Reklama

Mało nas, mało nas!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeszcze kilka lat temu mogliśmy usłyszeć z ust ludzi sprawujących władzę, także tych, którzy odpowiadali za sprawy rodziny, że Polsce grozi przeludnienie. Pokazywano w mediach liczne zestawienia, tabele, aby udowodnić, że jest nas za dużo. Rozgorzała dyskusja na temat ograniczenia urodzeń w Polsce. Bardzo mocno piętnowano rodziny wielodzietne, nazywając je wprost: rodzinami patologicznymi bądź rodzinami marginesu społecznego. Nie dość, że rodziny te nie otrzymywały żadnego wsparcia od państwa, to jeszcze były prześladowane. Pamiętam rozmowę w pokoju nauczycielskim, gdzie jedna z nauczycielek wtrąciła się do dyskusji na temat trudności wychowawczej Michała: „A co wy byście się spodziewali po tym chłopaku? Przecież on pochodzi z rodziny wielodzietnej, a więc marginesu”. Krzywdzące opinie dotykają niejednokrotnie uczciwych ludzi. Uczciwych, chociaż biednych. Ale pamiętajmy, że w wielu przypadkach jest to niezależne od rodzin.
Takie oskarżenia, taka nagonka na rodziny wielodzietne, takie ich traktowanie spowodowało, że dramatycznie zmniejszyła się w naszej ojczyźnie liczba urodzeń. Zauważmy, że od czasu, kiedy straszono nas przeludnieniem Polski, do czasu niskiego dramatycznie przyrostu naturalnego minęło zaledwie kilkanaście lat. Pamiętam, kiedy na początku lat 90. biskup Stanisław wyrażał obawy, że za kilka lat może wystąpić w Polsce prawdziwy kryzys demograficzny. Wtedy ten głos został zakrzyczany przez niektóre środowiska, głównie lewicowe, ośmieszony. Dziś po kilkunastu latach wiemy, że był to głos proroczy. I mamy nad czym się zastanawiać: Co zrobić, aby Polaków było więcej? Tak, jak wielu jest Polaków, tyle samo jest pomysłów. A może zapytać o to „speców” od zmniejszania ludności? Przecież oni wszystko wiedzą.
Władze niektórych miast wpadły na iście rewelacyjny pomysł. Otóż: za urodzenie każdego dziecka władze płaciłyby rodzicom 5000 zł! Uzasadniono nawet, że gdyby przy porodzie zmarła matka dziecka, pieniądze zostaną wypłacone ojcu dziecka. Jak ocenić to posunięcie władz? Zapytałem mieszkańców Łomży, którzy w zdecydowany sposób potępili ten pomysł. „Nie ma żadnej logiki w tym, co oferują nam władze miast. Obawiam się, że za chwile dzieci będą rodzić się nie z miłości, ale z zysku” - mówi mieszkanka nadnarwiańskiego grodu. I pewnie coś w tej wypowiedzi jest. Musimy pamiętać, że nasze społeczeństwo na powyższy pomysł może zareagować różnie. Biskup Stanisław w rozmowie dla Radia Nadzieja przyznał, że należy cieszyć się, że szuka się różnych rozwiązań, by urodzeń w Polsce było więcej. Z drugiej strony jest zaniepokojony tym, że nie szuka się głębszych, kompleksowych rozwiązań dla rodzin. „Te pieniądze można tylko traktować jako pomoc doraźną, nigdy natomiast jako środek naprawy niżu urodzeń” - powiedział biskup Stanisław.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Aleksander Rybak, zwycięzca konkursu Eurowizji: Bóg jest moją siłą

2025-01-31 21:30

[ TEMATY ]

wywiad

wiara

muzyka

świadectwo

Bóg

Roger Dewayne Barkley, EuroVisionary/pl.wikipedia.org

Bóg jest moją siłą - mówi w rozmowie z KAI zwycięzca Konkursu Piosenki Eurowizji w 2009 roku Aleksander Rybak. Niedawno zakończył on cykl 50 koncertów bożonarodzeniowych, bo - jak mówi - będąc chrześcijaninem, „uwielbia świętować narodziny Jezusa”. Po kilku latach przerwy norweski artysta powraca do Polski, gdzie w lutym rozpocznie swe światowe tournée od koncertów i spotkań z fanami w Szczecinie i we Wrocławiu.

KAI: Niedawno skończyłeś w Norwegii serię 50 koncertów bożonarodzeniowych. Czyżbyś stał się zawodowym kolędnikiem?
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Matki Bożej z Lourdes

[ TEMATY ]

nowenna

Lourdes

Adobe Stock

Nowenna do odmawiania przed wspomnieniem Matki Bożej z Lourdes (2-10 lutego) lub w dowolnym terminie.

„Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie” (Mk 16, 18).
CZYTAJ DALEJ

Do stworzenia wizerunku człowieka z Całunu Turyńskiego potrzebna byłaby energia trzęsienia ziemi?

2025-02-04 20:30

[ TEMATY ]

całun turyński

Wikipedia (domena publiczna)

"Do stworzenia wizerunku człowieka z Całunu Turyńskiego potrzebna byłaby energia dużego trzęsienia ziemi?". Oto ono. 33 rok naszej ery. Epicentrum pod Jerozolimą, największy wstrząs w dniu ukrzyżowania, wstrząsy wtórne w dniu zmartwychwstania.

Czy w momencie śmierci Jezusa Chrystusa rzeczywiście doszło do trzęsienia ziemi? W Ewangelii według św. Mateusza czytamy: „A oto zasłona przybytku rozdarła się na dwoje, od góry aż do dołu, ziemia się zatrzęsła, a skały się rozpadły” (Mt 27,51). Teraz, po dwóch tysiącleciach, naukowcy wreszcie zaczynają łączyć biblijne opisy z fizycznymi dowodami. Badania geologiczne w rejonie Morza Martwego i Jerozolimy rzucają nowe światło na wydarzenia opisywane w Piśmie Świętym.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję