Duszpasterstwo ma pomóc mu działać w zgodzie z sumieniem, także w sferze zawodowej.

- Dlaczego przedsiębiorcy nie obawiają się, że wraz z religijnym radykalizmem ich życie może się zmienić?

Reklama

- Przedsiębiorca jest osobą zdolną podjąć ryzyko, a więc przygotowaną również na ewentualną klęskę. Konsekwencje realizacji ewangelicznych zasad mogą być różne, np. zamknięcie firmy. To trudne decyzje, bo jest się odpowiedzialnym za pracowników. Zawsze jednak bazują one na zaufaniu wobec Boga. Upadek firmy może okazać się potrzebny, by zająć się czymś innym w biznesie albo otworzyć się na inne dziedziny życia. Mądry przedsiębiorca prowadzi firmę, opierając się na zdrowych zasadach ekonomii, a jednocześnie jest wierny zasadom Ewangelii.

- Czy praca w tego rodzaju duszpasterstwie daje Księdzu satysfakcję?

- Taka praca jest formą realizacji mojego powołania kapłańskiego i zakonnego, a możliwość wykonywania posługi łączy się naturalnie z poczuciem spełniania się. Niewątpliwie błogosławieństwem jest również współpraca ze świeckimi, którzy realizują wezwanie do czynienia sobie ziemi poddaną w sposób zgodny z Ewangelią. Działalność w duszpasterstwie pozwala mi także na rozwijanie swoich zainteresowań. W tej pracy mogę także wykorzystać moje wykształcenie, ponieważ skończyłem socjologię i nauki społeczne na KUL-u.

- Dziękuję za rozmowę.

Ksiądz diecezjalny Leon Dehon, założyciel Zgromadzenia Księży Sercanów, w 1871 r. został skierowany do pracy w miasteczku na północy Francji, gdzie dynamicznie rozwijał się przemysł włókienniczy. Zetknął się tam z nędzą i wyzyskiem robotników. Zdawał sobie sprawę, że problemu biedy nie rozwiąże, jeśli będzie pomagać jedynie wyzyskiwanym. Rozpoczął więc ewangelizację przedsiębiorców. Wraz z Leonem Harmelem - właścicielem dużego zakładu włókienniczego, organizował spotkania z przedsiębiorcami. W rezultacie pierwsi Księża Sercanie byli kapelanami w fabrykach.

Osoby zainteresowane działalnością duszpasterstwa przedsiębiorców i pracodawców mogą uzyskać szczegółowe informacje na stronie internetowej: www.dp.scj.pl.

2005-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Krzysztofa

[ TEMATY ]

nowenna

św. Krzysztof

Karol Porwich/Niedziela

Nowenna jest szczególną formą modlitwy, odprawianą przez dziewięć dni. Jest więc wytrwałym przypominaniem so­bie o potrzebie realizacji słów Chrystusa: „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam” (Mt 7,7). To swoista modlitwa wstawiennicza, polecana we własnej, czy też intencji bliźnich, ale opierająca się na szczególnym wstawiennictwie Pośredników, jakich Bóg postawił na naszej drodze życia.

CZYTAJ DALEJ

Wiara prowadzi człowieka przez życie

2025-07-17 14:17

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Wiara prowadzi człowieka przez życie, nie zostawia go samym, nie opuszcza go pod warunkiem, że jest poznawana i zgłębiana.

Jezus przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go w swoim domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która usiadłszy u nóg Pana, słuchała Jego słowa. Marta zaś uwijała się około rozmaitych posług. A stanąwszy przy Nim, rzekła: «Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła». A Pan jej odpowiedział: «Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona».
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa na nienadowskim cyplu

2025-07-20 12:33

Piotr Ożóg

Modlitwa na nienadowskim cyplu

Modlitwa na nienadowskim cyplu

Eucharystii przewodniczył proboszcz nienadowski ks. Jerzy Uchman, który też wygłosił okolicznościową homilię. Msze św. koncelebrował rodak nienadowski ks. Bogdan Tęcza. O oprawę liturgiczną zadbali parafianie nienadowscy: Regina Chorzępa, Małgorzata Chorzępa, Agnieszka Ożóg, Michalina Zdeb i Danuta Niemiec, oraz chór parafialny prowadzony przez siostrę służebniczkę Danutę Błaż. W uroczystościach wzięli również udział: wicemarszałek województwa podkarpackiego Karol Ożóg, wicestarosta rzeszowski Jerzy Bednarz, zastępca burmistrza sokołowskiego Sławomir Ożóg i przewodniczący rady gminy Sokołów Młp. Paweł Rusin. Ponadto obecni byli także: radny gminy Adam Tęcza, przewodnicząca sokołowskiej rady samorządowej Dana Łuszczki oraz sołtys Trzebuski Piotr Ciupak. Nie zabrakło przedstawicieli sokołowskiej Jednostki strzeleckiej 1914 im. ppor. Jakuba Darochy, którzy trzymali przy leśnym upamiętnieniu straż honorową (dowodził nimi sierż. ZS Marcin Burek); wsparci byli nienadowską sekcją Orląt (opiekowała się nimi drużynowa Michalina Zdeb). Pojawiły się też Poczty Sztandarowe z obydwu nienadowskich szkół oraz z parafialnego oddziału KSM, które mimo deszczowej aury, dzielnie trwały stojąc przy upamiętnieniu.

Pamięć trwa nadal…
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję