Reklama

Polska

Niespodziewana, ważna, modelowa i zaskakująca

Niespodziewana była ta nominacja. Na dziennikarskiej, ale i kościelnej giełdzie typowań nowego metropolity krakowskiego nazwisko Biskupa Łódzkiego nie pojawiło się ani razu. 8 grudnia zostaliśmy zaskoczeni, ale to dobrze, bo pokazuje, że kościelny system wyboru biskupów nareszcie jest szczelny. Nie ma anonimowych informatorów i wiarygodnych przecieków. Jest tak jak powinno być. Pozostaje to wewnętrzną sprawą Kościoła.

[ TEMATY ]

komentarz

abp Marek Jędraszewski

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ważna była ta nominacja. Ks. Abp Marek Jędraszewski został bowiem nowym metropolitą królewskiego Krakowa, tradycyjnej stolicy polskiej kultury, pasterzem Kościoła lokalnego o ponad 1000-letniej historii, następcą wielce zasłużonego dla Kościoła - nie tylko w Polsce - kard. Stanisława Dziwisza i strażnikiem pasterskiego dziedzictwa, które zostawili święci metropolici Krakowa ze św. Janem Pawłem II na czele. Z tego ostatniego powodu - tak należy to rozumieć - nominacja abp. Jędraszewskiego została zauważona za granicą. W katolickich mediach w Europie, za oceanem i na innych kontynentach. W sposób naturalny odczytano ją jako wydarzenie istotne nie tylko dla Kościoła w Polsce ale i w jego wymiarze powszechnym.

Modelowa była ta nominacja w tym sensie, że ustanowienie abp. Jędraszewskiego metropolitą jednej z najważniejszych europejskich stolic biskupich pokazuje czego od pasterzy Kościoła w Polsce oczekuje Ojciec Święty Franciszek. Nowy arcybiskup krakowski przez cztery lata pasterzowania w Łodzi dał się poznać jako pasterz mądry, odważny, wyrazisty, jednoznaczny i wierny Ewangelii. Mówiąc krótko i ewangelicznie – na wzór Jezusa Chrystusa – Dobry Pasterz.

Zaskakująca była ta informacja dla środowisk niechętnych Kościołowi. Wystarczy przejrzeć tytuły w Internecie, żeby przekonać się, że nie było to po ich myśli. W tytułach, tekstach, między wierszami można zauważyć lęk tych środowisk. Czego mogą się bać? Odsyłam do słów napisanych wyżej: mądrości, odwagi, wyrazistości, jednoznaczności i wierności Ewangelii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-12-13 07:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg i pamięć o tym, co ważne

Niedziela Ogólnopolska 51/2016, str. 9

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Artur Stelmasiak

Arcybiskup Marek Jędraszewski, dotychczasowy metropolita łódzki, a od 8 grudnia br. metropolita nominat krakowski, wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, przez ponad cztery lata pracy w archidiecezji łódzkiej dał się poznać i zapamiętać jako kapłan niezłomny, który wzorem swojego pasterza – abp. Antoniego Baraniaka jest zawsze wierny prawdzie. To pasterz, który zatrzymuje się przy tych najmniejszych, przy potrzebujących pomocy, zwykłych ludziach. Jego zasługą jest przywrócenie pamięci nie tylko o wspomnianym już metropolicie poznańskim, który 24 maja 1973 r. udzielił mu święceń kapłańskich, ale też odkrywanie dotychczas przemilczanych kart historii Łodzi. To prawda o jedynym hitlerowskim obozie dla dzieci na ul. Przemysłowej w Łodzi, coroczna Msza św. i marsz pamięci ulicami miasta, to wołanie o pamięć o martyrologium polskich kapłanów wywożonych do Dachau, a przetrzymywanych najpierw w obozie koncentracyjnym w Konstantynowie Łódzkim. To liczne uroczystości patriotyczne, pogrzeby Żołnierzy Niezłomnych i Eucharystie przypominające o ich postaciach. To organizowane konferencje naukowe, spotkania, wykłady. Są też inicjatywy, które jako pierwsze pojawiły się w Łodzi – jak comiesięczne spotkania z wiernymi i odpowiedzi na ich pytania w ramach odbywających się od 2013 r. „Dialogów w katedrze” czy ustanowienie łódzkich kościołów stacyjnych i powoli rodząca się tradycja pielgrzymowania do nich w czasie Wielkiego Postu. To wyraziste i mocne kazania odnoszące się do naszej wiary i wartości, którym musimy pozostać wierni, a których trzeba bronić, to odpowiedzi na sytuacje w naszej Ojczyźnie, które dotykają bezpośrednio katolików. Wierni Kościoła łódzkiego przez czas pasterzowania abp. Marka Jędraszewskiego mieli pewność, że jeśli ktokolwiek będzie starał się podważyć to, co Boże i święte dla nas, katolików, Ksiądz Arcybiskup zabierze głos. Wyrazisty i jasny. I za to go tu wszyscy cenią. Także za ten ludzki pierwiastek – za życzliwość, troskę i serdeczność wobec każdego spotkanego człowieka. Za to, że gdy ktoś ze współpracowników miał jakieś problemy, on starał się pomóc, za wypowiadane słowa, pisane maile, wykonywane telefony. Nie tylko wobec tych, którzy byli blisko. Czasem zdarzały się sytuacje, w których po wielu godzinach napiętej pracy abp Jędraszewski jechał do szpitala, bo tam ktoś umierał, bo trzeba było udzielić sakramentu namaszczenia, bo ktoś czekał na jego dobre słowo. Nieraz spieszył raniutko do Domu Księży Emerytów, bo któryś z kapłanów go potrzebował. Odwiedzał chore dzieci na oddziale kardiologii i w hospicjum. Znany z tego, że idąc np. na Mszę św. do katedry, zatrzymuje się i rozmawia z ludźmi, że ich słucha i nikogo nie zbywa. I że jest w tym naszym łódzkim i krakowskim Arcybiskupie wiele empatii i wrażliwości, o której potrafi mówić i której nie ukrywa. I dzięki temu oraz dzięki nauczaniu i podejmowanym inicjatywom zostawia w sercach wielu ślad.
CZYTAJ DALEJ

To jest Syn mój, Wybrany, Jego słuchajcie!

2025-03-11 16:05

Niedziela Ogólnopolska 11/2025, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

U początków wejścia Boga w dzieje ludzkości stoi wybranie Abrama, za którym poszły obietnice i zawarcie przymierza. Pierwsza była obietnica potomstwa, przyjęta przez Abrama wbrew wszelkiej nadziei. Mocno posunięty w latach i wciąż nie mając syna, usłyszał, że jego potomstwo będzie tak liczne jak gwiazdy na niebie. „Abram uwierzył i Pan poczytał mu to za zasługę”. Zasługa patriarchy polegała na tym, że od wiary w Pana przeszedł do pełnego zawierzenia Panu. Takiego odważnego przejścia brakuje większości z nas. Nasza wiara jest letnia, bez smaku, często daleka od zawierzenia Bogu i przez to łatwo wystawiana na próby, z których wychodzi osłabiona i zraniona. Po obietnicy potomstwa nastąpiło zawarcie przymierza, które naśladowało starożytne uwarunkowania kulturowe. Abram, pogrążony – jak niegdyś Adam – w głębokim śnie, otrzymał obietnicę ziemi, na której jego potomkowie, lud Bożego wybrania, mieli strzec zobowiązań przymierza określonych w Dekalogu, który jako nowy Boży dar Mojżesz otrzymał na górze Synaj.
CZYTAJ DALEJ

Ferdinand Habsburg: Bóg daje mi wszystko, czego potrzebuję

2025-03-16 21:00

[ TEMATY ]

wiara

świadectwo

Ferdinand Habsburg

commons.wikimedia.org, CC BY-SA 4.0, Drew Gibson

Ferdinand Habsburg, prawnuk cesarza bł. Karola I (1887-1922), jest kierowcą francuskiego zespołu Alpine w Długodystansowych Mistrzostwach Świata FIA. W wywiadzie dla specjalnego wydania niemieckiego magazynu sportowego „Kicker” poświęconego sportom motorowym, opowiada również o swojej wierze.

„To dla mnie bardzo ważne, aby codziennie chodzić na mszę i modlić się”, mówi Habsburg. „To daje mi wsparcie i siłę”, dodaje.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję