Reklama

Przeżywanie adwentu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedzielą dzisiejszą rozpoczynamy nowy rok kościelny, który koncentruje się wokół osoby Jezusa Chrystusa, Jego zbawczej misji odkupienia ludzkości, pojednania jej z Bogiem. Nowy rok kościelny zaczyna się Adwentem - oczekiwaniem na przyjście Zbawiciela.
Powiedział ktoś słusznie, że kiedy człowiek straci wszystko, zdrowie, majątek, opuszczą go przyjaciele, to wtedy pozostaje mu jeszcze Bóg, który jest sensem i celem życia człowieka. Ale kiedy człowiek utraci i Boga, to wtedy naprawdę stracił wszystko - gorzej być nie może.
Kościół pragnie, abyśmy w Adwencie przeżyli prawdę o naszym Odkupieniu, o potrzebie obecności Boga w naszym życiu, o potrzebie współpracy z łaską Odkupienia, potrzebie życia sakramentalnego. Znany pisarz i myśliciel francuski Moriac pisze, że za nic w świecie nie zrezygnowałby z życia sakramentalnego, jakiego udziela mu Kościół katolicki.
Przed świętami staramy się o wiele rzeczy, zabiegamy, kupujemy, chcemy, aby nasz stół był świątecznym, myślimy o prezentach pod choinkę. To wszystko jest dobre i potrzebne, ale nie zawiera istoty świąt. Bóg jest i powinien być artykułem pierwszej potrzeby na święta. W przeciwnym razie bylibyśmy podobni do Marty, która przyjmując Pana Jezusa u siebie, myślała tylko o jedzeniu dla Niego. A Pan jej powiedział: „Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego, Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona” (Łk 10, 41-42).
„Okres Adwentu ma podwójny charakter: jest czasem przygotowania do uroczystości Narodzenia Pańskiego, podczas której czcimy pierwsze przyjście Syna Bożego na świat, jest też czasem, w którym uwaga wiernych zostaje skierowana na oczekiwanie powtórnego przyjścia Chrystusa przy końcu dziejów (Kalendarz liturgiczny). Mówi o tym dzisiejsza Ewangelia.
Adwent to czas czuwania na przyjście Pana. Czujność jest cnotą nakazaną przez Jezusa: „Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie (Mt 24, 42). Czujność zawiera w sobie dwa elementy: jest to przede wszystkim uwaga człowieka i nastawienie jego woli, aby do jego wnętrza nie wszedł grzech, zwłaszcza śmiertelny. Życie chrześcijańskie polega na zjednoczeniu z Bogiem przez łaskę uświęcającą i miłość. Grzech ciężki usuwa ją z duszy. Ale życie chrześcijańskie nie polega tylko na unikaniu grzechu. Czujność ma w sobie drugi, pozytywny element. Polega on na szukaniu Boga, pragnieniu posiadania Go, pragnieniu doskonałości, co ma odzwierciedlenie w Psalmach: „Boga żywego pragnie moja dusza...”, „Boże mój, Boże mój, Ciebie szukam od świtania...”.
W średniowieczu, w którym popularne było życie pustelnicze jako forma dążenia do doskonałości chrześcijańskiej, pewien zapalony myśliwy zapędził się podczas polowania w głąb puszczy. Tam, z dala od ludzkich siedzib, napotkał samotnie żyjącego człowieka, pustelnika. „Człowieku, co ty tutaj w tej głuszy robisz” - zapytał. Ten odpowiedział pytaniem: „A ty, panie, co tu robisz?”. „Ja szukam grubego zwierza i nie spocznę, aż go znajdę i upoluję”. Na to odpowiedział pustelnik: „A ja szukam tu Boga i nie ustanę, aż Go posiądę”. Co za różnica w podejściu do sensu i celu życia: jeden szuka grubego zwierza i tylko o tym myśli, drugi szuka Boga i temu jest całkowicie oddany.
Każdy z nas czegoś w życiu pragnie, szuka, chce mieć. Nie jest to naganne. Ale do każdego z nas Jezus powiada: „Szukajcie najpierw Królestwa Niebieskiego, a wszystko inne będzie wam przydane”. Szukanie Boga to czuwanie, cnota, którą nakazuje nam Pan. Pismo Święte nazywa ludzi rodzajem szukających Boga. Trzeba Go szukać, bo Bóg nie narzuca się człowiekowi, co więcej, ukrywa się. A gdy się Go posiada, trzeba czuwać, aby Go nie utracić.
Na Boga, na religię wielu ludzi patrzy jak na coś, co człowieka ogranicza, krępuje, nie pozwala mu żyć pełnym życiem. Niektórzy Kościół postrzegają jako instytucję wydającą wyłącznie nakazy i zakazy. Otóż tak nie jest. Bóg człowieka nie ogranicza, ale proponuje mu wielkość opartą na ludzkiej odkupionej naturze i prawach ducha. Chrześcijaństwo nie jest wrogiem doczesności i ludzkiego szczęścia, nie głosi abnegacji życia. Widzi jednak doczesność we właściwych proporcjach, a nie jako cel ostateczny. Natura ludzka, nasza dusza otwarta jest na prawdę, dobro i piękno, czyli na Boga. Szukając w życiu prawdy, dobra i piękna (są to synonimy Boga), możemy znaleźć i osiągnąć szczęście.
Rozumiała to dobrze św. Faustyna, apostołka Bożego Miłosierdzia, gdy mówiła: „Wolę być w klasztorze ostatnim popychadłem, niż w świecie królową”.
Szukanie Boga i spotkanie z Nim przez świętość to największa i najwspanialsza przygoda, jaką w życiu można przeżyć, dostępna dla każdego. Na tym polega prawdziwa wielkość i osiągnięcie człowieka. Szukajmy więc Boga w swym życiu. Adwent to nam przypomina. Adwent - czas radosnego czuwania i oczekiwania na przyjście Pana.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Skoro szatan na świeczniku, jesteś nikim mój ludziku,… niech Lucyfer błogosławi”. A ja odsyłam do kina na film „Rytuał”

2025-06-28 10:51

[ TEMATY ]

felieton

Milena Kindziuk

Red

Nawet nie przypuszczałam, że mój niedawny tekst na portalu niedziela.pl pt. „Apage, satanas…! Po manifestacji satanistów w Warszawie” spotka się z tak dużym odzewem.

Na samym tylko profilu Tygodnika Niedziela na Facebooku w ciągu pierwszej doby przeczytało go ponad… 31 tys. osób!, a komentarze internautów rozgrzewały – i wciąż rozgrzewają - emocje do granic możliwości. Jedni fakt obecności oficjalnej reprezentacji satanistów na paradzie równości traktują poważnie, jako zagrożenie duchowe („Szatan to nie żarty”; „Przyznasz, że sataniści, nawet żartobliwie, to promowanie zła”; „To źle wróży”; „Niestety, pogubione owieczki pędzące wprost w ręce szatana” itd.), drudzy zaś – tych jest niestety więcej – piszą w stylu prześmiewczym i drwiącym. Przytoczę kilka wpisów: „Widziałem tych satanistów. Tacy sataniści jak koziej d…. trąbki”; „Co ten szatan właściwie zrobił ludziom złego? Co w zasadzie przeskrobał? To Bóg zatopił ludzi w czasie potopu”; „Skoro szatan na świeczniku, jesteś nikim mój ludziku”; „Dziękuję za ten pro tip w imieniu wszystkich satanistów, pozdrawiam serdecznie i niech Lucyfer błogosławi”; „Każdy o innych poglądach to satanista albo szatan…”. Nie zabrakło hejtu i trollingu, także w prywatnych wiadomościach do mnie, wyzwisk, szyderstw, zarzutów że propaguję zabobony, że diabła nie ma albo że ja jestem diabłem….
CZYTAJ DALEJ

Zmarła mama o. Michała Legana - kierownika Redakcji Audycji Katolickich TVP

2025-06-28 13:36

[ TEMATY ]

śmierć

o. Michał Legan

mama

Adobe Stock

O. Michał Legan poinformował dziś na swoich mediach społecznościowych o śmierci swojej mamy. Jako Tygodnik Katolicki "Niedziela" składamy szczere kondolencje i obiecujemy modlitwę za duszę śp. Honoraty Legan - Iliew.

***
CZYTAJ DALEJ

Papież wzywa, by Kościół był domem i szkołą komunii

2025-06-29 12:10

[ TEMATY ]

Anioł Pański

Papież Leon XIV

Vatican Media

„Chcę potwierdzić, że moja posługa biskupia jest służbą dla jedności i że Kościół Rzymu jest zobowiązany przez krew świętych Piotra i Pawła do tego, by służył w miłości komunii wszystkich Kościołów” - powiedział Leon XIV w rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Anioł Pański”. Wezwał, aby Kościół był domem i szkołą komunii.

Dziś jest wielkie święto Kościoła Rzymu, który narodził się ze świadectwa Apostołów Piotra i Pawła i został użyźniony ich krwią oraz krwią licznych męczenników. Także w naszych czasach, na całym świecie są chrześcijanie, którzy za sprawą Ewangelii stają się wielkoduszni i odważni, nawet za cenę życia. Tak więc istnieje ekumenizm krwi, niewidzialna, a głęboka jedność Kościołów chrześcijańskich, które wszak nie żyją jeszcze w pełnej i widzialnej komunii ze sobą. Dlatego w to podniosłe święto chcę potwierdzić, że moja posługa biskupia jest służbą dla jedności i że Kościół Rzymu jest zobowiązany przez krew świętych Piotra i Pawła do tego, by służył w miłości komunii wszystkich Kościołów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję