26 maja, w Dniu Matki grupa teatralna Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Drohiczynie, którą prowadzi instruktor Mariusz Wielogórski, wystąpiła z przedstawieniem Każdy może świętym być przed drohiczyńską
widownią, a 15 czerwca br. przed dziećmi z mielnickiej szkoły podstawowej.
Przedstawienie składa się z 7 scenek i dwóch planów. Pierwszy plan czasowy (współczesność) ukazuje klasę z uczniami i nauczycielami we współczesnej szkole, drugi plan czasowy (średniowiecze) ukazuje
średniowieczną komnatę - kaplicę. Sceny zaczynają się i kończą dobraną do epoki muzyką przygotowaną przez Urszulę Tomasik.
Nauczycielka na przykładzie nagrania o św. Wojciechu pokazuje styl życia w średniowieczu młodego chłopca Wojciecha, patrona szkoły, do której chodzą dzieci. Uczniowie dziwią się zachowaniu Wojciecha
- klękaniu przed rodzicami, czytaniu po łacinie oraz modlitwie. Co za dziwne czasy!
Uczeń I: - Słuchajcie, mnie to dziwi, jak Wojciech rozmawia z rodzicami. Moi starzy to chyba pękliby ze śmiechu, gdybym klęknął przed nimi.
Dziewczynka I: - No pewnie, bo ty mówisz o nich tylko „moi starzy”. A przyszło ci kiedyś do głowy, żeby podziękować tacie?
Uczeń II: - Podziękować? A za co?
Dziewczynka I: - A choćby za to, że nauczył cię jeździć na rowerze, że zabiera cię na mecze...
Dzieci dochodzą do słusznego wniosku, że jest za co dziękować i przepraszać. Przekonują o tym widownię śpiewając piosenkę „Arki Noego” Tato. Przedstawienie kończy się również piosenką
„Arki” Święty, święty uśmiechnięty, do śpiewania której młodzi aktorzy zapraszają całą widownię.
Na prawie godzinę ożywia się stara sala w mielnickim, nieczynnym już kinie. Dzieciaki są zadowolone, że wystąpiły przed ich ulubioną publicznością, z ochotą więc idą ze swoim opiekunem instruktorem
Mariuszem Wielogórskim zwiedzać Mielnik.
‘Nasi chłopcy’. Wystawa o przemilczanej historii. To opowieść o pokoleniach dorastających w cieniu przemilczeń, o potomkach, którzy próbują dziś zrozumieć decyzje swoich dziadków i pradziadków” - w taki sposób miasto Gdańsk reklamuje ekspozycję poświęconą służbie mieszkańców Pomorza w armii niemieckiej w czasie II wojny światowej. Informacje o wystawie, która „nie ocenia, lecz tłumaczy” wywołały potężne oburzenie w sieci. „To jawna realizacja niemieckiej narracji, a prowadzą ją przecież instytucje, które powinny strzec polskiej pamięci historycznej” — napisał na X Mariusz Błaszczak, były szef MON.
"Ekspozycja opowiada o losach dziesiątek tysięcy mieszkańców Pomorza, którzy – najczęściej pod przymusem – zostali wcieleni do armii III Rzeszy. To historia bliska, losy naszych sąsiadów, krewnych, przodków. Tytułowi „nasi chłopcy” to nie metafora – to świadome nawiązanie do terminu, jakim określano w trakcie wojny, będących w podobnej sytuacji Luksemburczyków („Ons Jongen”)" — czytamy na stronie Gdansk.pl, w artykule zapowiadającym wystawę „Nasi chłopcy”.
W ubiegłym roku na środki transportu dla misjonarzy zebrano łącznie ponad 6 mln 599 tys. zł. z czego z diecezji 4 mln 981 tys. zł. Najwięcej przekazała archidiecezja krakowska – ponad 581 tys. zł, a najmniej diecezja warszawsko-praska – blisko 18 tys. zł – wynika z raportu MIVA Polska.
W Kościele katolickim w Polsce 20 lipca rozpocznie się XXVI Ogólnopolski Tydzień św. Krzysztofa. Towarzyszy mu prowadzona przez agendę Komisji KEP ds. Misji MIVA Polska "Akcja św. Krzysztof – 1 grosz za 1 bezpiecznie przejechany kilometr" – na środki transportu dla misjonarzy. Ofiary składane są dobrowolnie przez parafie i darczyńców indywidualnych z wpłat bezpośrednich i przez internet.
Naqvi Mohsin, pakistański minister spraw wewnętrznych w Watykanie (03.06.24)
Od dwunastu lat Asif Pervaiz, 42-letni Pakistańczyk wyznania chrześcijańskiego, przebywa w więzieniu, a w 2020 r. został skazany na śmierć przez sąd w Lahore za bluźnierstwo. Jego przypadek jest jednym z wielu, w których zarzuty zostały sfałszowane, a niewinny człowiek został oskarżony.
„W kwietniu tego roku, dzięki adwokatowi ustalono w końcu datę apelacji. Jednak sędzia niespodziewanie ją odwołał, nie podając powodów” - powiedział w rozmowie z agencją Fides Waseem Anwar, brat skazanego, który wraz ze swoją rodziną i rodziną Asifa Pervaiza musiał zmienić miejsce zamieszkania ze względów bezpieczeństwa, obawiając się represji, jakie mogą spotkać krewnych osób oskarżonych o bluźnierstwo. Waseem Anwar, który - podobnie jak jego brat przed uwięzieniem - pracuje w fabryce tekstylnej, opiekuje się również jego żoną i czwórką dzieci.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.