Reklama

Ruch Domowy Kościół

O miłości - lekcja pierwsza

„Małżeństwo jest to zakon ustanowiony przez Boga samego” - pisał w 1225 r. Jakub z Vitry. Idąc za tą myślą, trzeba dobrze zgłębić jego reguły, aby wspólnota dwojga ludzi oznaczała autentyczny rozwój w miłości, która tworzy życie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na spotkaniu formacyjnym animatorów Ruchu Domowy Kościół, u stóp nieustannie słuchającej Matki Bożej Rokitniańskiej, na którym gościliśmy o. Karola Meissnera OSB, rozważaliśmy temat: Miłość i odpowiedzialność. Przypomnieliśmy sobie, iż sakrament ten, będąc nadprzyrodzonym darem łaski, zawsze jednak realizuje się w odniesieniu do naszych ludzkich uwarunkowań, naszej naturalnej, ludzkiej, psychologicznej dyspozycyjności i gotowości do przyjęcia go. Właściwie jest zatem praktycznym zastosowaniem naszej wiary w tajemnicę wcielenia Słowa: „A Słowo stało się Ciałem i zamieszkało wśród nas”. Do rozważań w tym zakresie trzeba by włączyć papieskie wezwanie o konieczności pełnego przystąpienia do Chrystusa i Jego nauki. Chodzi o zaangażowanie całego własnego człowieczeństwa (myśli, serca, woli) do życia w wierze chrześcijańskiej, bez pozostawiania poza jej marginesem czegokolwiek, co wiąże się z naszą osobą. I tu właśnie dotykamy głębi tematu konferencji o. Karola - miłości, która rodzi odpowiedzialność, bo w istocie swej jest aktem woli.
Miłość to obdarzanie sobą, swoim działaniem; to troska o dobro, o to, by drugi człowiek stał się dobry. (Nie mylić: „by nam było dobrze” - jak przestrzega o. Karol). W tym kontekście ślub jest wzięciem odpowiedzialności za dobro partnera, odpowiedzialności za czas i za proces, jakim jest nasze życie. Ktoś, kto kocha, ma świadomość, że potrafi przyjąć drugą osobę taką, jaka jest w istocie - docenić to wszystko, co czyni ją atrakcyjną (jej piękno, inteligencję, dobroć, wrażliwość, powagę etc.), ale dostrzegać także mniej piękne strony jej charakteru. I dopiero wtedy możemy mówić o miłości jako o uświadomionym akcie woli, rodzącym odpowiedzialność za dobro ukochanej osoby. Należy jednak wciąż pamiętać, że to Pan Bóg powierza nam rzeczywistość ludzką i powierza nam ludzi. Kiedy więc możliwe jest zbudowanie prawdziwej wspólnoty z drugim człowiekiem? Taka wspólnota możliwa jest tylko wówczas, gdy posiada się wyraźne poczucie swej tożsamości, autonomii, a co za tym idzie, umiejętność przebywania w samotności. Chcąc zrozumieć innych, zjednoczyć się z nimi, chcąc wczuć się w ich położenie, utożsamić się z ich problemami, trzeba umieć pozostać samym sobą i umieć trwać w samotności. Albowiem samotność jest swoistą „przestrzenią rezonansu” dla obecności innych osób, tak jak cisza jest „przestrzenią rezonansu” dla dźwięku, muzyki i słowa, a światło - dla form i kolorów.
Jeśli jest się razem, to - poza wzajemną sympatią i „przyciąganiem”, poza posiadaniem wspólnego konta i dachu - trzeba być darem dla swego partnera, aby dzielić z nim radości i trudy, aby być pokornym nauczycielem małżonka i dzieci. Bezinteresowność, solidarność, pomoc w dojrzewaniu własnym i swego partnera to wartości nadrzędne, dużo większe i prawdziwsze od własnych kaprysów, złych humorów, żądzy odwetu i pragnienia samopotwierdzenia.
Małżeństwo - sakrament oznacza zespolenie wartości idealnych, nadprzyrodzonych w Chrystusie, w którym i przez którego małżonkowie składają sobie nawzajem dar z samych siebie i ze swej miłości.
Spotkanie z o. Karolem zakończyliśmy pracą w grupach, podczas której staraliśmy się znaleźć trzy drogowskazy konieczne, aby wspólna wędrówka przez życie wraz z trudami i problemami mogła się przekształcić w drogę autentycznego rozwoju, wzajemnej pomocy, trwałej i coraz piękniejszej miłości. Oto one:
1. Autentyczna znajomość samego siebie, polegająca na poszukiwaniu najgłębszych motywacji swoich działań, a więc wydobycie na światło dzienne negatywnych aspektów własnej oobowości. Najprostsza metoda - codzienny rachunek sumienia, połączony z czymś na kształt „rachunku uczuciowego”, sprowadzony do pytań typu: co czuję w moim wnętrzu w takiej sytuacji? albo: jakie były moje uczucia w stosunku do tej osoby?
2. Praktyka ascezy chrześcijańskiej - milczenie, refleksja, medytacja. Dochodzi do tego sumienna modlitwa myślna, wyrzeczenia i ćwiczenia duchowe.
3. Bardzo ważny i pozytywny wpływ na sferę psychiki wywierają ponadto sakramenty będące w swej istocie skutecznym znakiem łaski, czyli zbawczej obecności Osoby Zmartwychwstałego Chrystusa.
Trud dojrzewania w miłości to nieustająca wędrówka, będąca aktem nieprzymuszonej woli. Tej wspólnej wędrówki przez życie nie można improwizować. Wymaga ona wysiłku, długiego i cierpliwego przygotowywania się, powolnego i stale postępującego dojrzewania, czy to przy wsparciu rad o. Karola Meissnera, a może poprzez charyzmat Ruchu Domowy Kościół, ale przede wszystkim w duchu miłości Chrystusowej...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Rity

[ TEMATY ]

nowenna

św. Rita

Agata Kowalska

Św. Rita

Św. Rita

Nowenna do odmawiania między 13 a 21 maja lub w dowolnym terminie.

Niech będzie uwielbiony Bóg w Twoim życiu św. Rito.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Papież Leon XIV w papamobile objeżdża plac Św. Piotra przed inauguracją pontyfikatu

2025-05-18 09:26

[ TEMATY ]

Watykan

papamobile

Plac św. Piotra

Papież Leon XIV

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Papież Leon XIV wsiadł w niedzielę po raz pierwszy do papamobile i przed mszą inaugurującą jego pontyfikat objeżdża plac Świętego Piotra, pozdrawiając dziesiątki tysięcy wiernych z całego świata. Powiewają flagi wielu krajów, wśród nich polskie.

Leon XIV, pierwszy w historii papież z USA, jest entuzjastycznie witany przez wiernych. (PAP)
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV o ekumenizmie i relacjach z innymi religiami

2025-05-19 09:50

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV przyjął przedstawicieli niekatolickich Kościołów i wspólnot kościelnych, a także religii niechrześcijańskich, którzy wczoraj wzięli udział w inauguracji jego pontyfikatu. Podkreślił, że dążenie do widzialnej jedności chrześcijan, opartej na wierności Jezusowi, jest dla niego priorytetem. Zwracając się do niechrześcijan, przyznał, że religie mogą przyczynić się do pokoju, jeśli będą wolne od ideologicznych i politycznych uwarunkowań.

Zwracając się do przedstawicieli wyznań chrześcijańskich Leon XIV przypomniał, że jego wybór na Stolicę Piotrową zbiega się w czasie z 1700. rocznicą Soboru Nicejskiego, który wypracował wspólne dla wszystkich Kościołów wyznanie wiary. „Podążając drogą ku przywróceniu pełnej komunii między wszystkimi chrześcijanami, uznajemy, że jedność ta może być jedynie jednością w wierze – zastrzegł Papież. - Jako biskup Rzymu uważam za jeden z moich priorytetowych obowiązków dążenie do przywrócenia pełnej i widzialnej wspólnoty między wszystkimi, którzy wyznają tę samą wiarę w Boga Ojca i Syna, i Ducha Świętego”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję