Reklama

Wspaniały, niemiecki chaos

Przeżyliśmy wspaniały niemiecki chaos - powiedziała po zakończeniu Światowych Dni Młodych w Kolonii Carmen Hernandez, Hiszpanka należąca do grupy inicjatorów Drogi Neokatechumenalnej. Określenie „niemiecki chaos”, jeszcze miesiąc temu brzmiałoby niedorzecznie, jednak w czasie spotkania Benedykta XVI z młodzieżą stało się ono rzeczywistością. Autobusy, które miały dowozić młodych pielgrzymów do Pól Maryjnych (Marienfeld) utknęły na drogach. Kolumny pieszych przeprawiały się przez ścierniska, pola buraków cukrowych, a czasami także przez pobocza autostrady. Na błoniach zgubił się nieoczekiwanie szef straży pożarnej, a Papież wyjechał z Marienfeld bez ochrony. Sytuacja przerosła niemieckich organizatorów. Na szczęście Ten, Któremu młodzi z całego świata przybyli złożyć pokłon, jest także Bogiem chaosu, więc nawet z niego potrafił wyprowadzić dobre owoce. Wszystkie te trudności nie zgasiły naszego ducha. Może dlatego ów chaos okazał się ostatecznie wspaniały?

Niedziela w Chicago 37/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Marienfeld. Noc z soboty na niedzielę była bardzo zimna. - Obudziłam się o czwartej nad ranem i myślałam, że zamarznę - opowiadała mi z uśmiechem jedna z poznanianek. - Usłyszałam jednak bębny i gitary w pobliżu mojego sektora. Wstałam i poszłam zobaczyć co się dzieje. Ujrzałam grupę chłopaków grających na różnych instrumentach i chyba ze sto osób śpiewających głośno psalmy i tańczących wokół nich w kołach. Przyłączyłam się do nich i tańczyłam do świtu. Wiem, że takich kół było na Marienfeld co najmniej kilka. Dzięki nim nie tylko nie zamarzłam, ale i mogłam się w ten niezwykły sposób modlić przez kilka godzin! O świcie zmarznięci pielgrzymi pobiegli do polowych kafejek, po gorącą kawę i herbatę. Stałam w kolejce 40 minut. Ludzie przynosili ze sobą kartony po jedzeniu i nosili w nich gorące napoje także dla swoich przyjaciół. W kolejkach panował nieopisany ścisk. W którymś momencie przeciskał się do wyjścia Włoch, trzymał wysoko pudełko z kubkami pełnymi gorącej kawy. Potknął się i kawa wylała się na kilka stojących obok osób, w tym również na mnie. Najbardziej jednak ucierpiała pewna Francuzka, której kawa wylała się na twarz. W kolejce zrobiło się cicho. Myślałam, że zaraz wybuchnie awantura, tymczasem Francuzka przetarła oczy, roześmiała się i zawołała: - Nie ma jak poranna kawa!
Bardzo szybko pojawiały się więc pierwsze owoce tegorocznych Światowych Dni Młodych. 22 sierpnia w Bonn odbyło się tradycyjne spotkanie powołaniowe młodych ze wspólnot neokatechumenalnych, w którym wzięło udział około 100 tys. osób z blisko 80 krajów. Spotkanie prowadzili inicjatorzy Drogi Neokatechumenalnej Kiko Argüello, Carmen Hernandez i o. Mario Pezzi, natomiast uroczystej liturgii Słowa przewodniczył kardynał Kolonii Joachim Meisner. Obecni byli również liczni kardynałowie i biskupi m.in. kard. McCarry z Washingtonu, kard. Schönborn z Wiednia, kardynałowie z Sydney i Kinszasy, abp Ryłko, abp Cordes oraz nowy przewodniczący Kongregacji do Spraw Nauki Wiary. Zarówno inicjatorzy Drogi, jak i wymienieni dostojnicy Kościoła zachęcali młodych czujących powołanie do życia kapłańskiego lub zakonnego do odważnego pójścia za głosem Boga. - Są tacy, którzy twierdzą, że człowiek nie może być szczęśliwy oddając swe życie całkowicie Bogu - zwracał się do młodych mężczyzn kard. Meisner. - Jestem księdzem od 43 lat, od 30 lat biskupem i gdybym urodził się raz jeszcze bez wahania wstąpiłbym ponownie do seminarium. Zapewniam was, że w żadnym innym powołaniu nie mógłbym czuć się szczęśliwszy. Arcybiskup Cordes zachęcając młodych do powiedzenia „tak” swemu powołaniu mówił o coraz głębszej sekularyzacji Europy. Kościół niemiecki bardzo potrzebuje misjonarzy - stwierdził. - Potrzebuje was, jestem pewien, że istniejecie dla nowej ewangelizacji. Widzę jednak, że w stosunku do wielu krajów Zachodu nie możemy już mówić o nowej ewangelizacji, ale o pierwszej ewangelizacji, ponieważ wyrosły tam już kolejne pokolenia, które o Bogu nie wiedzą nic. W odpowiedzi na zaproszenia kierowane przez obecnych dostojników Kościoła na homilię wygłoszoną przez kard. Meisnera blisko 2000 młodych mężczyzn wyraziło chęć wstąpienia do seminariów, a około 1500 kobiet odpowiedziało Bogu „tak” na zaproszenie do życia konsekrowanego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#LudzkieSerceBoga: Poznaj Serce Jezusa, tak bliskie każdemu z nas - rozważania czerwcowe

Tak często myśląc o Bogu czujemy stres i strach. Odległy Stwórca Wszechrzeczy karzący ludzi za ich potknięcia - wielu z nas taki właśnie obraz Boga nosi w sercu. A jaki naprawdę jest Bóg? Jakie jest Jego serce?

Czerwiec to w Kościele miesiąc szczególnie poświęcony Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Nabożeństwa z litanią, zwane potocznie czerwcowymi, mają za cel zbliżyć nas do serca Boga. Ukazać Jego miłość do nas.
CZYTAJ DALEJ

Rzeszów / W wyniku pożaru w bloku mieszkalnym zmarła 14-latka

2025-06-19 08:51

[ TEMATY ]

pożar

śmierć

poszkodowani

fernandisco/pixabay.com

Mimo udzielonej na miejscu pożaru w bloku mieszkalnym pomocy medycznej zmarła 14-letnia dziewczynka - przekazała w czwartek PAP Magdalena Żuk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. W wyniku zdarzenia hospitalizowano 8 poszkodowanych osób.

Jak podała policja, zgłoszenie o pożarze na 4. piętrze, w 12-kondygnacyjnym bloku mieszkalnym przy ul. Popiełuszki w Rzeszowie, wpłynęło w środę o godzinie 20.40. Rzecznik PSP w Rzeszowie St. kpt. Jan Czerwonka poinformował w środę, że ewakuowanych zostało łącznie około 250 osób, z trzech klatek chodowych, hospitalizowanych zostało 8 osób, w tym troje dzieci. Wobec jednej osoby prowadzono resuscytację krążeniowo-oddechową. Kilkunastu osobom udzielono pomocy medycznej na miejscu. Na miejscu udzielona została także pomoc psychologiczna.
CZYTAJ DALEJ

Nadzieja wypływa z miłości i wiary

2025-06-19 21:16

Biuro Prasowe AK

    - Pamiętajcie, że jesteśmy pielgrzymami nadziei. Mamy nieść nadzieję światu, a nadzieja wypływa z naszej miłości, z naszej wiary – mówił bp Robert Chrząszcz podczas uwielbienia „Jestem! Jest nadzieja!” na Rynku Głównym w Krakowie.

Tradycyjnie przed uroczystością Bożego Ciała przed krakowską bazyliką Mariacką odbyło się uwielbienie „Jestem! Jest nadzieja!”. Koncert ewangelizacyjny poprowadzony przez Maję i Krzysztofa Sowińskich z zespołem, a nauczanie - ks. Mirosław Tosza.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję