Reklama

Wiadomości

Zakopane

Miejsce kaźni bł. ks. Piotra Dańkowskiego odkupione przez polski rząd i miasto

Miejsce kaźni bł. ks. Piotra Dańkowskiego, czyli budynek "Palace" w Zakopanem, zwane "Katownią Podhala", zostało odkupione od prywatnego właściciela za 11 mln zł, z czego 9 mln zł w imieniu polskiego rządu przeznaczyła b. premier Beata Szydło. Pozostałą kwotę przekazał samorząd w stolicy polskich Tatr.

[ TEMATY ]

Zakopane

Radio Kraków

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas konferencji prasowej, która odbyła się 18 grudnia o zakupie i podpisaniu aktu notarialnego poinformował burmistrz miasta Leszek Dorula.

- Jestem ogromnie wdzięczny wszystkim, którzy w tę sprawę się zaangażowali i wspólnie wykonali ogromną pracę. Myślę, że historia nie zapomni tej chwili. To, co państwo zrobili dla Zakopanego i Muzeum „Palace”, pozwoli należycie uczcić pamięć tych wszystkich, którzy tam cierpieli i zginęli, a dla których ważniejsza od własnego życia była Polska - podkreślił Dorula.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Włodarz Zakopanego zapowiedział, że teraz przed miastem kolejny etap związany z Muzeum "Palace". - Chcielibyśmy, by w ciągu trzech lub czterech lat zaczęło tam funkcjonować nie tylko Muzeum Walki i Męczeństwa, ale także Muzeum Historii Zakopanego. Będziemy także starać się o dalsze wsparcie na jego uruchomienie i dalszą działalność - zapowiedział Leszek Dorula, zapraszając wszystkich do dalszej współpracy i wspierania tej ważnej dla Podhala inicjatywy.

Reklama

Podczas konferencji prasowej burmistrz dziękował wszystkim, którzy przyczynili się do odzyskania Katowni Podhala, wymienił: Stowarzyszenie Muzeum Walki i Męczeństwa "Palace" na czele z prezes Lucyną Galicą-Jurecką, Radę Miasta Zakopane oraz posła Edwarda Siarkę, który zabiegał o środki na zakup skupiając wokół tej inicjatywy także innych parlamentarzystów na czele z wicemarszałkiem Sejmu Ryszardem Terleckim oraz szefową Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Beatą Kempą.

- To bardzo ważne, by potomni pamiętali o tym miejscu wyjątkowej kaźni Polaków. To jest Pana dzieło, które wpisuje się w historię tego miasta. Wszyscy, którym na sercu leżały losy tego miejsca, będą pamiętali jak wiele włożył Pan wysiłku i pracy, by znaleźć sojuszników i wspólnie ten cel zrealizować – podkreślił poseł Edward Siarka, dziękując i gratulując burmistrzowi sukcesu związanego z "Palace".

Zakopiański samorząd od blisko 20 lat bezskutecznie podejmował próby rozmów na temat odkupienia "Palace", a w budynku działał ośrodek wypoczynkowy. W sierpniu 2017 r. Rada Miasta Zakopane wyraziła zgodę na zakup obiektu, podejmując stosowną uchwałę. Następnie cztery miesiące trwały intensywne prace nad sfinalizowaniem zakupu.

W czasie okupacji od listopada 1939 r. w „Palace” znajdowała się siedziba Gestapo, a piwnice zostały zaadoptowane na cele więzienne. Przez „Palace” zwane „Katownią Podhala” przeszło kilka tysięcy Polaków. Większość męczono, ok. 250 osób zabito na miejscu, wielu kierowano do innych więzień i obozów koncentracyjnych. Wśród więźniów „Palace” byli m.in. bł. ks. Piotr Dańkowski.

Reklama

Bł. ks. Piotr Dańkowski w Zakopanem pełnił gorliwie obowiązki katechety w Państwowym Gimnazjum i Liceum im. Oswalda Balcera, był spowiednikiem sióstr albertynek, angażował się w pracę społeczną. Podczas wojny włączył się w ruch oporu na Podhalu prowadząc wraz ze swym bratem Stanisławem nasłuch radiowy i redagując komunikaty. W 1941 r., po aresztowaniu komendanta placówki zakopiańskiej, ostrzegano go, by opuścił Zakopane i ukrył się. Został aresztowany 10 maja 1941 i był poddawany przesłuchaniom w "Palace".

Jak wspominał współwięzień z "Palace", w czasie chłodnych wiosennych nocy w piwnicy, gdy więźniowie spali zziębnięci na betonie, ks. Piotr dzielił się swoją sutanną jako okryciem. Następnie był przetrzymywany w więzieniu w Tarnowie skąd w grudniu 1941 został przewieziony do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Otrzymał numer obozowy 24529 i został włączony do komanda Rajsko pracującego w "Bunawerke".

W lutym 1942 bł. ks. Piotra, wraz z innymi kapłanami pracującymi w "Bunawerke", przeznaczono na śmierć. Pewnego dnia arbeitsdienstfuhrer dotkliwie pobił go za to, iż "nie chciał pracować". W Niedzielę Palmową bł. Ks. Piotr zwierzył się swojemu przyjacielowi, księdzu Puczce, iż kapo "zapowiedział mu na Wielki Tydzień Drogę Krzyżową". Zmarł z kłodą na ramionach w Wielki Piątek 1942 r. w baraku obozowym, żegnając się ze swoim kolegą słowami: "Do zobaczenia w niebie!". Jego ciało spalono w obozowym krematorium.

Bł. Ks. Piotr Dańkowski został wyniesiony do chwały ołtarzy w gronie 107 innych męczenników II wojny światowej przez Papieża Jana Pawła II podczas wizyty w Warszawie w 1999 r.

2017-12-18 19:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zakopane: 2 tys. harcerzy przywita Betlejemskie Światełko Pokoju

Dwa tysiące harcerzy przebywa w Zakopanem. Biorą oni udział w uroczystym przywitaniu Betlejemskiego Światełka Pokoju, które do Polski przybędzie ze Słowacji. Najpierw trafi do schroniska na Głodówce niedaleko Bukowiny Tatrzańskiej, a kolejnym ważnym punktem będzie Wawel.

- Betlejemskie Światło Pokoju zachęca nas do tego, byśmy w sposób czynny, bardzo praktyczny i konkretny doprowadzali do zgody tam, gdzie jej nie ma i szerzyli miłość oraz tolerancję wśród tych, którzy takiego pokoju nie doświadczają. My, harcerze nie możemy reprezentować postawy pasywnej. Zatem tworzenie pokoju wymaga od nas, harcerzy i wszystkich ludzi, wielkiego wysiłku, wyrzeczeń, poświęcenia, opanowania nerwów, a czasem nawet własnych ambicji i emocji, oznacza często rezygnację z własnego, "ja" - mówi Monika Kubacka, rzecznik prasowy ZHP.
CZYTAJ DALEJ

Radość z obecności Boga

2024-12-10 12:35

Niedziela Ogólnopolska 50/2024, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

To już trzecia niedziela Adwentu. Liturgia codziennych czytań będzie nas teraz wprowadzać bezpośrednio w czas świąt Narodzenia Pańskiego. Wszystko dokoła przypomina nam o świętach, ale niekoniecznie o Bożym Narodzeniu. Przygotowujemy dekoracje, stroimy domy, szykujemy potrawy świąteczne – ale co z Solenizantem, którego urodziny tuż-tuż? Codzienne Roraty, w których być może uczestniczymy, przygotowują nas na to wyjątkowe wyczekiwanie: najpierw na powtórne przyjście Chrystusa, a teraz także na święta Bożego Narodzenia. Dzisiejsze czytania i liturgia, a właściwie cała niedziela uwrażliwiają nas na potrzebę radości. Radości nie wymuszonej, ale płynącej z głębi naszego serca. Radości uobecniającej przychodzącego i jednocześnie będącego wśród nas Pana. Boga, który napełnia nas swoim miłosierdziem, płynącym z przebaczenia grzechów, co pozwala nam jednocześnie odnieść triumf nad naszym nieprzyjacielem, którym jest szatan. Radość płynie z obecności Boga i naszego dzięki Niemu zwycięstwa. Radość ta zabiera lęk i strach. Człowiek radosny w Panu nie ma w sobie niepewności. Bóg napełnia jego serce pokojem. Taki człowiek z podniesionym czołem staje do duchowej walki, wiedząc, Kto za nim stoi. Walka ta nie jest mozołem czy jakimkolwiek utrudzeniem. Do tego zmagania stajemy z radością, a nawet – jak pisze prorok Sofoniasz – z weselem. Bóg mnie kocha. To nie jest pusty slogan, ale rzeczywistość każdego dnia, zwłaszcza czasu adwentowego, pełnego pokoju i wyczekiwania. Wyczekiwania w miłości i na Miłość. Z sercem otwartym i radosnym. „Każdy święty chodzi uśmiechnięty” – to nie jest gołosłowny tekst dziecięcego zespołu religijnego, ale to uzewnętrznienie Boga w moim sercu. Boża radość ma rozpierać nie tylko mój umysł czy moje serce, ale całego mnie, także w wymiarze cielesnym. Nasze przebywanie wśród bliźnich musi promieniować obecnością Chrystusa. Do radości, o której czytamy w dzisiejszych pierwszym i drugim czytaniu, św. Paweł dodaje jeszcze „wyrozumiałą łagodność”. Nasze „promieniowanie Chrystusem” ma i tę cechę. Idziemy w obecności Boga Miłosierdzia, doświadczywszy łaski przebaczenia przez sakrament pokuty i pojednania, i czynimy podobnie. Święty Paweł zapewnia nas, że gdy będziemy mieli takie usposobienie, Chrystus będzie strzegł naszego serca i umysłu, by zapanował w nas jakże upragniony pokój. Pokój, o którym śpiewają aniołowie w grocie betlejemskiej i który przynosi przerażonym Apostołom w Wieczerniku Chrystus Zmartwychwstały.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Dziękujemy Bogu za jedno z najlepszych lekarstw na pychę naszych serc

2024-12-15 21:25

[ TEMATY ]

świadectwo

Adobe Stock

Kiedy postanowiliśmy wziąć ślub, zdawaliśmy sobie sprawę, że małżeństwo domaga się rezygnacji z własnych ambicji na rzecz dobra wspólnego i uznania, że małżonek może mieć rację. Wiedzieliśmy, jak ważną rolę odgrywa gotowość do przebaczenia i zapominania urazów. Staraliśmy się zatem kształtować w sobie zdolność do współczucia i empatii, co jest niezbędne w budowaniu głębokiej i trwałej więzi z małżonkiem.

TEKST POCHODZI Z NAJNOWSZEGO "GŁOSU OJCA PIO", ZOBACZ WIĘCEJ: glosojcapio.pl/nowy-numer
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję