od kogoś, że: ma doła, jest zdołowany, wpadł w dołek. Chodzi w tym powiedzeniu o to, że są takie chwile, w których człowiek traci równowagę ducha, trudniej mu znaleźć sens istnienia, wszystko zdaje się być pozbawione znaczenia, - mówiąc krótko - nagle stracił nadzieję. Teoretycznie rzecz biorąc, nadzieję powinniśmy tracić bardzo często. Praktycznie po każdym programie informacyjnym, po relacji reporterskiej opisującej, a nieraz nawet epatującej złem wzrasta w nas zapotrzebowanie na nadzieję. Że nie jest aż tak źle, że będzie lepiej, że kiedyś to wszystko się wyprostuje. Że będziemy żyli w królestwie szczęśliwości i pokoju.
Nadzieja wiąże się przede wszystkim z przyszłością. Ona jakby przyszłość otwiera, sprawia, że człowiek wchodzi w nią bez lękowego paraliżu. Po drugie nadzieja musi być przepełniona dobrem. Człowiek nie chce zła dlatego, że się go boi, że mu „nie pasuje”. Bo został stworzony na wzór i podobieństwo Boga, a tu właśnie o dobro i o miłość chodzi. Zło jest dla człowieka czymś zupełnie obcym, co wcale nie oznacza, że go nie popełnia. Nadzieja to przyszłośc i dobro. Gdzie więc można znaleźć przyszłość, która się nie kończy i dobro doskonałe bez skazy? Tylko w Bogu. Logicznie rzecz biorąc, człowiek jest na Boga skazany.
Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.
Radujcie się wraz z Jerozolimą, weselcie się w niej wszyscy, co ją miłujecie! Cieszcie się z nią bardzo wy wszyscy, którzy się nad nią smuciliście. Tak bowiem mówi Pan: «Oto Ja skieruję do niej pokój jak rzekę i chwałę narodów – jak strumień wezbrany. Ich niemowlęta będą noszone na biodrach i na kolanach będą pieszczone. Jak kogoś pociesza własna matka, tak Ja was pocieszać będę; w Jerozolimie doznacie pociechy». Na ten widok rozradują się serca wasze, a kości wasze nabiorą świeżości jak murawa. Ręka Pana da się poznać Jego sługom.
W poniedziałek w lublinieckiej dzielnicy Kokotek na Śląsku rozpocznie się kilkudniowy Festiwal Życia – największy plenerowy festiwal chrześcijański w kraju, który co roku gromadzi tysiące młodych uczestników. Poza wydarzeniami religijnymi w programie są m.in. koncerty i warsztaty.
Festiwal, który potrwa do niedzieli, jest organizowany w spokojnej, leśnej dzielnicy Lublińca, nad stawem Posmyk, gdzie co roku budowana jest scena. Skierowany jest do osób w wieku od 15 do 35 lat. Spodziewani są uczestnicy nie tylko z całej Polski, ale też z Australii, Belgii, Litwy czy Stanów Zjednoczonych.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.