Red. Lidia Dudkiewicz: - Jesteśmy świadkami rozpowszechniania, głównie przez prasę i telewizję, kłamliwych oszczerstw, przed którymi trudno się obronić wobec łatwowierności ludzi głodnych sensacji.
Br. Stanisław Rybicki FSC: - Jeden ze sławnych encyklopedystów w swych pomówieniach - żywym słowem i pismami - atakując Kościół katolicki, głosił dowcipnie i złośliwie: „Kłamcie, kłamcie, zawsze coś z tego zostanie”. Jakże brutalnie za naszych czasów ten demoniczny sposób walki zyskał powodzenie. Do rzetelności w mowie, w piśmie, w świadczeniu zobowiązani są wszyscy ludzie, tym bardziej jednak uczniowie Chrystusa, ci bowiem - zgodnie z Ewangelią - mają „odrzucić... wszelkie zło, wszelki podstęp i udawanie, zazdrość i jakiekolwiek złe mowy” (1 P 2, 1). Katechizm Kościoła Katolickiego poucza nas: „Obmowa i oszczerstwo niszczą dobre imię i cześć bliźniego. Cześć jest świadectwem społecznym składanym godności człowieka i każdy ma prawo do czci, do dobrego imienia i do szacunku. Tak więc obmowa i oszczerstwo naruszają cnoty sprawiedliwości i miłości” (2479).
- Konsekwencją pomówień, oszczerstw, propagandy wprowadzającej rozłamy, wrogość były i są uprzedzenia nie tylko na tle różnic politycznych, rasowych, a nawet między wyznawcami tej samej religii.
- Wiemy, że pod byle pozorem dochodzi do zgubnych rozłamów w rodzinach, w sąsiedztwie. Naprawić te podziały, osiągnąć jedność to dzieło akcji ekumenicznej, dzieło nader trudne do realizacji. Sentencję: „Obmawiaj śmiało, zawsze coś przylgnie (do obmawianego)” potraktujmy jako ironię w odniesieniu do obyczajów pogańskich, ale też do rzeczywistości Starego Testamentu. W niejednym psalmie jest mowa o tych podziałach: „Nawet mój przyjaciel, któremu ufałem i który chleb mój jadał, piętą we mnie godzi” (Ps 41, 10). Calumniare audacter! - kusi demon: Przeciwstawiając się mu, Apostoł nawołuje: „Upominam was, bracia, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście byli zgodni i by nie było wśród was rozłamów; byście byli jednego ducha i jednej myśli” (1 Kor 1, 10). Aż po nasze czasy ten apel Pawłowy niechaj trwa w Kościele. Motywem mającym nas zdeterminować do harmonii niechaj będzie autorytet Jezusa Chrystusa. Nie chodzi jedynie o zewnętrzne pozory jedności i zgody, lecz o autentyczne braterstwo we wspólnocie. Tylko wtedy uniknie się również jawnych rozłamów i rozdarcia. Ut omnes unum sint (J 17, 21) „aby wszyscy stanowili jedno”, modli się podczas Ostatniej Wieczerzy Chrystus, modli się dzisiaj cały Kościół.
- Dziękuję za rozmowę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu