Reklama

Zabawy w Pana Boga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Zatwierdzenie” klonowania w Singapurze nie tylko nie wywołało powszechnej sensacji na świecie, lecz przeciwnie, milcząco nadano mu sankcję normalności. Śledząc argumentacje singapurskich lekarzy i badaczy w tej dziedzinie, odnieść można wrażenie, że „klonowanie” idzie z duchem czasu i nieuniknioną ewolucją w sferze medycyny. Takie kontrowersyjne doświadczenia zawsze jednak dążą do przedefiniowania pewnych pojęć, burzą pewien etyczny porządek, a tym samym rodzą naznaczone sceptycyzmem refleksje.
Ostatnimi czasy w widnokręgu ludzkich poszukiwań dominującą pozycję zajmują odkrycia potwierdzające wielkość ludzkiego rozumu. Człowiek wręcz zachłysnął się płodami własnych fantazji, pozwalającymi mu poczuć nieskrępowaną władzę nad doczesnością, która w rozumieniu licznych staje się rzeczywistością ostateczną. Wszystko rozgrywa się na płaszczyźnie horyzontalnej, bo tylko na niej człowiek może bez zahamowań kontemplować swe oblicze. Intelektualne dociekania dają mu pozór zwycięstwa nad śmiercią, a tym samym umożliwiają walkę z pozaziemskim przeznaczeniem. „Nieistnienie śmierci - pisze M. Scheler - stanowi faktycznie pewien rodzaj negatywnej iluzji świadomościowej nowożytnego typu człowieka. Śmierć nie istnieje nawet jako przedmiot obawy”. Niechybnie prowadzi to do redukcji tajemnicy Bożej do wymiaru ludzkiego, a w rezultacie do erozji wyobraźni religijnej. Potęgą swego euklidesowego umysłu człowiek chce równać się z Bogiem, odbierając Mu tzw. „rząd dusz”. To „wiedza” wydaje się być wartością ostateczną, dzięki której człowiek dokonuje naśladowczej kreacji ludzkiego świata. Zderzenie wymiaru etycznego z poznawczym nie przebiega, niestety, bezkonfliktowo. Nasze zabawy w Demiurga zacierają jasny profil transcendencji, wprowadzają moralny chaos pojęciowy, uniemożliwiając rozróżnienie bytowej sfery Boskiej i człowieczej. Czy Bóg umarł w naszej wyobraźni? Cytując bp. Waltera Kaspera powiemy „Bóg umiera o tyle, o ile wiedza nie musi już docierać do ostatecznych przyczyn, człowiek nie musi się już troszczyć o nieśmiertelną duszę” („Przegląd Powszechny” 1/1999). Dokąd nas jednak zaprowadzi taka postawa, taka „egzystencja bez finału”? Nie znamy konsekwencji naszych działań. Pytanie: Quo vadis, człowieku? pozostaje bez odpowiedzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Adobe Stock

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.
CZYTAJ DALEJ

Święty Justyn

Drodzy Bracia i Siostry!
CZYTAJ DALEJ

Karol Nawrocki prezydentem Polski!

2025-06-02 06:07

[ TEMATY ]

wybory 2025

Karol Porwich/Niedziela

PKW policzyła głosy ze 100 proc, obwodów w II turze wyborów prezydenckich; z tych danych wynika, że zwycięzcą wyborów jest Karol Nawrocki, który uzyskał 50,89 proc. głosów. Rafała Trzaskowskiego poparło 49,11 proc. głosujących. Frekwencja wyniosła 71,63 proc.

W poniedziałek rano na stronie PKW pojawiły się dane ze wszystkich 100 proc. obwodów do głosowania. Komisja nie podała, jaki procent głosów sumarycznie uzyskał kandydat KO Rafał Trzaskowski i popierany przez PiS Karol Nawrocki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję