Reklama

Grupa czerwono-czarna

Mocna strona grupy

Niedziela kielecka 29/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy przyszedłem do parafii Wiśniówka jako proboszcz, młodzież z dekanatu Zagnańsk uczestniczyła w pielgrzymce w grupie białej złożonej z trzech dekanatów: Zagnańsk, Masłów i Bodzentyn. Przewodnikiem był ks. Bogdan Pękacki.
W następnym roku - 1985, jeśli się nie mylę - zaczęliśmy tworzyć z ks. Bogdanem i innymi księżmi grupę czerwono-czarną, tylko z dekanatu Zagnańsk.
Nazwa była związana z pasiakami świętokrzyskimi czerwono-czarnymi. Pierwszym przewodnikiem był ks. Bogdan. Była to tzw. grupa namiotowa, gdyż nocowaliśmy tylko pod namiotami. Nie korzystaliśmy z noclegów u ludzi. Po rozbiciu namiotów i kolacji zbieraliśmy się na wspólne „ognisko”, które niesamowicie wiązało ludzi i konsolidowało grupę. W czasie ogniska omawialiśmy cały dzień pielgrzymki - były uwagi, rachunek sumienia i wnioski na następny dzień, no i, oczywiście, piosenka. Do dziś to bardzo miło wspominamy.
Mieliśmy też kuchnię polową (własna herbata i kawa), a także samochód z żywnością (chleb, masło, marmolada, ogórki - oczywiście kiszone). Dzięki temu nie biegaliśmy za jedzeniem. Wszystko było w jednym miejscu.
Taka wspólnota bardzo ludziom odpowiadała, stąd każdego roku grupa stawała się większa. Doszła nawet do 450 osób. To także dzięki świetnej atmosferze wśród ludzi. Była też spora grupa osób starszych, którzy doskonale zgrali się z młodzieżą. Pani Grzybowska z Kajetanowa, najstarsza pątniczka, pielgrzymuje każdego roku.
Warto też powiedzieć, że w kościele na Wiśniówce mieliśmy co rok kilka spotkań. Na spotkanie tzw. opłatkowe przed Bożym Narodzeniem zawsze przyjeżdżał śp. bp Mieczysław Jaworski. Na spotkania przybywało przeciętnie ok. 150 osób z dekanatu. Na plebanii była też kawa, herbata i zawsze placki przywożone przez pielgrzymów.
Mocną strona grupy czerwono-czarnej w czasie pielgrzymowania był śpiew, porządek, umiejętność słuchania, szczególnie w czasie konferencji, no i świetna atmosfera.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niespełna trzy miesiące po wyborze papież Leon XIV zjednał sobie młodzież

Około miliona młodych osób z całego świata spędziło noc z soboty na niedzielę na rzymskim kampusie Tor Vergata śpiąc w śpiworach, na materacach i w namiotach przed poranną Mszą św. z papieżem Leonem XIV. Włoska prasa oceniła, że niespełna trzy miesiące po wyborze papież z USA zjednał sobie młodzież.

Msza św. na zakończenie Jubileuszu Młodzieży rozpocznie się na Tor Vergata o 9 rano. Na to największe wydarzenie Roku Świętego przybyli pielgrzymi ze 146 krajów; ponad dwie trzecie z krajów europejskich. Jest około 20 tysięcy Polaków.
CZYTAJ DALEJ

Czy jestem świadomy wielkiej łaski, jaką jest uczestnictwo w świętych tajemnicach wiary?

2025-07-10 10:37

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mt 14, 13-21.

Poniedziałek, 4 sierpnia. Wspomnienie św. Jana Marii Vianneya, prezbitera
CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi nadziei na szlaku

2025-08-03 11:46

Magdalena Lewandowska

W strugach deszczu wyruszyła 45. Jubileuszowa Piesza Pielgrzymka Wrocławska

W strugach deszczu wyruszyła 45. Jubileuszowa Piesza Pielgrzymka Wrocławska

– Odnaleźć sens życia, odnowić wiarę, umocnić duchowość – to jest cel pielgrzymki – mówił bp Jacek Kiciński.

Już po raz 45. na szlak wyruszyła Piesza Pielgrzymka Wrocławska, w Roku Jubileuszowym pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”. Mszy św. inauguracyjnej w katedrze wrocławskiej przewodniczył bp Jacek Kiciński, towarzyszyli mu księża przewodnicy wszystkich pielgrzymkowych grup i pielgrzymi, którzy tłumnie wypełnili wrocławską katedrę. – Liturgia słowa zwraca dzisiaj uwagę na wolność naszego serca. Chcielibyśmy uczynić nasze serce wolnym, a wiemy, że nie raz jest w nim dużo lęku, różnych trosk i zabiegań – to nie przynosi nam pokoju – mówił w homilii bp Kiciński. Zauważył, że choć Piesza Pielgrzymka Wrocławska dokonuje się w rzeczywistości ziemskiej, kieruje naszą uwagą na rzeczywistość niebieską. Przestrzegał przed nadmiernym skupianiem się na tym, co doczesne, nad gromadzeniem tylko dóbr materialnych: – Wiemy doskonale, że dobra materialne są potrzebne, są niezbędne do życia, jednak źle używane bardzo często powodują utratę wzroku duchowego. Następuje zatracenie w codzienności, zabieganie i w takiej sytuacji człowiek nie ma czasu ani dla Boga, ani dla drugiego człowieka, nie ma też czasu dla siebie. Dlatego św. Paweł mówi: dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję