- Polska bardzo potrzebuje Waszego świadectwa - mówił abp Marek Jędraszewski podczas uroczystej Mszy św. dla Związku Podhalan, sprawowanej w zabytkowym Kościele przy cmentarzu na Pęksowym Brzyzku w Zakopanem.
Metropolita, nawiązując do Liturgii Słowa, przytoczył przejmującą skargę biblijnego Hioba, która dotyczyła losu i kondycji człowieka. Dodał, że bez Boskiej perspektywy, staje się ona przerażającym wołaniem jednostki, która nie widzi sensu i celu swojego życia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
-Jeżeli swój los złączymy z Bogiem, to świat nabiera innego kształtu, a nadzieja większych treści - podkreślił.
Prawda o bliskości Chrystusa - Emmanuela staje się szczególnie widoczna w kontekście słów Ewangelii. Jezus przebywał w Kafarnaum, gdzie uzdrowił teściową Piotra, a także przywrócił zdrowie ciała i duszy innym mieszkańcom. Arcybiskup zwrócił uwagę również na fakt, że Zbawiciel udał się w miejsce pustynne, aby się modlić i wysławiać Boga za wszystkie wspaniałe rzeczy.
Joanna Adamik/Archidiecezja Krakowska
- Jego modlitwa ma charakter wstawienniczo-błagalny za wszystkich ludzi, abyśmy mogli odzyskać poczucie dziecięctwa Bożego i z cała świadomością przynależności do Boga wypowiadać słowa modlitwy „Ojcze nasz".
Reklama
Metropolita zaznaczył, że Chrystus odszedł z Kafarnaum, aby głosić prawdę o Królestwie Bożym w innych miejscach. Wzorem swojego Mistrza, podobnie czynił św. Paweł, który uważał za swoją najświętszą powinność głoszenie Ewangelii: „Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii."
Zdaniem arcybiskupa, wygląd współczesnego świata, jego idee i cele zależą od relacji bliskości z Panem Bogiem. Tam, gdzie Go nie ma, zło triumfuje.
-Hiob trafnie wyraża los człowieczy. Jego skarga staje się skargą współczesnego świata i tych, którzy chcą żyć bez Pana Boga. Jeżeli Go nie ma, wszystko staje się możliwe. Każde nieszczęście i zbrodnia znajdzie swoje usprawiedliwienie. Im mniej miejsca dla Boga, tym większa pochwała zabijania innych - nienarodzonych, chorych, umierających.
Metropolita apelował, aby żyć Ewangelią i kierować się jej słowami w życiu codziennym:
- Im więcej w danej społeczności zakotwiczenia w Ewangelii, tym większa gotowość, by kochać drugiego miłością ofiarną, pełną poświęceń i oddania.
Na zakończenie arcybiskup zwrócił się bezpośrednio do Podhalan, przypominając wizytę Jana Pawła II w Zakopanem. Papież wzywał do obrony krzyża w przestrzeni prywatnej i publicznej. Jego słowa brzmią aktualnie również po 21 latach, kiedy w imię wolności i tolerancji usuwa się krzyże ze sfery życia publicznego na zachodzie Europy.
-Usuwając krzyż, usuwa się z serca Ewangelię. Nie ma wtedy miejsca dla Boga, nadziei, radości życia, które staje się dramatyczną skargą, wyrażoną przez Hioba. Nie możemy się zgodzić na taką wizję naszego życia - mówił hierarcha.
Reklama
Metropolita podziękował Góralom za piękny śpiew, muzykę i ubiór, które jednoznacznie świadczą o ich tożsamości i poczuciu przynależności do podhalańskiej ziemi.
-Niech ten skarb waszej kultury, miłości do Boga i drugiego człowieka będzie nieustannie pomnażany, byście mogli powiedzieć o sobie, że pomimo trudów i wyzwań współczesności, jesteście ludźmi nadziei, mającymi poczucie, że jest z wami Bóg. Mając świadomość tego skarbu duchowego, jaki jest waszym udziałem, dzielcie się nim z innymi, którzy tak licznie tu przybywają.
Po skończonej Eucharystii wierni udali się na cmentarz, aby złożyć kwiaty na grobie ks. Józefa Stolarczyka - pierwszego, wieloletniego proboszcza parafii, taternika i Apostoła Podhala, a także do siedziby Związku Podhalan na ulicy Kościuszki w celu zawieszenia tam krzyża, poświęconego w La Salette.