Reklama

Mikołajkowy turniej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łomżyńscy sympatycy szczypiorniaka otrzymali na mikołajki bardzo interesujący prezent. Przez trzy dni mogli emocjonować się rywalizacją dziewcząt w rozegranym już po raz siódmy Mikołajkowym Ogólnopolskim Turnieju Piłki Ręcznej.
Od piątku do niedzieli w Hali im. Olimpijczyków Polskich królowały zawodniczki występujące w kategorii juniorek młodszych. Dostarczyły one miejscowej publiczności wielu sportowych wrażeń i zaprezentowały grę na wysokim poziomie. Zgodnie z tradycją organizatorzy imprezy, której patronował prezydent miasta Jerzy Brzeziński, ponownie zadbali o dobrą obsadę turnieju. Do Łomży przyjechało pięć ekip z całego kraju. Wśród nich znalazły się drużyny liczące się w walce o czołowe miejsca w Polsce w tej kategorii wiekowej: MKS TPR Lublin, MKS Varsovia Warszawa i CHKS Łódź. Nie zabrakło także zespołów z naszego regionu. W imprezie zagrały ekipy z Siemiatycz i Giżycka. Stawkę zespołów uzupełniły szczypiornistki GUKS „Dwójka” Łomża występujące w roli gospodyń.
Od początku turnieju za głównego faworyta uważane były finalistki Mistrzostw Polski, szczypiornistki Varsovii. Zawodniczki ze stolicy w całej imprezie nie przegrały żadnego z pięciu pojedynków. Podopieczne trenerów Tomasza Rongiesa i Piotra Bojarskiego punkty straciły jedynie w zremisowanym meczu z zespołem z Lublina. O drugą lokatę rywalizowały zdecydowanie najlepsze obok Varsovii ekipy z Lublina i Łomży. Bezpośredni mecz miedzy nimi dostarczył kibicom największej porcji emocji. Przez większą cześć spotkania toczyła się wyrównana walka. Zacięty i stojący na dobrym poziomie mecz prawie do końca dostarczał żywiołowo reagującej publiczności wielu emocji. Z obu stron mogliśmy oglądać szybkie składne akcje, dobrą kombinacyjną grę i - co najważniejsze - wiele efektownych bramek. W końcówce niesione dopingiem łomżyńskiej publiczności gospodynie odskoczyły na kilka bramek i zwyciężyły 17:15, zapewniając sobie drugie miejsce w zawodach.
- Moje zawodniczki zagrały dobry turniej i naprawdę niewiele zabrakło, aby wygrać całą imprezę. Najtrudniejszą przeprawę mieliśmy z zespołem ze stolicy. Jednak cały czas toczyła się między nami równorzędna walka. Był to tzw. mecz na styku i dopiero w końcówce ulegliśmy zaledwie dwoma bramkami warszawiankom. Później w pokonanym polu zostawiliśmy inny znakomity i utytułowany zespół MKS TPR Lublin. Po raz kolejny zagraliśmy z czołowymi drużynami w kraju i toczyliśmy z nimi równorzędną walkę. To szczególnie mnie cieszy - mówił szkoleniowiec łomżyńskiej „Dwójki”, Stanisław Niedbała.
Jak na mikołajkową imprezę przystało, św. Mikołaj nie zapomniał o trenerach i zawodniczkach, obdarowując ich upominkami i słodyczami. Ponadto organizatorzy bardzo dobrze przygotowanego i sprawnie przeprowadzonego turnieju przyznali jeszcze nagrody i wyróżnienia indywidualne. Dwie statuetki dla najlepszej zawodniczki turnieju i jednocześnie najskuteczniejszej otrzymała Anna Knapska z Varsovii. W całej imprezie rzuciła ona aż 32 bramki. Natomiast zdecydowanie najlepiej w bramce spisywała się Urszula Leszczyńska występująca w drużynie gospodyń. Ponadto w trakcie turnieju odbyła się także bardzo miła uroczystość wręczenia szczypiornistkom z naszego regionu pierwszych kółek olimpijskich przyznanych przez Polski Komitet Olimpijski.
Wszyscy goście z uznaniem mówili o łomżyńskim turnieju, podkreślali znakomitą atmosferę, wysoki poziom sportowy i zapowiadali przyjazd do Łomży na kolejne spotkania ze św. Mikołajem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Sędzia Piotr Andrzejewski: trwa batalia o prawo do uciekania się do Chrystusowej wizji świata

2025-10-01 10:23

[ TEMATY ]

Trybunał Stanu

sędzia

Piotr Andrzejewski

Chrystusowa wizja świata

youtube.com/@polsatnewsplofc

Piotr Andrzejewski, sędzia Trybunału Stanu

Piotr Andrzejewski, sędzia Trybunału Stanu

Sędzia Piotr Andrzejewski, który podczas głośnego posiedzenia Trybunału Stanu w sprawie immunitetu przewodniczącej Małgorzaty Manowskiej dyscyplinował innych sędziów, w rozmowie z dziennikarzem portalu niedziela.pl powiedział, że obecnie trwa batalia o obecność światopoglądu tożsamościowego związanego z zakotwiczeniem polskiej kultury i cywilizacji w Kościele Katolickim.

CZYTAJ DALEJ

Różaniec z Aniołami - tajemnice światła

2025-10-01 20:54

[ TEMATY ]

różaniec

Anioł Stróż

Karol Porwich/Niedziela

Modlitwa różańcowa jest wzniesieniem serca do Boga, który przychodzi, aby zbawiać człowieka. Modlitwa różańcowa - jak przypominał nam Ojciec Święty Jan Paweł II - jest modlitwą kontemplacyjną.

Gdy Jezus został ochrzczony, otworzyły się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębica na Niego, a głos z nieba mówił: "Ten jest Mój Syn Umiłowany, w którym mam upodobanie", i te same słowa dotyczą każdego ochrzczonego dziecka, bowiem chrzest czyni nas dziećmi Bożymi, a obrzędowi temu towarzyszą Aniołowie, którzy stoją na straży życia. I tak Anioł oznajmił matce Samsona, iż Bóg da jej syna, który wyzwoli Izraelitów z ręki Filistynów. Również Anioł Gabriel zwiastuje Zachariaszowi, że jego żona pocznie syna Jana Chrzciciela, a Najświętszej Maryi Niepokalanej oznajmia, że będzie Matką Syna Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję