Włochy: szerokie echo apelu papieża o wolne niedziele i święta
Środowy apel papieża Franciszka o wolne niedziele i święta, w którym zmuszanych do pracy w tych dniach śmiało nazwał on „niewolnikami”, odbił się szerokim echem we włoskich mediach. Większość komentatorów uważa jednak, że nie przyniesie on żadnego skutku, podobnie jak wcześniejsze zabiegi w tej sprawie związków zawodowych.
We Włoszech liberalizacja godzin i dni handlu obowiązuje od 2012 roku, a propozycje jej ograniczenia spotykają się ze sprzeciwem i krytyką nie tylko części handlowców (detalicznych przede wszystkim), ale również rządu.
Minister rozwoju gospodarczego Carlo Calenda zastosowanie się do apelu Franciszka byłby „prezentem dla firm wysyłkowych”, które czynne są 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu. Prasa podkreśla, że dla wielkiej dystrybucji otwarcie w dzień świąteczny oznacza wzrost obrotów o dwadzieścia procent.
W niedziele i święta pracuje we Włoszech ponad cztery miliony osób, z tego 688 tys. w sektorze żywienia i turystyki, a 579 tys. w handlu. Jednocześnie w latach 2011-2016 do zamknięcia zmuszono blisko sto tysięcy sklepów detalicznych, które nie wytrzymały konkurencji wielkich grup i sieci dystrybucji.
Franciszek złożył przedświąteczną wizytę w jednym z rzymskich liceów. Wybór nie był przypadkowy. W Liceum Pilo Albertelli uczył do niedawna nowy redaktor naczelny "L’Osservatore Romano" Andrea Monda. To właśnie jego uczniowie przygotowali w ubiegłym roku rozważania papieskiej Drogi Krzyżowej w Koloseum.
Podziel się cytatem
Odpowiedział też na kilka zadanych mu pytań. Mówił między innymi o samotności, która może prowadzić do melancholii. Wskazał na potrzebę świadectwa, które wzbudza zaciekawienie Ewangelią i wiarą. Przypomniał licealistom o potrzebie zdrowej zabawy i snu, który, jak się wyraził, natlenia duszę.
Wczesna jesień 2019 r. Sala kolumnowa Łódzkiego Domu Kultury zajęta po brzegi. Trwa spotkanie z kandydatami na senatorów, z dwóch łódzkich okręgów. Prof. Dominik Sankowski i mec. Marek Markiewicz (popierani przez Prawo i Sprawiedliwość) walczą o głosy. Znani, lubiani, wybitni w swoich profesjach. Walczą o głosy – ale czyje? Wraz z kilkoma przyjaciółmi rozglądam się po sali i nagle coś nas zaczyna niepokoić… Wokół widać same znajome twarze! Znamy tych ludzi – lepiej lub gorzej – od dawna (m.in. ze spotkań takich jak to). To oczywiste, że wszyscy oni oddadzą głosy na Markiewicza lub Sankowskiego. Mimo, że nastrój jest świetny, przychodzi nam do głowy dobrze znana myśl, smutna i deprymująca: Przekonani przekonują przekonanych.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.