Reklama

Jaka szkoła?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W początkowym zamyśle szkoła miała być środowiskiem nauki, a jednocześnie spokoju i radości. Słowo „szkoła” pochodzi od greckiego wyrazu schole, który rozumiano właśnie jako spokój, odpoczynek, wolny czas przeznaczony na naukę. Scholie jest to czas, który osoba przeznacza na rozwinięcie swoich własnych zainteresowań i upodobań, a które sprawiają radość i przyjemność. Jest to czas dający poczucie własnego ubogacenia.
Szkoła miała więc stanowić autentycznie wartościową, szlachetną, ludzką stronę życia tych, którzy odrywając się od swych codziennych obowiązków, decydowali się przeznaczyć swój wolny czas na zaspokajanie wyższych potrzeb człowieka (intelektualnych i emocjonalnych), a także na doskonaleniu całej osobowości. Dlatego też pierwsze zwiastuny szkoły starały się łączyć odbieranie interesujących wiadomości z przyjemnymi przeżyciami.
Już w starożytności stawano wobec dylematu: użyteczność czy cnota. Arystoteles stwierdził, że nie ma zgodności „co do tego, czego młodzież uczyć należy: czy przygotować ją do cnoty, czy do najlepszego życia (...). Stosowane obecnie sposoby wychowawcze utrudniają badanie i nie wiadomo wcale, czy ma się uczyć młodzież tego, co w życiu użyteczne, czy też tego, co do cnoty prowadzi (...), bo wszystkie te poglądy mają swoich obrońców” (P. Jaworski, Brońmy polskiej szkoły).
Celem „nowoczesnej edukacji” jest stworzenie „nowego człowieka”. Uczeń zreformowanej szkoły ma posiąść określone cechy społeczne i psychiczne. Powinien uwolnić się od tzw. tradycyjnych przywiązań: więzów wynikających z tożsamości narodowej, religijnej, kulturowej oraz z więzów rodzinnych (stąd też walka z autorytetem rodziców). „Nowy człowiek” ma być „ograniczony”, pozbawiony swobodnego myślenia. Niezależne myślenie, wiedza jest przeszkodą w tworzeniu nowej rzeczywistości, nowego świata. Trzeba również pamiętać, że solidna wiedza jest podstawą do doskonalenia umiejętności.
Reforma szkolna według zaleceń OECD ma zawierać: przejście od nauczania poznawczego do operacyjnego, głębokie zmiany programowe, wprowadzenie sprawdzianów kompetencyjnych zamiast sprawdzianów wiedzy. Dlatego też z programu nauczania usuwa się lub sprowadza się do symbolicznego minimum tzw. przedmioty poznawcze: historię, fizykę, geografię, literaturę - przede wszystkim klasyczną i narodową. W nowej szkole nacisk położony jest na edukację obywatelską, która w rzeczywistości jest swoistą indoktrynacją. W uczniach wyrabia się umiejętności funkcjonowania w społeczeństwie, radzenia sobie z różnymi instytucjami. Istnieje więc niebezpieczeństwo kulturowego i duchowego zubożenia młodego pokolenia.
Już od czasów F. Bacona w edukacji znane są tendencje do pragmatyzacji kształcenia. Dydaktyka ukierunkowana na zdobywanie umiejętności praktycznych zawsze skierowana była do niewolników. Mieli oni posiąść odpowiednią wiedzę „zawodową”, aby służyć swym panom. Tendencję do podporządkowywania sobie mas mieli tyrani, którzy odmawiali swoim poddanym wszechstronnego wykształcenia.
Na przełomie XX i XXI w. zauważyć możemy w systemie edukacyjnym silną tendencję do tego, aby kształcić specjalistów od komputerów, ekonomii, marketingu i reklamy. Z roku na rok nasze społeczeństwo otrzymuje coraz liczniejsze zastępy młodych ludzi wyspecjalizowanych w wąskiej dziedzinie wiedzy. Niestety, młodzieży tej brakuje wykształcenia ogólnego i moralnego. Dlatego też mamy do czynienia z ignorantami intelektualnymi i etycznymi. Już cesarz Karol Wielki stwierdził: „Dlatego ci, którzy starają się podobać Bogu prawym życiem, niech nie zaniedbują się podobać także prawidłową wymową. Albowiem napisane jest: »Ze słów twoich będziesz usprawiedliwiony i ze słów twoich będziesz potępiony« (Mt 12, 37). I chociaż lepiej dobrze postępować, aniżeli dobrze wiedzieć, jednak najpierw trzeba wiedzieć, a potem postępować...” (Karol Wielki do opata Fuldy Baugulfa).
Tomasz Strużanowski na łamach „Niedzieli” trafnie stwierdził, że: „Polska szkoła po reformie przestaje uczyć poszukiwania prawdy, ograniczając się do wskazywania, jak jej absolwent ma funkcjonować we współczesnym świecie. Dążenie do poznania prawdy, typowe dla klasycznej koncepcji wiedzy, zostało zastąpione przez różne postacie relatywizmu poznawczego, dopuszczające w imię „tolerancji” wielość prawd, niekiedy wzajemnie się wykluczających. Uczeń zaczyna być postrzegany w procesie szkolnym jako „surowiec do obróbki”, po której ma sprawnie działać jak kółko (...) w społecznej machinie produkcji i konsumpcji” (T. Strużanowski, Raport o reformie oświaty. Dokąd zmierzasz, Polska szkoło?, „Niedziela” 2002 nr 45, s. 20). Tak więc szkoła zamiast uczyć odróżniania prawdy od fałszu, dobra od zła, piękna od brzydoty, będzie wpajała tolerancję i akceptację wobec inności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

84 lata temu o. Kolbe zgłosił się w Auschwitz na śmierć za współwięźnia

2025-07-28 21:29

[ TEMATY ]

franciszkanie

Auschwitz

św. Maksymilian Kolbe

bohater

niemiecki obóz

Franciszek Gajowniczek

Archiwum Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie

Nawrócenie, uświęcenie, poświęcenie się Najświętszej Maryi Pannie, ubóstwienie – to kolejne etapy konsekracji wg św. Maksymiliana Marii Kolbego

Nawrócenie, uświęcenie, poświęcenie się Najświętszej Maryi Pannie, ubóstwienie –
to kolejne etapy konsekracji wg św. Maksymiliana Marii Kolbego

29 lipca 1941 r. podczas apelu w niemieckim obozie Auschwitz franciszkanin Maksymilian Kolbe zgodził się dobrowolnie oddać życie za współwięźnia Franciszka Gajowniczka, jednego z dziesięciu skazanych na śmierć głodową w odwecie za ucieczkę Polaka.

Franciszkanin zmarł w bunkrze głodowym 14 sierpnia 1941 r. Został dobity zastrzykiem fenolu.
CZYTAJ DALEJ

Nie ‘z buta’, tylko z sercem – Ksiądz z Osiedla o ewangelizacji w sieci

2025-07-28 19:34

[ TEMATY ]

Ksiądz z osiedla

©don Marek Weresa

Trzeba tam po prostu być, trochę posłuchać ludzi. To jest jak ewangelizowanie nowego kontynentu – mówi o swej aktywności w mediach społecznościowych ks. Rafał Główczyński, salwatorianin, znany w Internecie jako Ksiądz z Osiedla. Jest on obecny na Jubileuszu Młodzieży w Rzymie, podczas którego jest także Jubileuszu Influencerów.

Wyznaje, że papież Franciszek „genialnie zauważył, że Internet to jest faktycznie inny świat, w takim znaczeniu, że tam się rzeczywiście ludzie komunikują trendami, jakimiś formami”. Dodaje, że jak ktoś nie zna tego języka i „próbuje tak po prostu wejść ‘z buta’, to trochę tak, jak kiedyś pierwsi misjonarze jechali do Afryki i tam po łacinie próbowali ich nawracać”. Potem dopiero – kontynuuje ks. Główczyński – przychodziła refleksja, że gdyby trochę posłuchali Afrykańczyków i mówili w ich języku to byłoby lepiej.
CZYTAJ DALEJ

„Ślimak na pustyni” i wiara w zwolnionym tempie – katolicki influencer Wojciech Czuba zatrzymuje świat

2025-07-29 11:43

[ TEMATY ]

TikTok

Vatican News

Wojciech Czuba

Wojciech Czuba

W epoce nieustannego pędu, scrollowania i błyskawicznego kontentu, młody warszawiak Wojciech Czuba - znany w sieci jako „Ślimak na pustyni” - proponuje zupełnie inne tempo. Jego przekaz? Zatrzymaj się. Wsłuchaj się. Kontempluj. I spotkaj Boga tam, gdzie najmniej się go spodziewasz - w ciszy.

Wojciech Czuba to urodzony warszawiak, świeżo po maturze. W tłumie rówieśników, imprez, szkoły, treningów i różnych obowiązków postanowił wybrać drogę nieoczywistą: duchowość i ciszę. „Głoszę takie orędzie zatrzymania się. [...] Ludzie mi mówią, znawcy social mediów, że mój profil w ogóle nie pasuje do TikToka” - opowiada Wojciech Czuba. Podziel się cytatem Zamknij X Mimo to jego treści osiągają ogromne zasięgi, szczególnie wśród młodych na Instagramie. Wśród krótkich wideo, memów i viralowych trendów, on wskazuje na potrzebę zatrzymania, refleksję, autentyczność.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję