Reklama

Recepta na rasizm - gościnność

Niedziela legnicka 5/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

(...) idzie tu nie o filantropię, ale o prawo; dlatego gościnność oznacza dla cudzoziemca, z chwilą przybycia na terytorium innego, prawo do tego, by nie być przez niego traktowanym jak wróg. Można go odesłać - jeśli to nie pociąga za sobą jego zguby - lecz tak długo jak pozostaje spokojnie na swoim miejscu, nie można w niego godzić jak w nieprzyjaciela.
Immanuel Kant

Jak donoszą agencje informacyjne, różne przejawy rasizmu wciąż mają miejsce w wielu miejscach naszego globu. Choć już od wielu dziesiątków lat z rasizmem walczy się prawie na całym świecie, to nadal, również na naszych oczach, ma miejsce dyskryminacja i pogarda dla innych. Kolor skóry oraz etniczne, czy geograficzne pochodzenie są często decydujące dla jakości międzyludzkich odniesień. Wciąż wielu ludziom wystarcza to, że ktoś jest Żydem, czy Murzynem, aby przekreślić go jako człowieka, odebrać prawo do rozwoju, równości szans i godnego życia. Problem rasizmu jest wciąż aktualny, dlatego warto zastanowić się nad jego przyczyną oraz nad naszą, chrześcijańską, wobec niego postawą. Jeśli pomimo najróżniejszych akcji, odezw i konwencji rasizm jest wciąż nierzadkim zjawiskiem, jego zwalczanie wymaga innych metod, te zaś mogą się zrodzić tylko z głębszego, pełnego mądrości namysłu. Aby dobrze zrozumieć, czym jest rasizm i jakie są jego przyczyny, trzeba pamiętać, że nie jest on zjawiskiem wyizolowanym. Jego bliskimi „krewnymi” są wszelkie przejawy nietolerancji, dyskryminacji i agresji wobec ludzi od nas innych. Rasizm, szowinizm, nacjonalizm i fundamentalizm są w gruncie rzeczy przejawami tego samego. Ich wspólnym mianownikiem jest ksenofobia. Słowo „ksenofobia” pochodzi z języka greckiego i oznacza wrogość i niechęć (fobia) względem ludzi obcych, pochodzących z innych, nieznanych nam stron (ksenos). Ludzi o innym języku i innych obyczajach. Każdy „rasowy” ksenofob uważa, że w jego świecie nie ma miejsca dla obcego przybysza, który jest inny i niezrozumiały. Ponieważ rasizm jest tylko jedną z form ksenofobii, dlatego będzie istniał tak długo jak ona. Zwalczanie dyskryminacji rasowej i etnicznej nie będzie skuteczne, póki godzić się będziemy na jakiekolwiek formy agresywnej wrogości przeciw temu, co obce i niezrozumiałe. Soborowa Konstytucja Gaudium et spes wypowiada się w tym właśnie duchu, w sposób nie budzący żadnych wątpliwości: „Należy przezwyciężać wszelką formę dyskryminacji odnośnie do podstawowych praw osoby ludzkiej, czy to ze względu na płeć, rasę, kolor skóry, pozycję społeczną, język lub religię, ponieważ sprzeciwia się ona zamysłowi Bożemu”. Pamiętając, jakie są źródła i jaki kontekst zjawiska rasizmu, zastanówmy się, czy jako chrześcijanie możemy uczynić coś szczególnego dla jego zwalczania? Odpowiedź wydaje się niezwykle prosta. Jej zastosowanie we własnym życiu jest jednak nie lada sztuką. Najskuteczniejszą chrześcijańską bronią przeciw rasizmowi, i w ogóle wszelkiej ksenofobii, jest bycie chrześcijaninem na poważnie i konsekwentnie. Jako chrześcijanie, nie musimy wcale organizować marszy protestacyjnych ani pikiet przeciw oznakom nietolerancji i dyskryminacji. Oczywiście, możemy w takich akcjach uczestniczyć, ale warto pamiętać, że nie to jest najważniejsze. Chrześcijaństwo jest religią miłości. Bóg tak umiłował człowieka, że stał się jednym z nas. Tym Jedynym, który za każdego z nas oddał swe życie. Bóg w Chrystusie miłuje każdego, każdego z nas przyjmuje i obdarza zbawieniem. Nie jest dla niego przeszkodą ani kolor skóry, ani narodowość. Przeciwnie, cieszy się z wielości kultur, języków, zwyczajów. Przede wszystkim zaś bliska mu jest niepowtarzalność każdego człowieka. Niepowtarzalność tę chce ocalić, obdarowując człowieka zmartwychwstaniem i wiecznym życiem. Dlatego chrześcijaństwo w samej swej istocie jest antyksenofobią i antyrasizmem. Kiedy zastanawiam się, jak nazwać takie przeciwieństwo rasizmu i wszelkiej możliwej ksenofobii, przychodzi mi do głowy termin „gościnność”. Gościnność po grecku „filoksenia”, czyli przyjaźń i sympatia (filia) dla tego, co obce, co nie stąd. To otwartość na innych ludzi, umiejętność przyjęcia ich do domu swego serca z otwartymi rękami. Gościnnością, w najściślejszym tego słowa znaczeniu, jest właśnie chrześcijaństwo jako religia miłości. Pan Bóg w Chrystusie przyjmuje nas, udziela nam gościny, cieszy się naszą innością i niepowtarzalnością. Chce nam dosłownie „uchylić nieba”, chce, abyśmy w swej „własnej skórze” czuli się u siebie. Ponieważ w Bogu nie ma ksenofobii, a jest w to miejsce wielka, absolutna gościnność, dlatego bycie chrześcijaninem, bycie nim na serio jest najlepszą, chrześcijańską receptą na rasizm. Receptą, która nie ma sobie równych. „Pamiętajcie o gościnności - wzywa List do Hebrajczyków - gdyż przez nią niektórzy aniołom dali gościnę...”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wiadomo, gdzie Prezydent Karol Nawrocki złoży wizytę w pierwszy dzień urzędowania

2025-08-01 13:50

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP/Rafał Guz

Prezydent Karol Nawrocki w pierwszy dzień urzędowania po zaprzysiężeniu odwiedzi Kalisz – powiedział w piątek PAP prezydent miasta Krystian Kinastowski. Prezydent elekt spotka się z mieszkańcami i odwiedzi Sanktuarium Św. Józefa.

Przyszły szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker poinformował na platformie X, że 7 sierpnia, a więc dzień po zaprzysiężeniu na urząd Prezydenta RP, Karol Nawrocki przyjedzie do Kalisza. Informację potwierdził w rozmowie z PAP włodarz Kalisza.
CZYTAJ DALEJ

Św. Alfons Maria Liguori – patron spowiedników

Święty Alfons urodził się w Marinelli k. Neapolu w 1696 r. W 16. roku życia uzyskał doktorat z prawa i rozpoczął karierę adwokacką. Porzucił ją jednak i poświęcił się służbie Bożej. W 1726 r. przyjął święcenia kapłańskie. W 1732 r. założył Zgromadzenie Najświętszego Odkupiciela (redemptorystów). W 1762 r. papież Klemens XIII mianował Alfonsa biskupem ordynariuszem w miasteczku Santa Agata dei Goti. Wrócił jednak do Zgromadzenia Redemptorystów. Alfons Liguori zmarł 1 sierpnia 1787 r. w wieku 91 lat.
CZYTAJ DALEJ

"Pielgrzymi nadziei" wyruszyli z Zielonej Góry

2025-08-02 11:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Pielgrzymka zielonogórska

Karolina Krasowska

W tym roku w pielgrzymce weźmie udział blisko 400 pielgrzymów.

W tym roku w pielgrzymce weźmie udział blisko 400 pielgrzymów.

Czas pielgrzymki jest szczególną okazją do odkrycia, jak bardzo Bóg nam błogosławi! – mówił bp Tadeusz Lityński podczas Mszy św. na rozpoczęcie pielgrzymki zielonogórskiej na Jasną Górę.

Tegoroczna 43. Piesza Pielgrzymka Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej z Zielonej Góry na Jasną Górę rozpoczęła się Mszą św. w konkatedrze pw. św. Jadwigi Śląskiej pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. W homilii pasterz diecezji, nawiązując z Księgi Kapłańskiej o ustanowieniu Roku Jubileuszowego, który miał być przez Izraelitów przeżywany co 50 lat, zwrócił uwagę, że tegoroczna pielgrzymka również mocno wpisuje się w ustanowiony przez papieża Franciszka w Rok Jubileuszowy 2025:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję