Reklama

Moje spotkanie z Matką w Obrazie Nawiedzenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przyszłaś
jak jasny promyczek słońca
By rozgrzać nasze serca
By świetlistym promieniem
Rozjaśnić naszą codzienność
Zostań z nami na zawsze
Bo cóż może mi się stać
Gdy Ty jesteś ze mną

Tego dnia było słonecznie, tak jakby przyroda również witała Jasnogórską Panią. Pięknie przystrojone ulice i domy. W powietrzu powiewały biało-niebieskie flagi, zapowiadając przybycie niezwykłego Gościa.
Nadeszła wreszcie długo oczekiwana chwila, kiedy przed bramę powitalną podjechał samochód-kaplica, z której strażacy wynieśli Cudowny Obraz. Przybyły tłumy ludzi - tego dnia nie mogło nikogo zabraknąć. Wszyscy zostawili codzienne obowiązki, potrafili zorganizować sobie czas, by się z Nią spotkać. Powierzyć Jej swoje radości, nadzieje i niepokoje. Chciałoby się powiedzieć: „Jestem dla Ciebie, Maryjo, i nic nie jest ważniejsze od Ciebie”.
Stałam wśród tłumu, tyle chciałam Ci powiedzieć, za tyle podziękować, ale nagle zabrakło mi słów. Ale Ty wszystko wiesz, nie muszę mówić, wystarczy tylko wiedzieć, że jesteś i zawsze czuwasz. Ten czas chciałoby się przedłużyć i trwać w tym uwielbieniu, adorować Ciebie i modlić się milczeniem, cieszyć się byciem z Tobą.
Nadszedł jednak czas pożegnania i chociaż łzy płynęły z oczu, to nie były łzy smutku, lecz wdzięczności i szczęścia, że przyszłaś i zostaniesz w naszych sercach, przynosząc pokój i poczucie Twojej nieustannej opieki.
Chociaż upłynęło kilka miesięcy, kiedy patrzę na miejsce w kościele, gdzie przez dobę królowała Maryja, przypominam sobie Jej cudowne oblicze, oczy pełne miłości, pokoju i zatroskania. Takiej chwili nie można zapomnieć, żeby to nawiedzenie Matki nie przeszło, lecz trwało w codziennym życiu.
Dziękuję Ci, Maryjo, za nieustanną obecność w moim życiu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jakim światłem świecę wobec innych?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 3, 16-21.

Środa, 30 kwietnia. Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Piusa V, papieża
CZYTAJ DALEJ

Geografia, wiek, zakony: kim są kardynałowie powołani do wyboru nowego papieża?

2025-04-29 14:29

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Od 7 maja 53 kardynałów europejskich, 37 amerykańskich (16 z Ameryki Północnej, 4 z Ameryki Środkowej, 17 z Ameryki Południowej), 23 azjatyckich, 18 afrykańskich i 4 z Oceanii zbierze się na konklawe. Najmłodszym kardynałem jest 45-letni Ukrainiec (ale reprezentujący Australię) Mykoła Byczok, a najstarszym 79-letni Hiszpan Carlos Osoro Sierra. Po raz pierwszy w Kaplicy Sykstyńskiej reprezentowanych będzie 12 narodów z rodzimymi wyborcami, w tym Haiti, Zielony Przylądek, Papua Nowa Gwinea, Szwecja, Luksemburg i Sudan Południowy.

135 elektorów, którzy wezmą udział w konklawe, aby wybrać 267. papieża, pochodzi z 71 różnych krajów na pięciu kontynentach. Swych przedstawicieli ma 17 narodów z Afryki, 15 z Ameryki, 17 z Azji, 18 z Europy i 4 z Oceanii. Rodzimych purpuratów-elektorów ma po raz pierwszy 13 krajów: z Haiti pochodzi kardynał Chibly Langlois, Zielony Przylądek - Arlindo Furtado Gomes, Republika Środkowoafrykańska - Dieudonné Nzapalainga, Papua Nowa Gwinea - John Ribat, Malezja - Sebastian Francis, Szwecja - Anders Arborelius, Luksemburg - Jean-Claude Hollerich, Timor Wschodni - Virgílio do Carmo da Silva, Singapur - William Seng Chye Goh, Paragwaj - Adalberto Martínez Flores, Sudan Południowy - Stephen Ameyu Martin Mulla, Mjanma - Charles Bo i Serbia - Ladislav Nemet. Łącznie w Kaplicy Sykstyńskiej zasiądzie 53 kardynałów z Europy, 37 Amerykanów (16 z Ameryki Północnej, 4 z Ameryki Środkowej, 17 z Ameryki Południowej), 23 z Azji, 18 z Afryki i 4 z Oceanii.
CZYTAJ DALEJ

Sztangista Grzegorz Kleszcz: Jan Paweł II przyniósł mi uwolnienie

2025-04-30 08:12

[ TEMATY ]

świadectwo

"Któż jak Bóg" YT

Sztangista Grzegorz Kleszcz

Sztangista Grzegorz Kleszcz

Fanom sportu Grzegorz Kleszcz kojarzy się przede wszystkim jako wybitny sztangista, mistrz Polski, brązowy medalista Mistrzostw Europy (2001), trzykrotny olimpijczyk (2000, 2004, 2008). Ale jego życie to również historia wielu zranień z dzieciństwa, afery dopingowej i licznych kontuzji, a wreszcie depresji, zniewoleń i uzależnień, które przyszły po zakończeniu kariery sportowej.

Nadużywałem alkoholu, "leczyłem się" marihuaną. Uciekałem od tej rzeczywistości coraz bardziej, znalazłem się nad krawędzią przepaści. Wychodziłem w lesie na polanę i krzyczałem do nieba, że ja nie chcę pełzać. Ja chcę latać. Boże, co ja mam robić i jak?! - wyznaje sportowiec.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję