Kard. Nichols o „Misericordia et misera”: wspaniałe zakończenie Roku Miłosierdzia
Jako "naprawdę wspaniałe zakończenie Roku Miłosierdzia” określił arcybiskup Westminsteru kard. Vincent Gerard Nichols list apostolski „Misericordia et misera”. W wywiadzie dla Radia Watykańskiego podkreślił, że ten tekst Franciszka dobrze oddaje rzeczywistość Jubileuszu, jakiej doświadczyli pasterze Kościoła katolickiego Anglii i Walii.
Jednocześnie purpurat odniósł się do tych tematów dokumentu, na których skupiła się prasa. „No cóż, obawiam się, że światowe media często wybierają niewłaściwe hasła. Podstawowym tematem tego listu jest tak naprawdę podkreślenie fundamentalnego kształtu i celu reformy, jaką papież wytrwale chce przeprowadzić w każdym z nas' - zaznaczył katolicki prymas Anglii.
Zwrócił uwagę, że Ojciec Święty mówi w swym tekście w sposób bardzo jasny, że "wymiar, w jakim Kościół ma wzrastać, to kultura miłosierdzia i opisuje ją jako wymagający wielu lat wysiłek nawrócenia duszpasterskiego". "Pomaga nam to zrozumieć Franciszka i to, czego on chce. A zezwolenie na odpuszczenie grzechu aborcji tak naprawdę w porównaniu z tym nie stanowi sprawy najważniejszej" - oświadczył kardynał. Zauważył, że w wielu diecezjach na świecie podobne pozwolenia już istnieją.
Według rozmówcy rozgłośni papieskiej "dla przytłaczającej większości katolików najważniejsze w liście Ojca Świętego, w Roku Miłosierdzia i tym, który mamy przed sobą, jest to, byśmy rozumieli i tworzyli jasne pojmowanie miłosierdzia Bożego jako rzeczywistości dającej nam nadzieję". Papież pięknie opisuje miniony rok, nazywając go "nowym nawiedzeniem Pańskim" oraz zachęca nas, byśmy za nie dziękowali i nadal obchodzili miłosierdzie każdego dnia.
Najistotniejsze cechy Bożego miłosierdzia opisał papież Franciszek w opublikowanej dziś w Watykanie bulli „Misericordiae vultus”. Przypomina w niej, że od 8 grudnia bieżącego roku do 20 listopada 2016 trwać będzie Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia. Papież zaznacza, że z Jubileuszem Miłosierdzia związany będzie także odpust, wskazujący, iż Boże przebaczenie naszych grzechów nie zna granic. Zwraca też uwagę, że miłosierdzie Boże jest tematem łączącym chrześcijan z wyznawcami judaizmu i islamu.
Miłosierdzie nie jest słowem abstrakcyjnym, ale obliczem, które trzeba rozpoznać, kontemplować i służyć. Bulla opisuje Kościół jako wiarygodny znak Bożego miłosierdzia: „Fundamentem konstrukcji podtrzymującej całe życie Kościoła jest miłosierdzie” - czytamy w papieskim dokumencie.
O znaczeniu archeologii chrześcijańskiej nie tylko dla nauk teologicznych, ale dla wszystkich, którzy chcą zrozumieć i pogłębić wiarę, pisze Ojciec Święty w liście apostolskim z okazji 100-lecia powstania Papieskiego Instytutu Archeologii Chrześcijańskiej. Leon XIV przypomina, że dyscyplina ta czyni wiarę namacalną i pomaga pielęgnować pamięć o jej początkach, a także, że może być ważnym narzędziem prowadzenia dialogu ze światem i pielęgnowania w nim tak potrzebnej dziś nadziei.
Papieski Instytut Archeologii Chrześcijańskiej powstał w 1925 r. z woli papieża Piusa XI i od tego czasu nieprzerwanie i na najwyższym akademickim poziomie kształci specjalistów w zakresie materialnych śladów początków chrześcijaństwa. Doceniając zarówno dostosowanie do najnowszych wymogów szkolnictwa wyższego, jak też wierność tradycji i najlepszym praktykom nauk archeologicznych, Leon XIV podkreśla, że uczelnia ta zajmuje się dziedziną, ważną nie tylko w świecie nauki, ale też dla wszystkich wierzących i wobec wyzwań współczesnego świata.
To jeden z tych momentów, kiedy tradycyjny obraz pobożności zderza się z pytaniem: „A jeśli to wcale tak nie było?”. Wystarczy wsłuchać się w dobrze znaną kolędę „Dzisiaj w Betlejem”: „…i Józef stary, i Józef stary, Ono pielęgnuje”. Śpiewamy to bezrefleksyjnie od lat. Tymczasem najnowsza książka ks. prof. Józefa Naumowicza pt. „Święta Rodzina z Nazaretu. Historia wielkiej miłości” proponuje nam obraz Józefa, który z „Józefa starego” zmienia się w silnego, młodego mężczyznę, który… adoptuje Syna.
Przez całe wieki w wyobraźni chrześcijan utrwalał się wizerunek Józefa-starca. W apokryfach uczyniono go wiekowym, nierzadko wdowcem z gromadką dzieci z poprzedniego małżeństwa – po to, by broń Boże nikt nie podważał dziewictwa Maryi. Do tego dołożono jeszcze żydowskie skojarzenie „sprawiedliwego” z kimś dojrzałym, sędziwym, doświadczonym. Świętość równała się starość. Proste? Owszem. Tylko, jak pokazuje ks. prof. Naumowicz, teologicznie bardzo uproszczone.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.