Reklama

Konflikt między rodzicami a wychowanie dziecka

Niedziela w Chicago 25/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Życie codzienne wyraźnie pokazuje, że nawet w najbardziej kochającej się rodzinie zdarzają się nieporozumienia, a nawet kłótnie. Poza tym wspólne zamieszkanie stwarza liczne okazje do wyrażania różnicy zdań i poglądów. Niesnaski są wpisane w krajobraz dnia powszedniego. „Gniewajcie się, a nie grzeszcie: niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!” (Ef 4, 26) - mówi św. Paweł. Trzeba jednak zauważyć, że atmosfera sprzeczki między rodzicami ma negatywny wpływ na proces wychowawczy dzieci. Dlatego godne uwagi staje się zachęcanie rodziców, aby swoje różnice w spojrzeniu na domową rzeczywistość realizowali - w miarę możliwości - bez udziału dzieci. Chodzi o to, że konflikty małżeńskie w oczach dzieci obniżają autorytet obojga rodziców. Syn bądź córka nie są w stanie zrozumieć grubiańskiego zachowania ojca wobec matki. Trudno bowiem pojąć stek wyzwisk i przekleństw wychodzących z ust kłócących się rodziców. Doskonale istotę rzeczy ujęła jedna z moich uczennic. Podeszła do mnie z pewnym problemem. Wysłuchawszy, zachęciłem ją, aby udała się z tym do swojego ojca. Gdy to usłyszała, nie namyślając się odpowiedziała: „Ależ proszę księdza, nie pójdę z tym problemem do taty, gdyż on nie potrafi zrozumieć mamy. Nie tylko nie potrafi zrozumieć, ale nade wszystko nie jest w stanie z nią po ludzku porozmawiać. Tym bardziej nie pojmie moich trudnych spraw”. Można więc zauważyć, że autorytet ojca legł w gruzach, a serce córki wypełnione zostało goryczą. Z tej racji - na tyle, na ile to możliwe - rodzice swoje porachunki powinni dokonywać przy drzwiach zamkniętych bez udziału dzieci. Domowe kłótnie powodują, że dziecko staje się nieznośne i rozdrażnione, a pojęcie wzajemnej miłości jest dla niego niezrozumiałe.
W rozmowach z rodzicami padają często takie stwierdzenia: „My używamy języka, który jest nie do pojęcia przez dzieci”. Nic bardziej złudnego! Dziecko nawet między wierszami wyczyta i wyczuje, iż między tatą i mamą dzieje się coś niewłaściwego. Niewinne dziecięce oczy błyskawicznie zauważą domową tragedię. Oto jedna młoda mama zwróciła uwagę synowi, aby się grzecznie zachowywał. Powiedziała mu, że Pan Jezus wszystko widzi. Na to syn zapytał: „Czy rzeczywiście wszystko widzi?”. - Owszem. Dokładnie wszystko - zapewniła mama. „W takim razie widział również kłótnię między mamą i tatą” - stwierdził malec. Dziecko wszystko koduje i w odpowiednim momencie nieprawidłowości zachodzące w relacjach rodzicielskich wykorzystuje jako kartę przetargową do usprawiedliwienia swojego nieposłuszeństwa. Toteż do prawidłowego rozwoju potrzebne jest zapewnienie dziecku szczęśliwego dzieciństwa. Chodzi o to, że nie można poprzez niekontrolowane kłótnie wtajemniczać dzieci w brutalny świat dorosłych. Nie można brudzić niewinności ich serc.
Trzeba również starać się, aby stresów z pracy nie przenosić na grunt domowy. Gdy środowisko pracy stało się przyczyną wybuchu złości, po przyjściu do domu należy poprosić o chwilę ciszy, zamknąć się w pokoju i po odreagowaniu zacząć rozmowę z bliskimi. Zachowanie takie będzie procentowało i pozytywnie będzie rzutować na rozwój życia rodzinnego. Warto także zwrócić uwagę na prezentowanie przez rodziców wspólnej linii wychowawczej. Takie jednakowe podejście nadaje prestiż i umacnia autorytet rodziców. Nie do przyjęcia jest wzajemne negowanie wydawanych decyzji i wypowiadanych słów. Gdy matka wypowie zdanie, ojciec nie może go anulować, wprowadzając swoje rozwiązania. Brak porozumienia między rodzicami bądź próba przypodobania się dziecku przez jedno z nich burzy cały proces wychowawczy, rozniecając na nowo ostre podziały i prowadząc do domowych dramatów. Miłość do dziecka i wzajemny szacunek prowadzą do jego ochrony przed światem domowych konfliktów i nieustannych napięć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV: pielęgnujcie katolicką wiarę, to ona wspierała waszych dziadków

2025-06-04 10:31

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

"To katolicka wiara podtrzymywała włoskich migrantów w trudnych chwilach, kiedy przybywali do Stanów Zjednoczonych z nadzieją na lepsze życie" - powiedział Leon XIV na audiencji dla fundacji zrzeszającej Amerykanów włoskiego pochodzenia. Przyznał, że jest to wiara o bogatej tradycji, pobożności ludowej i kulturze, którą Włosi zachowali również w nowej ojczyźnie.

Papież zachęcił Amerykanów włoskiego pochodzenia, by zawsze pielęgnowali to bogate dziedzictwo duchowe i kulturowe, które odziedziczyli po swych przodkach. Przypomniał, że przeżywany obecnie Rok Jubileuszowy jest poświęcony nadziei, a zatem pragnieniu i oczekiwaniu na dobra, które mają nadejść, choć nie wiemy, co przyniesie przyszłość. „W czasach pełnych wyzwań, niech wasz pobyt w mieście naznaczonym grobami apostołów Piotra i Pawła, oraz wielu świętych, którzy umacniali Kościół w trudnych okresach historii, odnowi waszą nadzieję i ufne podejście do przyszłości” - powiedział Ojciec Święty.
CZYTAJ DALEJ

Świętują 700-lecie parafii

2025-06-03 23:21

plakat organizatorów

    W najbliższą niedzielę 8 czerwca w Myślenicach odbędą się obchody 700-lecia parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.

Główne uroczystości rozpoczynają się w sanktuarium. Najważniejszym punktem będzie dziękczynna Msza Św. sprawowana w sanktuarium o godz. 11:00 przez abp. Marka Jędraszewskiego. Po Mszy św. nastąpi poświęcenie tablicy pamiątkowej na zewnętrznej ścianie Kaplicy Matki Bożej [o treści: “Jezus Chrystus wczoraj i dziś, / ten sam także na wieki.” / Pamiątka Jubileuszu 700-lecia / Parafii Narodzenia N M P / 1325-2025 / Wdzięczni Wierni i Duszpasterze
CZYTAJ DALEJ

Toruń: objęcie kanoniczne diecezji toruńskiej przez bp. Arkadiusza Okroja

2025-06-04 20:10

Wyższe Seminarium Duchowne Diecezji Pelplińskiej

Nowenną do Matki Bożej Nieustającej Pomocy rozpoczęło się w środę 4 czerwca w katedrze toruńskiej kanoniczne objęcie diecezji przez bp. Arkadiusza Okroja. W modlitwie uczestniczyli emerytowany biskup toruński Andrzej Suski oraz biskup pomocniczy Józef Szamocki, kanonicy kapituły katedralnej, kapłani, osoby konsekrowane i wierni świeccy z całej diecezji.

Przed nabożeństwem nastąpiło podpisanie dokumentów potwierdzających objęcie diecezji toruńskiej przez bp. Arkadiusza Okroja. Dokumenty zostały podpisane przez bp. Okroja, kolegium konsultorów i kanclerza Kurii Diecezji Toruńskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję