Podczas niedawnego Kongresu Polsko-Amerykańskiego w Lublinie z udziałem miedzy innymi ambasador Georgette Mosbacher, kilku Amerykanów chciało odwiedzić ulicę upamiętniającą legendarnego emisariusza i człowieka, który próbował powstrzymać Holocaust – Jana Karskiego. Trafili dopiero, jaki ich ktoś zaprowadził. Dlaczego? Bo ulica ta w centrum miasta… nie ma tablic informacyjnych.
Oznaczenia uliczne zdjęto na czas budowy u zbiegu ulic Karskiego i Spokojnej kontrowersyjnego biurowca. Budowla stanęła, ruch na ulicy Karskiego przywrócono, ale o tablicach z nazwą zapomniano.
Czy Karski zaczął już komuś w Lublinie przeszkadzać? Pytanie jest ważne choćby z racji obchodzonego właśnie 75-lecia misji wojennej bohatera Polski, Ameryki i Izraela.
- Z władzami Lublina w przedmiocie upamiętnienia Jana Karskiego od dawna nie potrafimy znaleźć wspólnego języka i porozumieinia… - puentuje dr Wieslawa Kozielewska-Trzaska, bratanica i córka chrzestna legendarnego bohatera. - Nadziei jednak nie gasimy.
Wśród gości obecna była Wiesława Kozielewska (pierwsza z lewej),
córka chrzestna Jana Karskiego
Na rynku w Izbicy stanął monument upamiętniający Jana Karskiego, legendarnego kuriera i emisariusza politycznego, który w czasie II wojny światowej przekazał światu informacje o bestialskich dokonaniach nazistów w okupowanej Polsce
Z inicjatywy Towarzystwa Jana Karskiego oraz Wójta Gminy Izbica 3 grudnia w odsłonięciu pomnika uczestniczyli krewni bohatera, przedstawiciele różnego szczebla władz i instytucji oraz mieszkańcy gminy i powiatu krasnostawskiego. Kościół reprezentowali bp Mieczysław Cisło i ks. Jarosław Wójcik, proboszcz parafii w Tarnogórze. Uroczystość została objęta honorowym patronatem Prezydenta RP Andrzeja Dudy. W okolicznościowym adresie Prezydent napisał: „Generał brygady Jan Karski to postać wyjątkowa w wymiarze nie tylko polskiej, ale i ogólnoludzkiej historii. Człowiek niezłomnej służby, zawsze idący za wezwaniem ojczyzny i wskazaniami sumienia. Bohater wielu narodów, kawaler Orderu Orła Białego i amerykańskiego Medalu Wolności, Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Człowiek – symbol. Postać wyrażająca najwspanialsze ludzkie wartości i nadzieje, że dobro silniejsze jest od zła”.
Papież, wracając z Genazzano, zatrzymał się w Bazylice Matki Bożej Większej, aby oddać hołd swojemu poprzednikowi. Kilka chwil spędził samotnie, w ciszy, pozostawiając białą różę na marmurze z napisem „Franciscus”. Modlił się również przed ikoną Salus Populi Romani. Pozdrowił zaskoczonych wiernych zgromadzonych na modlitwie różańcowej.
Leon XIV modlił się dziś przy grobie Swego poprzednika, papieża Franciszka.@EpiskopatNews pic.twitter.com/38ecGu7LWc
W niedzielny poranek Papież Leon XIV odprawił Mszę św. przy Grobie ś. Piotra Apostoła. Modlił się też w miejscach spoczynku swych poprzedników.
Jak poinformowało watykańskie Biuro Prasowe, w niedzielny poranek Papież Leon XIV udał się do Grot Watykańskich, gdzie, przy ołtarzu obok Grobu św. Piotra Apostoła, sprawował Mszę św. którą wraz z nim koncelebrował m.in. generał Zakonu św. Augustyna, o. Alejandro Moral Anton. Po zakończeniu Eucharystii, Ojciec Święty udał się też na modlitwę przy grobach swoich poprzedników, oraz w Niszy Paliuszy, w której znajdują się relikwie św. Piotra.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.