Reklama

Zalas

Ile wiary, ile zaufania, ile Bożych łask!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ile lat istnieje parafia Zalas? Na to pytanie wszyscy na Kurpiach potrafią odpowiedzieć: 100 lat! Przed jej powstaniem wierni należeli do trzech sąsiednich parafii: Myszyńca, Łysych i Turośli. W 1901 r. mieszkańcy przyszłej parafii Zalas napisali do Księdza Biskupa: „Całą gromadą pójdziemy do Ciebie, Ojcze nasz, i będziemy u nóg Twoich leżeli, dopóki nam nie dasz kapelana do naszego kościoła, na który nie żałowaliśmy kosztu i trudu, a dziś pustkami stoi”. W 1903 r. spełniły się marzenia Kurpiów: powstała nowa parafia, a jej pierwszym proboszczem został ks. Stanisław Pujdo. Dziś w parafii pasterzuje ks. kan. Tadeusz Zaleski, a pomaga mu ks. Sławomir Sulewski. Przyglądając się świątyniom pobudowanym na ziemi kurpiowskiej, można wiele powiedzieć o wierze tego ludu.
Uroczystości z okazji 100. rocznicy utworzenia parafii Zalas odbyły się 22 września br. Na zakończenie czterdziestogodzinnego nabożeństwa przybyli do parafii liczni kapłani związani w parafią i dekanatem. Na ich czele stanęli bp Stanisław Stefanek oraz bp Tadeusz Zawistowski. Jak zwykle na Kurpiach nie zabrakło wiernych ubranych w regionalne stroje. „Oto dzień, który Pan uczynił, radujmy się zeń i weselmy” - powitał wszystkich zgromadzonych na uroczystości ks. kan. Tadeusz Zaleski, proboszcz parafii. „Cieszymy się, że nasze spotkanie możemy wpisać w obchody Roku Różańca Świętego i 25-lecia Pontyfikatu Ojca Świętego Jana Pawła II” - dopowiedział.
„Mamy podziękować Bogu za wiek istnienia tej parafii. Przypominamy sobie tych wszystkich, którzy wpisali się w historię tej parafii” - powiedział na początku homilii biskup Stanisław. Przypomniał także, że świątynia w Zalasiu powstawała w bardzo trudnych czasach, a jednak społeczność ludzka i wielkie przywiązanie do wiary praojców przezwyciężyły strach i biedę kurpiowskiego ludu. Ksiądz Biskup zaznaczył, że pierwszym motorem w budowaniu świątyni jest „umiłowanie woli Boga”. Wyraził radość, że na uroczystość tak wiele osób przybyło w regionalnych strojach. „To wyjście na świętowanie w kolorowych strojach świadczy o wspaniałości i kulturze tego ludu” - powiedział biskup Stanisław. Wspominając pozytywne zmiany na polskiej wsi, podkreślił ogromne przywiązanie ludzi do ziemi. Przypomniał, że dla nich program życia, jutra „nakreślił Bóg, nie Europa”. Zaapelował, aby wszyscy z tym programem dobrze się zapoznali i byli mu wierni. Podczas Eucharystii, na filarze pod chórem został zawieszony pamiątkowy Medalion Jubileuszowy upamiętniający srebrny jubileusz posługi Jana Pawła II.
Przed rozpoczęciem odpustowej procesji biskup Tadeusz podzielił się ze zgromadzonymi swoją osobistą refleksją. Powiedział: „Czasy, w których przyszło budować tę gotycką świątynię, były trudne. Ale w sercach ludzkich narodził się szalony zryw ku górze, ku Bogu. Budowanie Bożego domu wiele kosztowało, ale nikt się z tym nie liczył. Niewola narodu nie sparaliżowała Polaków. Właśnie w tych trudnych czasach powstało tyle przepięknych kościołów. Gdyby ich wtedy nie pobudowano, nigdy byśmy ich nie oglądali (...). Zalas, miejsce, które leży mi szczególnie głęboko w sercu. Życzę wam, aby w tej świątyni przyszłe pokolenia oddawały chwałę Bogu tak jak ich przodkowie”.
Odpustowej procesji przewodniczył bp Stanisław Stefanek, a na zakończenie wierni wyśpiewali swoją wiarę słowami religijnego hymnu My chcemy Boga.
Pragniemy przyłączyć się do życzeń dla całej wspólnoty parafialnej Zalasa. Niechaj Bóg umacnia waszą wiarę i tak jak wasi przodkowie bądźcie zawsze blisko Jezusa i Jego Matki, Tej, której wizerunek umieściliście w głównym ołtarzu zalaskiej świątyni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siemoniak straszy: Policja i Straż Graniczna mają wytyczne, żeby w sprawie patroli obywatelskich działać twardo

2025-07-07 20:12

[ TEMATY ]

straż graniczna

PAP/Albert Zawada

Tomasz Siemoniak

Tomasz Siemoniak

Od poniedziałku przejścia graniczne stały się obiektami infrastruktury krytycznej, gdzie osoby postronne nie mają dostępu - poinformował w rozmowie z redakcjami PAP, DPA, AFP i BNS szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Policja i SG mają wytyczne, żeby w sprawie tzw. patroli obywatelskich działać twardo - dodał.

W nocy z niedzieli na poniedziałek ruszyły tymczasowe kontrole na granicach z Niemcami i Litwą. Mają powstrzymać niekontrolowany przepływ migrantów. W ostatnich dniach na niektórych odcinkach granicy polsko-niemieckiej pojawiły się osoby związane z Ruchem Obrony Granic (ROG), które deklarują, że „pilnują granicy przed osobami próbującymi ją nielegalnie przekroczyć”.
CZYTAJ DALEJ

Choć doniósł na niego brat, ten nie zaprzestał swojej religijnej działalności. Bł. Piotr To Rot

[ TEMATY ]

Bł. Piotr To Rot

Karol Porwich/Niedziela

Piotr przyszedł na świat w 1912 r. w wiosce Rakunai na wyspie Nowa Brytania znajdującej się w Archipelagu Bismarcka, na północny wschód od wyspy Nowa Gwinea na Oceanie Spokojnym. Jego rodzice byli jednymi z pierwszych chrześcijan na wyspie.

Piotr był bardzo pobożnym dzieckiem. Bardzo często przystępował do Komunii św. i służył do Mszy. W 1930 r. zapisał się do szkoły katechistów. Po 3 latach rozpoczął pracę w rodzinnej wiosce. Swą gorliwością pociągał młodych ludzi.
CZYTAJ DALEJ

Letnie pielgrzymowanie na Jasną Górę nabiera rozpędu: Pieszo, na rolkach, w siodle

2025-07-07 20:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymki

Karol Porwich/Niedziela

Letnie pielgrzymowanie na Jasną Górę nie traci na aktualności. Już teraz przekonują o tym kolejne grupy pielgrzymów, którzy każdego dnia napływają do sanktuarium, a w nich rodziny, młodzież, seniorzy. Jak dotąd, już w czerwcu, odnotowano więcej pątników pieszych, a i liczba biegaczy podwoiła się w tym przedziale czasowym w stosunku do roku ubiegłego. Coraz więcej przyjeżdża nowych grup rowerowych organizowanych też w skali diecezji. Pątnicy przybywają na Jasną Górę w duchu hasła Roku Jubileuszowego - "Pielgrzymi nadziei".

Można powiedzieć, że pielgrzymi na Jasnej Górze „rozkręcają” lato. Tradycyjnie o tej porze, czyli w czerwcu i lipcu przychodzą ci, którzy mają blisko, jak pątnicy z archidiecezji częstochowskiej i ci, którzy mają trochę dalej, jak wierni z parafii Górnego Śląska. Pielgrzymkę nazywają „duchową adrenaliną, która pomaga iść przez życie”. - Nie ma proszenia bez podziękowania i pielgrzymowania bez ofiary - podkreślają. Ślązacy bardzo chętnie zabierają na pielgrzymki dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję