Reklama

Głos wątpiącego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na Wschodzie bez zmian

Reklama

Mało kto pozostał obojętny wobec tragedii w Biesłanie, bo też okrutna śmierć małych dzieci i niewyobrażalne cierpienia fizyczne i psychiczne tych, którzy przeżyli, musi budzić szczególny sprzeciw ludzi. Nic nie usprawiedliwia okrucieństwa terrorystów. Nawet wtedy gdy deklarują, że walczą w słusznej sprawie (tu - o niepodległość Czeczenii) i że wobec wcześniejszych okrucieństw drugiej strony (tu - rosyjskiej armii i milicji) odpłacają tylko „pięknym za nadobne”. Cel nie uświęca środków. Akty ślepego terroru na pewno nie pomogą Czeczenii, bo rosyjski prezydent Putin już zręcznie podciąga toczący się tam konflikt pod miano walki ze światowym terroryzmem (zamach w Biesłanie dostarcza mu ku temu nowych argumentów).
Większość światowych przywódców, składając wyrazy współczucia, pozostaje niewzruszona na sprawę uregulowania kwestii czeczeńskiej na drodze politycznej. To wewnętrzna sprawa Rosji - zdają się mówić, przedkładają poprawność stosunków z Putinem (ach, te niedawne poklepywania po ramieniu i uściski Chiraca i Schroedera) i korzyści ekonomiczne wynikające z dostępu do rosyjskiego rynku nad prawa narodów zamieszkujących Federację do samostanowienia. Teraz świetnie dogadują się ponad głowami Czeczenów, czy w przyszłości nie zechcą tego samego uczynić nad głowami Polaków? Może jednak moje dywagacje idą za daleko? Oby!
A sam Putin i cały rosyjski aparat władz? Zamknąć usta niezależnym mediom! Żadnego publicznego dochodzenia w sprawie Biesłania nie będzie! Czeczenia to wygasający konflikt! Czyli na
Wschodzie bez zmian! My, Polacy, też to wiemy! Katyń to podobnonie ludobójstwo! Ale może znowu za daleko odbiegłem od tematu...?

Autorytet na miarę

„Gotów jestem stanąć przed komisją śledczą ds. Orlenu na jawnym posiedzeniu bez żadnych warunków wstępnych, w obecności mediów” - zadeklarował wczoraj w specjalnym komunikacie prezydent Aleksander Kwaśniewski („GW”, wyd. internet. z 7.09.2004.).
Już gotów byłbym pochwalić Pana Prezydenta za tę decyzję. Już bym zakrzyknął (bez żadnych wątpliwości) - No, wreszcie koniec ze „strusią polityką” - gdyby nie uzasadnienie: „Decyzję podjąłem w obliczu ataku kłamstw i pomówień formułowanych pod moim adresem ze strony niektórych członków komisji [ds. wyjaśnienia afery w PKN „Orlen” - przyp. JB], które godzą nie tylko we mnie osobiście, ale także w instytucję i godność Prezydenta Rzeczypospolitej” (tamże).
No, cóż, chciałoby się rzec, że autorytet jak elegancki garnitur, zawsze szyty jest na miarę. Nie dziwię się więc dociekliwości komisji sprawdzającej, czy aby znowu nie trzeba tego autorytetu trochę „przykroić”, by „pasował” na Pana Prezydenta. Jak we wcześniejszych przypadkach: „Polisy”, choroby goleni prawej w Charkowie, sprawy min. Siwca w Kaliszu czy zastanawiających spotkań z Lwem Rywinem. A nuż autorytet głowy naszego państwa dopinany był na jakieś „kulczyki”.

O Mszy św. na skwerku przed kościołem

Rodzice (wespół z katechetami czy ogólnie z księżmi w parafii) są odpowiedzialni za religijne wychowanie dzieci. Warto o tym przypomnieć na początku roku szkolnego, gdy niejako na nowo układane są codzienne obowiązki.
Na tę rodzicielską odpowiedzialność składa się życie według przykazań, w tym także poszanowanie dnia świętego poprzez udział we Mszy św. i powstrzymanie się od prac niekoniecznych. Nie zawsze możemy uczestniczyć razem z dziećmi w niedzielnej Mszy św., to oczywiste. Nie do pomyślenia jest jednak, by rodzice wysyłali na nią tylko swoje pociechy, a sami uchylali się od tej świątecznej powinności. Nie łudźmy się, jeżeli dorośli nie uczestniczą w niedzielnej Mszy św., ich dzieci także szybko uwolnią się od tego obowiązku.
Podobno dawniej rodzice sprawdzali obecność dzieci na Mszy św. pytając je o treść kazania. Gdy jej nie znały, szły do kościoła jeszcze raz. Dzisiaj warto by przynajmniej się zainteresować, czy nasza latorośl była w kościele, czy tylko na skwerku przed kościołem. Oczywiście pod warunkiem, że samemu się tam nie stoi podczas Mszy św.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież Leon XIV zaktualizował swój peruwiański dowód tożsamości

2025-06-01 13:42

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Papież Leon XIV zarejestrował się w celu uzyskania elektronicznego peruwiańskiego dowodu tożsamości. Pracownicy Narodowego Rejestru Identyfikacji i Stanu Cywilnego (Reniec) południowoamerykańskiego kraju udali się w piątek do Watykanu, aby uzyskać niezbędne dane, takie jak odciski palców i podpis papieża - poinformowały peruwiańskie media.

W historycznym wydarzeniu dla Peru, Leon XIV zaktualizował swój prywatny adres i zdjęcie do nowego dowodu osobistego, poinformował portal Peruinforma. Otrzyma on teraz nowy elektroniczny dowód osobisty DNI 3.0.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany kapłanów 2025 r.

2025-05-19 08:45

[ TEMATY ]

zmiany księży

zmiany personalne

zmiany kapłanów

Karol Porwich/Niedziela

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Rocznica historycznej homilii św. Jana Pawła II: Niech zstąpi Duch Twój!

2025-06-02 21:37

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Archiwum IPN

2 czerwca 1979 r. rozpoczęła się I Pielgrzymka Jana Pawła II do Ojczyzny, której towarzyszyło hasło: „Gaude Mater Polonia” i która odbywała się w roku 900. rocznicy męczeńskiej śmierci św. Stanisława Biskupa i Męczennika. 46 lat temu na ówczesnym Placu Zwycięstwa w Warszawie, Papież wygłosił historyczną homilię, w której przypomniał, że losów człowieka ani dziejów Polski nie można zrozumieć bez Chrystusa i w której przyzywał nad Polską przemieniającej mocy Ducha Świętego.

Msza święta, której Jan Paweł II przewodniczył na Placu Zwycięstwa (dzisiejszym Placu Piłsudskiego) w Warszawie – pierwsze duże spotkanie z wiernymi podczas dziewięciodniowej wizyty – zgromadziła ponad półmilionową rzeszę wiernych. Wprawdzie władze komunistyczne informowały jedynie o 170 tysiącach zebranych, a realizatorom transmisji nakazano filmowanie tzw. „bliskich planów”, w których nie byłoby widać morza głów, sięgającego w głąb Ogrodu Saskiego i zajmującego pobliske ulice, prowadzące ku warszawskiej Starówce, jednak w pamięci zarówno jej uczestników, jak i dziennikarzy, którzy relacjonowali tę Eucharystię, zapisała się ona, jako przełomowe doświadczenie wolności i komunii dla polskiego społeczeństwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję