Reklama

Franciszek

Papież Franciszek: Eucharystia jest znakiem rozpoznawczym Kościoła

Eucharystia jest znakiem rozpoznawczym Chrystusa i Jego uczniów, ośrodkiem i formą życia Kościoła. Mówił o tym papież Franciszek podczas Mszy św., jaką odprawił przed bazyliką św. Jana na Lateranie. Liturgia ta poprzedza procesję eucharystyczną, która przejdzie do bazyliki Matki Bożej Większej. Tam papież udzieli błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem.

[ TEMATY ]

Franciszek

Boże Ciało

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przypominając wypowiedziane przez Jezusa słowa ustanowienia Eucharystii, Franciszek zwrócił uwagę na Jego polecenie: „To czyńcie”. Powtarzanie gestów Jezusa oznacza „czynienie” Eucharystii, „której podmiotem zawsze jest Jezus”, lecz która urzeczywistnia się za pośrednictwem naszych rąk, „namaszczonych Duchem Świętym”.

Papież przywołał też inne polecenie Jezusa, wypowiedziane przed rozmnożeniem chleba: „Wy dajcie im jeść”. W rzeczywistości to Jezus błogosławił i łamał chleb, by nakarmić rzeszę ludzi, ale „pięć ryb i dwa chleby przynieśli uczniowie”. Kawałki chleba, łamane przez Jezusa przechodziły przez ręce uczniów, którzy rozdawali te kawałki ludziom. To jest właśnie działanie z Jezusem, dawanie jeść razem z Nim. Zawsze potrzebne są te „dwa małe gesty: ofiarować trochę chleba i ryb, jakie mamy, oraz przyjmować chleb łamany z rąk Jezusa i rozdawać go wszystkim”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ojciec Święty zauważył, że owo łamanie wyjaśnia sens słów Jezusa: „Czyńcie to na moją pamiątkę”. - Jezus się złamał, łamie się dla nas. I prosi nas, byśmy się dawali, łamali dla innych. To właśnie „łamanie chleba” stało się ikoną, znakiem rozpoznawczym Chrystusa i Jego uczniów - wskazał Franciszek. Dodał, że „Eucharystia od początku stała się ośrodkiem i formą życia Kościoła”. Również wszyscy święci, znani lub anonimowi, „łamali siebie” i swe życie, aby „dać jeść” braciom.

- Ile matek, ilu ojców wraz z chlebem codziennym, krojonym na domowym stole, łamało swe serca, by rosły dzieci, by dobrze rosły! Ilu chrześcijan jako odpowiedzialnych obywateli łamało własne życie w obronie godności wszystkich, szczególnie najuboższych, wykluczonych i dyskryminowanych! Gdzie znajdują oni siłę, by to wszystko robić? Właśnie w Eucharystii: w mocy miłości zmartwychwstałego Pana, który dziś również łamie dla nas chleb i powtarza: „Czyńcie to na moją pamiątkę” - mówił papież.

Zaznaczył, że wypełnieniem tego polecenia jest też procesja eucharystyczna, która stanowi gest upamiętniający Jezusa, gest „dania jeść” dzisiejszej rzeszy ludzi, gest dzielenia się naszą wiarą i naszym życiem jako znakiem miłości Chrystusa do całego świata.

2016-05-26 19:49

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Jędraszewski: Karta LGBT i instrukcje WHO są programami deprawacji

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Boże Ciało

Adam Bujak | archidiecezja krakowska

W obecnym „marnym czasie” powszechnego kłamstwa, fake newsów, fałszywych narracji nie wolno nam pozwolić na to, aby w naszych duszach, w naszych sumieniach zwyciężało zło – mówił abp Marek Jędraszewski podczas centralnej procesji Bożego Ciała, która przeszła z katedry na Wawelu na Rynek Główny w Krakowie. Hierarcha podkreślał, że Karta LGBT i instrukcje WHO są „programami deprawacji” dzieci i młodzieży.

Metropolita krakowski mówił o „złu kłamstwa”, które „z ogromną agresją, przy wsparciu wielkich pieniędzy odnosi się do samego człowieka, do jego natury i jego godności”. - Wprowadzane przez niektóre samorządy do polskich szkół: Karta LGBT i instrukcje WHO, dotyczące tak zwanego wychowania seksualnego młodzieży i dzieci, w tym także bardzo małych dzieci, są w istocie rzeczy programami ich deprawacji i wprost uderzają w tę prawdę o człowieku, którą swoim nauczaniem i swoimi cudownymi znakami, swoją śmiercią i swoim Zmartwychwstaniem objawił nam Pan Jezus – podkreślał.
CZYTAJ DALEJ

Jan Paweł II - największy z Polaków

Niedziela Ogólnopolska 21/2017, str. 18-19

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

urodziny

©Wydawnictwo Biały Kruk/Adam Bujak

Gdyby św. Jan Paweł II żył, 18 maja obchodziłby urodziny. Jego wpływ na nas pozostaje wielki i błogosławiony. Papież Polak głosił Ewangelię z nową mocą, będąc we wszystkim wierny nauczaniu Jezusa. Gdy wspominam postać św. Jana Pawła II, to najpierw staje mi przed oczami jego wielka miłość do nas, jego rodaków, i do Polski.

Ta miłość wręcz przynaglała naszego Papieża do pielgrzymek do Polski. Także w Rzymie cieszyliśmy się szczególną troską. W „polskich” audiencjach, organizowanych czasem co kilka dni w Watykanie, uczestniczyły w sumie setki tysięcy osób. Gdziekolwiek Jan Paweł II rozmawiał z rodakami – w Polsce, w Rzymie czy w czasie spotkań z Polonią rozsianą po całym świecie – wszędzie okazywał swoją radość i wzruszenie. Przytulał, znajdował słowa otuchy, patrzył z czułością i troską. W czasie stanu wojennego organizował międzynarodową pomoc dla Polski. Gdy była taka potrzeba, to – jak mądrze kochający ojciec – przestrzegał nas przed naszymi słabościami. Mobilizował do nawrócenia i wierności Chrystusowi. Mówił z bólem o tym, co go w jego Ojczyźnie i w postawach Polaków niepokoiło czy wręcz bolało. Odnosił się do nas jak zatroskany i współcierpiący przyjaciel, a nie jak chłodny, zewnętrzny obserwator. Nie próbował nawet ukrywać swojej wielkiej miłości do Ojczyzny. W czasie czwartej pielgrzymki wręcz wykrzyczał swój niepokój o los Polski: „Może dlatego mówię tak, jak mówię, ponieważ to jest moja matka, ta ziemia! To jest moja matka, ta Ojczyzna! To są moi bracia i siostry! I zrozumcie, wy wszyscy, którzy lekkomyślnie podchodzicie do tych spraw, zrozumcie, że te sprawy nie mogą mnie nie obchodzić, nie mogą mnie nie boleć! Was też powinny boleć!” (Kielce, 3 czerwca 1991 r.). Te słowa zawsze mnie wzruszają. Cała postawa św. Jana Pawła II w odniesieniu do rodaków i Ojczyzny świadczyła o tym, że w każdej chwili gotowy był oddać życie w obronie swojego ukochanego Narodu.
CZYTAJ DALEJ

Polityczne fikołki nad artykułem 18

2025-10-22 07:10

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Polska polityka lubi skróty: zamiast sporu o treść – spór o numerki artykułów. Robert Biedroń ogłasza więc z powagą, że „na to umówiliśmy się w Konstytucji”, mając na myśli ochronę związków nieformalnych.

Problem w tym, że w tekście źródłowym nie ma takiej umowy. Jest za to art. 18, który jasno wyróżnia małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny oraz chroni rodzinę, macierzyństwo i rodzicielstwo. Gdy fakt nie pasuje do tezy, zawsze można dołożyć narrację o „fali populizmu”. Inaczej mówiąc: wyborcy uparcie mają swoje zdanie. Niewygodne, więc populistyczne. A co zdemokracją?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję