Reklama

Katolicki Uniwersytet Lubelski

Promieniowanie ojcostwa

Niedziela lubelska 46/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Dlaczego ten autobus tak się wlecze? Za 10 minut rozpocznie się słuchowisko! Nie zdążę! Jeszcze dwa przystanki. Zaczyna padać deszcz. Krople po szybach spływają coraz szybciej. Kierowca włącza wycieraczki. Szarpnięcie. Autobus zatrzymuje się na przystanku. Ktoś wsiada. Kobieta próbuje wnieść wózek z dzieckiem ubranym w czerwony kombinezon. Pada coraz bardziej. Jeszcze jeden przystanek. 5 minut. Może zdążę. - „Czy może mi pani skasować bilet?” Staruszek ciężko opada na siedzenie obok mnie. Patrzę na zegar w autobusie. Żeby był zepsuty. Wysiadam. Biegnę. - „Nie lepiej było iść do kina? Podobno jest coś dobrego w Bajce - chłopak w czarnej kurtce krzyczy do dziewczyny wychodzącej ze sklepu. Chyba też idą na KUL. Otwieram drzwi. W holu mnóstwo ludzi. Tłum przed szatnią. - Wezmę płaszcz ze sobą - myślę. Nad schodami kartka: „Wejście do auli tylko na II piętrze”.
Jest 20.04. Zaczęło się! Przed wejściem do auli tłok. Studenci w czapkach uniwersyteckich wpuszczają pojedynczo. Wchodzę. Duszno. Gwar. Przygaszone światło. Nie zaczęło się jeszcze! Ludzie pchają się bliżej balustrady. Wszystkie miejsca zajęte. Stoją w przejściach między rzędami. Niczego nie widać. Przechodzę prawą stroną balkonu. Zdążyłam! Rozmowy powoli cichną. Chyba ktoś na dole wstał. Może rektor? Nie widzę. Oklaski. Ktoś zaczyna powitania, wymienia gości. „Rozpocznijmy to spotkanie modlitwą” - słyszę w głośnikach. Ludzie wstają. - „Ojcze nasz, któryś jest w niebie...” Zgodny chór wielu osób. „Proszę wyłączyć telefony komórkowe i nie robić zdjęć w czasie spektaklu”. Gasną światła. Zupełna ciemność. Powoli oczy przyzwyczajają się do sytuacji i widzę kontury postaci. Szepty i szelesty przypominają padający deszcz. Wsłuchuję się w nie. Uspokajają. Nagle grzmot. Uderzenie pioruna pobudza słuchaczy. Na auli poruszenie. - „Adam, A - d - a - m, Ad - am, Adam, trudne mam imię” - męski głos wypowiada imię tak, jakby trzymając je na dłoni oglądał i poznawał. Wsłuchuje się w muzykę. Nie przeszkadza, nie zaciera słowa. Zdecydowanie pełni rolę tła. - „Powracamy do ojca przez dziecko. Dziecko przywraca nam w ojcu oblubieńca. Nie rozdzielajcie miłości. Ona jest jedna”. - Słowa przenikają mnie głęboko. Coś sobie przypominam. Mój ojciec? Aktorka kilkakrotnie powtarza te słowa - „Powracamy do ojca przez dziecko”. - Medytacja przechodzi w partie poetyckie, partie wokalne, cisza.
Czemu Wojtyła nazwał ten dramat Promieniowanie ojcostwa? To o Bogu Ojcu czy o człowieku? Jedna z osób stojących przy balustradzie usiadła. Mogę podejść bliżej. Scenę wypełniają sięgające sufitu rozświetlone drapowane kolumny. U ich fundamentów dwoje ludzi porusza się w grze świateł. Jest coraz jaśniej. - „Nie rozdzielajcie miłości. Ona jest jedna”. - Nie wiadomo kiedy minęło ponad 40 minut. Światło. Oklaski. Podziękowania. „Wielkiej auli KUL-u na większą wdzięczność nie stać niż ta, jaka ma miejsce dzisiaj, jeśli wdzięczność audytorium mierzy się frekwencją oraz sposobem odbioru dzieła artystycznego. Postawa audytorium jest taka, że trzeba nazwać wszystkich tu siedzących nie widzami, ale uczestnikami tego misterium, które miało miejsce” - chyba Rektor. Oklaski. Ojcze nasz... - W tej chwili da się odczuć, że On jest naprawdę nasz. Kilka dni temu dyrektor Radia Lublin Jan Nowacki powiedział o tym słuchowisku, że „jest to rzecz niebanalna, interesująca, głęboka”. Zgadzam się.

Początkowo Promieniowanie ojcostwa miało zostać zrealizowane jako inscenizacja w formie teatru rapsodycznego, ale pomysł realizacji zaproponowany Marii Brzezińskiej zaowocował stworzeniem słuchowiska radiowego połączonego z inscenizacją świetlną Leszka Mądzika. Jak mówi ks. prof. Alfred Wierzbicki: „Promieniowanie ojcostwa nie mieści się w żadnym z klasycznych gatunków dramatu. Ten przekład na sztukę radiową jest jak najbardziej spójny z medytacyjnym charakterem pisarstwa Wojtyły”.

Słuchowisko oparte na dramacie Karola Wojtyły Promieniowanie ojcostwa powstało we współpracy Instytutu Jana Pawła II KUL i Radia Lublin SA z okazji obchodów 25-lecia Pontyfikatu Jana Pawła II. Jest to druga realizacja radiowa w Polsce i pierwsza w Lublinie. Można je było usłyszeć na antenie Radia Lublin 12 października br., w Programie I Polskiego Radia 19 października oraz 15 października w połączeniu z kompozycją świetlną Leszka Mądzika w nowej auli KUL. Adaptacja i reżyseria - Maria Brzezińska, realizacja całości - Jarosław Gołofit. Udział wzięli: Teresa Budzisz-Krzyżanowska, Dorota Segda i Krzysztof Wakuliński oraz wykonujący partie wokalne: Iwona Gostkowska-Kurczewska i Borys Somerschaf. Muzyka specjalnie tworzona dla słuchowiska i wykonana przez Radosława Łuczkowskiego została zrealizowana przez Jacka Puchalskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Krzysztofa

[ TEMATY ]

nowenna

św. Krzysztof

Karol Porwich/Niedziela

Nowenna jest szczególną formą modlitwy, odprawianą przez dziewięć dni. Jest więc wytrwałym przypominaniem so­bie o potrzebie realizacji słów Chrystusa: „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam” (Mt 7,7). To swoista modlitwa wstawiennicza, polecana we własnej, czy też intencji bliźnich, ale opierająca się na szczególnym wstawiennictwie Pośredników, jakich Bóg postawił na naszej drodze życia.

CZYTAJ DALEJ

Siostra świętych

Niedziela Ogólnopolska 28/2024, str. 26

[ TEMATY ]

święty

commons.wikimedia.org

Św. Makryna Młodsza

Św. Makryna
Młodsza

Była córką świętych, jej trzej bracia też zostali świętymi.

Św. Makryna Młodsza ur. ok. 327 r. zm. w 379 r.
CZYTAJ DALEJ

39. Wadowicka Piesza Pielgrzymka

2025-07-19 19:41

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

Wadowice

BP Jasnej Góry

Na Jasną Górę, po sześciu dniach, dotarła 39. Wadowicka Piesza Pielgrzymka, a w niej dwieście osób. Jak podkreślali pątnicy w drodze wypraszali łaski dla siebie, ojczyzny. Szczególne miejsce w ich modlitwie i trudzie zajmowała osoba rodaka św. Jana Pawła II.

- Pielgrzymka daje wielką radość, nadzieję i satysfakcję, że mogę pielgrzymować w tak wspaniałej wspólnocie z Wadowic, gdzie sam nasz rodak, Ojciec Święty powiedział, że tam się wszystko zaczęło. Z tych Wadowic pielgrzymujemy do Matuchny na Jasną Górę. Wizerunek Jana Pawła II nie tylko widnieje na emblematach, banerze, ale przede wszystkim jest on w sercu każdego pielgrzyma. – powiedział Janusz Glanowski, przewodnik pielgrzymki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję