Reklama

57. Inauguracja Roku Akademickiego w Paradyżu

Świadkowie cywilizacji miłości

16 października, w 25. rocznicę wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową, w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu odbyła się uroczysta inauguracja roku akademickiego 2003/2004. Hymn akademicki „Gaudeamus igitur” rozbrzmiał już po raz 57. w historii seminarium diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Wieczorem odbyło się w kościele seminaryjnym czuwanie przygotowane przez kleryków. Źródłem do rozważań stał się poemat Papieża „Tryptyk rzymski”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Inaugurację rozpoczęła Msza św. koncelebrowana pod przewodnictwem biskupa diecezjalnego Adama Dyczkowskiego, w której wzięli udział m.in. bp Paweł Socha, księża profesorowie oraz proboszczowie alumnów I roku. Nawiązując do rocznicy pontyfikatu, bp Dyczkowski wspomniał najpierw moment wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową, a następnie scharakteryzował znaczenie pontyfikatu Jana Pawła II dla Kościoła i społeczeństwa. - Ojciec Święty nigdy nie chciał i nie chce być politykiem - mówił Ksiądz Biskup - ale broni wartości i poszanowania życia ludzkiego, jego godności i warunków istnienia. A przypomina o tym na każdym kroku, podczas każdej swojej pielgrzymki. Papież ma zdolność - podkreślił Ksiądz Biskup - umiejętnego trafiania do człowieka. Wie, czego człowiek pragnie, a także, czego w danym momencie potrzebuje.
Ksiądz Biskup zwrócił się następnie do alumnów, zachęcając ich do wsłuchiwania się w słowa Ojca Świętego: - Więc do Was, młodzi bracia, odnoszą się również te wskazania, na które wskazywał i nadal wskazuje Ojciec Święty. Macie być kapłanami świętymi, bo tego oczekują od was ludzie - świętości. Ceńcie łaskę wybrania was przez Boga. Swoim przykładem życia świadczcie o miłości Boga do człowieka. Bądźcie świadkami cywilizacji miłości, o której tak mocno mówi i nieustannie przypomina nam Papież, nie świadkami śmierci, ale świadkami miłości, miłości jakże zapomnianej w dzisiejszym świecie, świecie tak bardzo zlaicyzowanym i zamkniętym na potrzeby drugiego człowieka - wzywał bp Dyczkowski.
Nauczaniu papieskiemu poświęcony był wykład inauguracyjny wygłoszony przez ks. dr. Janusza Czarnego - adiunkta w Katedrze Antropologii Filozoficznej i Etyki Papieskiego Fakultetu Teologicznego we Wrocławiu. W wykładzie zatytułowanym „Jana Pawła II projekt cywilizacji miłości” ks. Czarny odniósł się najpierw do samego pojęcia „cywilizacja miłości”, by następnie ukazać projekt tej cywilizacji według Jana Pawła II. - Termin „cywilizacja miłości” - mówił ks. Czarny - istniał już od 1975 r. Twórcą tego terminu był papież Paweł VI, a wielkim propagatorem dziś świętujący Jan Paweł II. Cywilizacja miłości jest tym samym co kultura miłości. Możemy powiedzieć - kontynuował prelegent - że cywilizacja obejmuje całość człowieka, jak podmiot i przedmiot kultury, w której człowiek się znajduje. Wizja nowej cywilizacji miłości zaczyna się i jest warunkowana koniecznością zdobycia pełnej prawdy o człowieku, a pełna prawda o nim nie jest bynajmniej jego ideologizacją, ale polega na odczytaniu go jako niepowtarzalnego w swej indywidualności stworzenia Bożego stwierdził ks. Czarny.
Zewnętrznym znakiem świętowania papieskiego jubileuszu było odsłonięcie i poświęcenie popiersia Jana Pawła II, który stanął na dziedzińcu przed wejściem do seminarium. Poświęcenia dokonał po Mszy św. bp Adam Dyczkowski. - Ten pomnik niech będzie dla nas znakiem wdzięczności, co czyni dla świata, Kościoła i kapłaństwa - powiedział rektor ks. dr Ryszard Tomczak.
Do słów Jana Pawła II nawiązywał również w swym przemówieniu inauguracyjnym rektor seminarium - ks. dr Ryszard Tomczak. - Papież uświadamia nam, że nasza formacja musi opierać się na dwóch wielkich kolumnach, na głębokiej wierze oraz na mądrości opartej o rozum. Przedmiotem naszych poszukiwań ma być prawda o Jezusie Chrystusie i wobec tej prawdy, wobec tej treści, wobec Jezusa nie możemy być obojętni. Aby tego dokonać - mówił Rektor - potrzebna jest siła, potrzebne są zdolności, przy wielkiej cierpliwości i wytrwałości. Nazywamy to formacją seminaryjną. Przez sześć lat nasi kandydaci poznają prawdę, formują się duchowo i prowadzą mozolny wysiłek intelektualnych poszukiwań. Wtedy dopiero stają się gotowi do pracy duszpasterskiej. Niech wasz młodzieńczy entuzjazm, zapał i osobista troska o swój rozwój duchowy i intelektualny, pogodna twarz będzie znakiem, że jesteście autentycznie powołani do służby w kościele - zapraszał ks. Rektor. W tym roku akademickim na I roku studiów formację rozpoczęło 23 alumnów, którzy podczas inauguracji złożyli swoje ślubowanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

2025-04-30 12:36

[ TEMATY ]

Msza św.

3 Maja

Karol Porwich / Niedziela

W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, 3 maja, choć wskazany jest udział we Mszy św., nie jest obowiązkowy, gdyż nie jest to tzw. święto nakazane.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Papamobile Franciszka będzie pomagać dzieciom w Strefie Gazy

2025-05-04 20:41

[ TEMATY ]

strefa gazy

papież Franciszek

Mazur / episkopat.pl

Papamobile, którym papież Franciszek poruszał się na Zachodnim Brzegu, zostanie przekształcone w mobilną klinikę dla chorych i rannych dzieci w Strefie Gazy - poinformował w niedzielę dziennik "New York Times". Papież przed śmiercią pobłogosławił projekt.

Przebudowany samochód będzie przewoził lekarza, pielęgniarkę, a także sprzęt medyczny zapewniający podstawową opiekę, m.in. testy na infekcje czy zestawy do opatrywania ran - przekazał Anton Asfar z jerozolimskiego Caritasu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję