Reklama

„Perełki” z nauczania św. Józefa Sebastiana Pelczara (6)

Niedziela przemyska 1/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

II niedziela po Narodzeniu Pańskim: Syr 24, 1-2.8-12; Ef 1, 3-6.15-18; Ew. J 1, 1-18

„Na świecie było [Słowo] a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli” (J 1, 10-11).

„Przed Chrystusem Panem mało było prawdy Bożej u pogan, bo z pierwotnego objawienia zostały w ustnych podaniach nieznaczne tylko szczątki, do tego zeszpecone baśniami ludzkimi. Starzy filozofowie szukali tej prawdy na drodze rozumu, ale znaleźli tylko drobne okruchy, pomieszane z błędami, tak że najcelniejszy pośród nich, Platon, wyrzec musiał: «Trzeba czekać, aż ktoś przyjdzie i nauczy nas, jak względem bogów i ludzi zachować się należy». Więcej prawdy religijnej było u Żydów, którym Bóg dał, jako jej stróżów, Patriarchów i Proroków; ale i tu przewrotność ludzka wykrzywiała nieraz lub źle tłumaczyła prawdę Bożą, tak, że Bóg przez Proroka zapowiedział przyjście Najwyższego Nauczyciela, który nie tylko sądzić będzie narody i strofować ludzi wiele, iż odstąpili od prawdy, ale nauczy ich dróg swoich (Iz 2, 3-4). Otóż przyszedł taki Nauczyciel i powiedział sam o sobie: «Jam jest prawda».
On też uczył prawdy swojej samym przykładem, począwszy od pierwszej chwili Wcielenia, i uczyć będzie aż do końca wieków w Przenajświętszym Sakramencie Ołtarza. Uczył też ustami swoimi, a teraz uczy ustami Kościoła swego. Ta prawda Jego jest istotnie Boską, więc świętą, najdoskonalszą, niezmienną, powszechną, wieczną, przeznaczoną dla wszystkich narodów i wieków. W niej tylko światło i zbawienie dla jednostek i ludów, tak iż błogosławiony, kto ją zna, nieszczęśliwy, kto jej nie zna.
Czy tę prawdę znają wszyscy chrześcijanie? Niestety, nie - są bowiem i pośród katolików tacy, którzy uwierzyć nie chcą, że Jezus Chrystus jest prawdziwym Bogiem i uważają Go tylko za wielkiego mędrca, albo nawet za demokratę, za socjalistę! Zaślepieni nie chcą przypuścić, że Bóg tak dalece mógł posunąć swą miłość, przeto iż sami samolubni, Boga łokciem swoim mierzą. A w świecie protestanckim jakże mało wiary w Bóstwo Chrystusowe; tam z chrystianizmu zostały same prawie strzępy. Zaprawdę, «na świecie było [Słowo] a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli» (J 1, 10-11).
Jaka jest wiara twoja i jakie jest poznanie Jezusa Chrystusa? Czy znasz dobrze ducha Chrystusowego i jesteś nim przejęty?
Pełen wdzięczności, dziękuj Bogu codziennie za prawdę i uczyń teraz akt wiary we wszystko, co Prawda najwyższa objawiła, a czego Kościół katolicki naucza. Pełen pokory, upadnij na twarz przed żłóbkiem, wołając: Wierzę w Ciebie, Boże w ludzkim ciele, i za tę wiarę gotów jestem umrzeć.
Pan Jezus w żłóbku jest naszą drogą i naszym Przewodnikiem. Przed Jego przyjściem ludzie nie mogli dostać się do nieba, bo bramy nieba grzech zatarasował. Nie znali też dobrze drogi żywota i zbyt łatwo błąkali się po manowcach, szukając Boga i cnoty. Wprawdzie wśród ludu izraelskiego nie brakowało cnotliwych mężów i bogobojnych niewiast; ale jakże daleko im było do ideału doskonałości, jakim jest Jezus Chrystus, albo do tych wzorów, które w życiu swoim przedstawia Bogarodzica i ogromna rzesza Świętych Kościoła; toż nic dziwnego, iż sam Psalmista się skarżył: «Ratuj Panie, bo nie ma pobożnych» (Ps 11, 2). Trudniej jeszcze było o prawdziwą cnotę w świecie pogańskim; natomiast ludzie biegli na wyścigi drogami nieprawości.
Dopiero kiedy przyszedł Ten, który rzekł o sobie: «Jam jest droga», nie tylko otworzył krzyżem swoim niebo i pojednał w Sobie świat z Bogiem, ale wskazał nam drogę prostą i pewną do cnoty, a tym samym do Boga, każąc nam iść za sobą i wołając: Jeśli kto chce iść za mną, niech naśladuje mnie.
Tę drogę Boski nasz Przewodnik wskazuje już w Betlejem, i dlatego to leży w żłóbku, na lichym barłogu, wśród dwojga bydląt, spowity pieluszkami, drżący od zimna. Wprawdzie ta droga jest przykrą, bo wymaga zaparcia się, walki, upokorzenia się i cierpliwości; ale Pan rozrzuca na niej hojnie swe potężne pomoce i przesłodkie pociechy (...) Dlatego też pełen ufności, obejmij ten żłóbek, wołając: ufam Tobie, Zbawco mój, że mnie drogą swoją zaprowadzisz do siebie”.
(Św. Józef Sebastian Pelczar, Jezus Chrystus wzorem i mistrzem kapłana, t. 1, Przemyśl 1911, s. 75-78)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jakby grzech nie istniał

2025-10-16 20:58

[ TEMATY ]

wiara

Adobe Stock

No właśnie, w co wierzę albo lepiej – w Kogo? Na ile my, dorośli, pamiętamy jeszcze prawdy, które stanowią fundament naszej wiary? A może trzeba je sobie przypomnieć – krok po kroku? Jak niegdyś na lekcjach religii...

Proszę nie myśleć, że te katechezy mają skomplikować życie, a zwłaszcza sprawy dotyczące naszej wiary. Są raczej próbą odpowiedzi na mogące się pojawiać trudności w wierze – by gdy się pojawią, nie przestraszyły nas. By pomogły wówczas znaleźć właściwe rozwiązanie. Wydaje się nam np. czymś łatwym przebaczenie grzechów, bo od I Komunii św. znamy zwyczajny sposób otrzymywania Bożego przebaczenia w sakramencie pokuty i pojednania. Ale nie jest to takie proste, jak wygląda. Wystarczy trochę zgłębić temat, aby zdać sobie sprawę z tego, że trudno jest dobrze zrozumieć, co to wydarzenie niesie ze sobą.
CZYTAJ DALEJ

Dziecko, które Jezus trzymał na rękach

[ TEMATY ]

św. Ignacy Antiocheński

Wikimedia Commons

„Męczeństwo Ignacego z Antiochii”, Galeria Borghese w Rzymie

„Męczeństwo Ignacego z Antiochii”, Galeria Borghese w Rzymie

17 października Kościół wspomina w liturgii św. Ignacego Antiocheńskiego, który urodził się około 30 r. i jak głosi tradycja, był jednym z dzieci, które Jezus wziął na ręce i pobłogosławił. Jak wynika z jego listów, był też pierwszym, który użył terminu „katolicki” na określenie całego Kościoła.

Święty Ignacy był biskupem i męczennikiem, który oddał swoje życie za wiarę w Jezusa Chrystusa. Był niezłomny i odważny i może dlatego jest świętym, który skutecznie pomaga modlącym się za jego wstawiennictwem. Odmawianie tej krótkiej modlitwy może pomóc nam w naszych codziennych trudnościach i próbach i wspierać w naszych duchowych i emocjonalnych zmaganiach, dając nam siłę i nadzieję. Może nam również pomóc w naszych relacjach z innymi, pomagając nam być bardziej wyrozumiałymi, cierpliwymi i miłosiernymi. Może nas prowadzić do większej bliskości z Bogiem i pomagać nam odkrywać nasze powołanie i cel w życiu. Może nas również prowadzić do większej świadomości naszych grzechów i potrzeby nawrócenia.
CZYTAJ DALEJ

Łodzianie w Taizé

2025-10-17 16:00

[ TEMATY ]

archidiecejza łódzka

Kasi Nowak

Młodzi łodzianie Taizé

Młodzi łodzianie Taizé

Grupa młodych ludzi z Łodzi i okolic wyruszyła w podróż do Taizé, niewielkiej wioski w Burgundii, znanej na całym świecie ze swojego ekumenicznego ducha i modlitwy śpiewem kanonów. Dla jednych był to pierwszy wyjazd, dla innych kolejny powrót do miejsca, które wielu nazywa „wyspą pokoju”.

Po przybyciu uczestnicy mieli okazję poznać rówieśników z różnych zakątków świata, nie tylko z Europy. Wśród pielgrzymów znaleźli się młodzi ludzie m.in. z Afryki czy Ameryki Łacińskiej. Wspólne rozmowy, praca, modlitwa i spotkania w „grupkach dzielenia” pozwalały przełamywać bariery językowe i kulturowe.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję