Reklama

Franciszek

Spotkanie Papieża z Donaldem Trumpem

Około 30 minut trwała rozmowa w cztery oczy Ojca Świętego z prezydentem USA, Donaldem Trumpem. Tłumaczem był ks. prał. Mark Miles z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej.

[ TEMATY ]

Franciszek

Donald Trump

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W międzyczasie pracownicy Sekretariatu Stanu zapoznawali członków delegacji z dziełami sztuki zgromadzonymi w pałacu apostolskim. Była to też okazja do krótkich rozmów nieformalnych. O godz. 9.02 do Ojca Świętego i Donalda Trumpa dołączyli pozostali członkowie delegacji amerykańskiej: najpierw członkowie rodziny - małżonka Melania, zięć Jared Kushner i córka Ivanka Trump, a następnie przedstawiciele administracji - na czele z Sekretarzem Stanu USA, Rexem Tillersonem. Przedstawiono dary: Ojciec Święty przekazał Donaldowi Trumpowi egzemplarz swego orędzia na Światowy Dzień Pokoju 2017 na temat wyrzeczenia się przemocy.

O 9.10 papież pożegnał się ze swoimi gośćmi, zaś Donald Trump zapewnił Franciszka, że nie zapomni tego spotkania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Catholic News Agency

Po audiencji u Ojca Świętego prezydent Trump wraz Sekretarzem Stanu USA, Rexem Tillersonem udali się na spotkanie z Sekretarzem Stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolinem, któremu towarzyszy sekretarz ds. relacji Stolicy Apostolskiej z Państwami, abp Paul Richard Gallagher.

Reklama

W komunikacie z rozmów wyrażano satysfakcję z powodu dobrych stosunków dwustronnych między Stolicą Apostolską a Stanami Zjednoczonymi, a także wspólnego zaangażowania na rzecz życia, wolności religijnej i swobody sumienia. Wyrażono pragnienie dobrej współpracy między Kościołem katolickim a państwem w Stanach Zjednoczonych, zaangażowanym w służbę ludziom w dziedzinie opieki zdrowotnej, edukacji i pomocy imigrantom.

Dyskusje umożliwiły także wymianę poglądów na różne tematy dotyczące spraw międzynarodowych i krzewienie pokoju na świecie poprzez negocjacje polityczne i dialog międzyreligijny, ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji na Bliskim Wschodzie i ochronę wspólnot chrześcijańskich - czytamy w komunikacie opublikowanym przez Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Reklama

Prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump przybył do Watykanu o godz. 8.15. Z racji audiencji generalnej wjazd nastąpił przez Ingresso del Perugino, obok Domu Świętej Marty. Następnie samochód prezydencki udał się na dziedziniec św. Damazego, gdzie Donald Trump wraz z małżonką Melanią zostali powitani honorami przez Gwardię Szwajcarską oraz prefekta Domu Papieskiego abp Georga Gänsweina. Amerykański prezydent przywitał się z także przedstawicielami szlachty papieskiej (Gentiluomini di Sua Santità) i udał się do pałacu apostolskiego. W drodze nas spotkanie z Ojcem Świętym abp Gänswein wyjaśniał szczegóły lokalizacyjne pałacu apostolskiego. Papież powitał swego gościa przed Biblioteką, a następnie, o 8.30 rozpoczęła się rozmowa w cztery oczy. Trwała ona około 30 minut. Tłumaczem był ks. prał. Mark Miles z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej. Zdaniem dziennikarzy atmosfera początkowo wydawała się nieco napięta, by w trakcie rozmowy nastąpiło jej wyraźne ocieplenie. W międzyczasie pracownicy Sekretariatu Stanu zapoznawali członków delegacji z dziełami sztuki zgromadzonymi w pałacu apostolskim. Była to też okazja do krótkich rozmów nieformalnych. O godz. 9.02 do Ojca Świętego i Donalda Trumpa dołączyli pozostali członkowie delegacji amerykańskiej: najpierw członkowie rodziny - małżonka Melania, zięć Jared Kushner i córka Ivanka Trump, a następnie przedstawiciele administracji - na czele z Sekretarzem Stanu USA, Rexem Tillersonem. Przedstawiono dary: Ojciec Święty przekazał Donaldowi Trumpowi egzemplarz swego orędzia na Światowy Dzień Pokoju 2017 na temat wyrzeczenia się przemocy (z osobistym podpisem), encyklikę Laudato si' i adhortacje: Evangelii Gadium oraz Amoris laetitia, a także medalion wyobrażający pokój. Obdarował też swoich gości różańcami. Mówiąc po hiszpańsku papież stwierdził: „Przekazuję to Panu, bo mam nadzieję, że może być Pan tym drzewem oliwnym, aby czynić pokój”, na co Trump odpowiedział: „Możemy wykorzystać pokój”. Ze swej strony prezydent USA przekazał Ojcu Świętemu karton z książkami pastora Martin Luther Kinga, wyrażając nadzieję, że będą one dla papieża motywem radości.

O 9.10 papież pożegnał się ze swoimi gośćmi, zaś Donald Trump zapewnił Franciszka, że nie zapomni tego spotkania oraz wypowiedzianych przez Papieża słów.

Po audiencji u Ojca Świętego prezydent Trump wraz Sekretarzem Stanu USA, Rexem Tillersonem udali się na spotkanie z Sekretarzem Stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolinem, któremu towarzyszył sekretarz ds. relacji Stolicy Apostolskiej z Państwami, abp Paul Richard Gallagher. Rozmowa ta trwała około 50 minut.

Następnie Donald Trump wraz z małżonką i towarzyszącymi osobami zwiedził Kaplicę Sykstyńską oraz bazylikę watykańską.

Z Watykanu prezydent USA udał się na spotkania z prezydentem Włoch, Sergio Mattarellą oraz premierem Paolo Gentilonim. Natomiast jego małżonka Melania udała się do należącego do Stolicy Apostolskiej szpitala pediatrycznego „Bambino Gesu" na wzgórzu Janikulum, leżącego w pobliżu Kolegium Północnoamerykańskiego, gdzie mieszkają studiujący w Wiecznym Mieście księża z USA. Z kolei córka Ivanka, pełniąca funkcję asystentki prezydenta USA udała sią do siedziby Wspólnoty św. Idziego na Zatybrzu, na spotkanie poświęcone walce z procederem handlu ludźmi. Wzięły w nim udział kobiety - ofiary wyzysku. Poruszano też kwestię możliwej współpracy między Stanami Zjednoczonymi a Kościołem w walce z tym odrażającym zjawiskiem.

Po audiencji u papieża i spotkaniu z jego najbliższymi współpracownikami, prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump w towarzystwie żony Melanii i córki Ivanki, odwiedził Kaplicę Sykstyńską, a następnie bazylikę św. Piotra. Oprowadził ich archiprezbiter bazyliki, włoski kardynał Angelo Comastri.

Zwrócił on uwagę swych gości na arcydzieło Michała Anioła, czyli Pietę, obok kaplicy św. Sebastiana, gdzie znajduje się grobowiec św. Jana Pawła II. Ivanka zaś, idąc za przykładem milionów wiernych odwiedzających Bazylikę Watykańską, pogładziła prawą stopę wykonanej z brązu figury św. Piotra.

[zdjecie id="63660"][/zdjecie]
[zdjecie id="63661"][/zdjecie]
2017-05-24 09:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co będzie głównym tematem rozmów Trumpa z Putinem na Alasce?

Na dwa dni przed spotkaniem na Alasce przywódców USA i Rosji, Donalda Trumpa i Władimira Putina, wiele szczegółów pozostaje nieznanych. Z zapowiedzi amerykańskiego prezydenta wynika, że przy stole omawiana będzie wymiana terytoriów między Rosją i Ukrainą, choć ostatecznie Trump chce doprowadzić do spotkania szefów obu tych państw.

W piątek Putin postawi stopę na amerykańskiej ziemi po 10 latach, kiedy był w Nowym Jorku na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ. Według CNN jego spotkanie z Trumpem odbędzie się w bazie lotniczej Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce, która w przeszłości należała do Rosji.
CZYTAJ DALEJ

Być księżniczką

Niedziela małopolska 45/2017, str. 4

[ TEMATY ]

bł. Salomea

Małgorzata Cichoń

Bł. Salomea – witraż autorstwa Stanisława Wyspiańskiego w krakowskiej bazylice św. Franciszka z Asyżu, gdzie pochowana jest ta pierwsza polska klaryska

Bł. Salomea – witraż autorstwa Stanisława Wyspiańskiego w krakowskiej bazylice św. Franciszka z Asyżu, gdzie pochowana jest ta pierwsza polska klaryska

Dawno, dawno temu, a dokładniej przed ponad siedmioma wiekami, żyła piastowska księżniczka. Była córką Leszka Białego i Grzymisławy, księżniczki ruskiej. Miała na imię Salomea

Wydano ją za Kolomana, syna króla Węgier. Wspólnie z mężem władała na terenie dzisiejszej Dalmacji, Chorwacji i Słowenii. Oboje zostali tercjarzami franciszkańskimi i od ślubu żyli w dziewictwie. Na ich dworze wychowywała się Kinga, przyszła święta małżonka księcia krakowsko-sandomierskiego Bolesława Wstydliwego (młodszego brata Salomei). Po bitwie z Tatarami, zmarł od poniesionych ran mąż naszej bohaterki, która jako 30-letnia wdowa wróciła na dwór brata.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV w Castel Gandolfo o Ukrainie, migrantach w USA i swoim odpoczynku

2025-11-18 21:48

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican News

W kwestii Ukrainy trzeba nalegać na pokój, zaczynając od zawieszenia broni, a potem przejścia do dialogu – powiedział Leon XIV podczas briefingu dla mediów w Castel Gandolfo. Poparł przesłanie biskupów amerykańskich w sprawie migracji. Powiedział też, w jaki sposób odpoczywa w każdy wtorek w Castel Gandolfo.

Tradycyjnie przed wjazdem z Castel Gandolfo we wtorek wieczorem Papież spotkał się z przedstawicielami mediów. Zapytany, czy sprawiedliwe byłoby zawarcie pokoju na Ukrainie w zamian za oddanie Rosji części terytoriów ukraińskich Leon XIV odpowiedział, że to Ukraińcy sami mogą decydować w tej sprawie. „Konstytucja Ukrainy jest bardzo jasna. Problem polega na tym, że jeśli nie ma zawieszenia broni, jeśli nie dochodzi się do jakiegoś punktu, w którym można usiąść do dialogu, by zobaczyć, jak rozwiązać ten problem, to niestety każdego dnia ludzie umierają. Myślę, że trzeba nalegać na pokój, zaczynając od tego zawieszenia ognia, a potem przejść do dialogu” – stwierdził papież.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję