Reklama

Niedziela Wrocławska

Wenecja na Ostrowie Tumskim

[ TEMATY ]

bal

Dorota Niedźwiecka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zamień beret na maskę i rusz na parkiet tanecznym krokiem. Tak właśnie zrobili Skauci Europy. Były tiule, koronki, maski, pióra przy kapeluszach, powłóczyste suknie pań i eleganckie garnitury panów.

Na VII Balu Skautów Europy Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego Zawisza, które w tym roku zorganizowano pod hasłem „Karnawał w Wenecji” w auli PWT 3 lutego tańczyło 150 osób.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W karnawałowym szaleństwie wzięli udział harcerze i ich rodzice, wieczór rozpoczął ks. Mariusz Sobkowiak, duszpasterz Skautów. Po modlitwie i przemówieniach odtańczono poloneza, potem nie zabrakło konkursów i wspólnych zabaw.

Konkurs na najbardziej oryginalny strój wieczoru wygrał Krzysztof Wowk, na co dzień student i Akela wilczków. Krzysztof zaskakuje pomysłowością i starannością wykonywanych strojów.

Ponieważ w ubiegłym roku to także on zdobył statuetkę Złotego Komisarza, spytaliśmy zwycięzcę skąd czerpie inspiracje do tak zaskakujących kreacji:

- Lubię robić zdjęcia i interesują mnie klimaty industrialne – stare fabryki, opuszczone budynki – mówi Krzysztof Wowk. Strój, który przygotowałem w tym roku, czerpie z nurtu steampunkowego, nawiązującego do okresu rewolucji parowej w Anglii, dlatego elementy metalowe łączą się z kawałkami skóry, zębatkami i sprężynami.

Reklama

Obowiązkowy jest kapelusz – mój wykonałem łącząc filcowe rondo z pianką samoprzylepną, wszystko pomalowałem akrylową farbą. W kapeluszu zamocowałem głośnik na bluetooth, dlatego w czasie balu wydawałem z siebie dźwięki industrialnej, steampunkowej muzyki.

Ważna była maska, wzbogacona w taśmę diodową i skórzana kurtka z tarczą od sprzęgła przyczepioną na brzuchu. No i zegary, zegarki, tarcze od zegarów.

Zwycięzca konkursu wyznał nam, że przygotowanie stroju zajęło w sumie ok. 20 godz., ale elementy stroju zbierał od kilku lat, odwiedzając złomowiska i lumpeksy. Jest szczęśliwy, bo spełnił marzenie. Czym zaskoczy nas w przyszłym roku?

Bal zakończył się w środku nocy, jak na wenecki obyczaj przystało.

2018-02-06 08:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nocne zwiedzanie świątyni

Bal rozpocznie się o godz. 15 i potrwa do ok. godz. 18. Biletem wstępu na bal będzie przebranie - strój, atrybut jednego ze świętych chrześcijańskich.

Zabawę prowadzić będzie profesjonalna grupa animatorów z Jeleniej Góry.
CZYTAJ DALEJ

Ratunek przyjdzie spóźniony

2025-10-21 21:55

[ TEMATY ]

Maryja

objawienia fatimskie

Karol Porwich/Niedziela

W ludziach mieszka niepokój... Boją się, że nadchodzi czas wypełnienia się mrocznej tajemnicy fatimskiej, że dobro jest w odwrocie, a to, że za chwilę świat stanie się domeną szatana, nie jest wcale czczą teorią.

Jest takie objawienie, które uderza w nasz pesymizm, aczkolwiek przewrotnie. Przypomina, że ostatnie słowo należy do Boga, ale Stwórca nie będzie się z jego wypowiedzeniem spieszył. W ekwadorskim Quito Maryja ogłasza, że gdy wydawać się będzie, iż zło zwyciężyło, a diabeł stał się władcą świata, wtedy Ona „zrzuci z tronu nadętego pychą i przeklętego na wieki szatana, miażdżąc go pod stopą i strącając go do piekielnych przepaści”.
CZYTAJ DALEJ

Papież pobłogosławił kamień pod muzeum bł. ks. Jerzego w Okopach

2025-10-22 13:58

[ TEMATY ]

bł. Jerzy Popiełuszko

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Włodzimierz Rędzioch

Ojciec Święty pobłogosławił kamień węgielny pod muzeum bł. ks. Jerzego Popiełuszki, który powstanie w miejscu, gdzie się urodził w Okopach. Na czele delegacji, która przybyła z tej okazji do Rzymu stał metropolita białostocki. „Czas mija, ale nie mijają treści, którym był wierny bł. ks. Jerzy” – mówi abp Józef Guzdek. Podkreśla, że właśnie dziś, kiedy świat jest podzielony, toczy się wiele wojen, leje się krew – trzeba pamiętać, że zło trzeba dobrem zwyciężać.

Na Placu św. Piotra był też brat i bratanek heroicznego kapelana Solidarności. Marek Popiełuszko zauważył, że muzeum w rodzimych Okopach ma przypomnieć ks. Jerzego takiego, jakim był dla swych najbliższych, czyli człowiekiem radosnym, pogodny i młodym. Tak go zapamiętaliśmy, bo kiedy zginął miał zaledwie 37 lat – przypomina bratanek błogosławionego kapłana. Zaznacza, że tuż przed jego śmiercią spędził u niego dwa tygodnie wakacji. Miał wtedy 14 lat.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję